Witam w piątek.
Witam nowe Obserwatorki, a szczególnie Aldonkę, która dzisiaj odwiedziła mnie z komentarzem. Od wtorku w komentarzach głosowałyście na zamieszczone w poprzednim wpisie obrazy . Były tam rózne wersje koników, ale był też mojej kompozycji obraz " Cztery Pory Roku". Ten ostatni zyskał największe Wasze zainteresowanie i zachwyt, on też zwyciężył w głosowaniu. Wniosek z tego taki, że nawet w komentarzach można się dobrze bawić, chociaż jest to krótka zabawa, ale ilość pozostawionych słów tamże, świadczy że nie macie nic przeciwko.
W swoim komentarzu Danusia Witkowska, / wszyscy ją znacie, a ja wiele jej zawdzięczam i tu wielki pokłon w Jej stronę / stwierdziła, że rozwijam się w blogowaniu w dobrą stronę, i wierzy że dam sobie radę. Ja aż taką optymistką nie jestem, ale ciągle się uczę i korzystam z Waszych rad, za które bardzo dziękuję, w tym miejscu każdej z osobna. Nie będę wymieniała po kolei, bo zajęło by to wieki, a przecież nie o to chodzi.
Rewizytując Wasze blogi z komentarzami, oglądam wspaniałości w różnych technikach wykonane. Sama specjalizuję się w jednej i tu dążę do uzyskania jak najlepszego efektu. Inne techniki zostawiam dla podziwiania, nie będę zmieniała upodobań, bo wiem ile mogę , chociaż chciałabym więcej. Jednak dość tego przynudzania. Dalszy ciąg obrazków z konikami czeka.
Pierwszy to " Amazonka" wg Kossaka, oprawiony, oto on:
Drugi Polowanie, wzór z Haftów Polskich, kanwa 18, mulina Ariadna, również oprawiony
.Dla tych, którzy za konikami nie przepadają, będzie Macierzyństwo, wg obrazu.S.Wyspiańkiego,
fotka nie najlepszej jakości, ale co mi tam / możecie na mnie trochę popsioczyć - nie obrażę się
Wracając do przeglądanych Waszych blogów, widzę coraz to nowe zabawy, Candy, Sal -e.Zabawy interesujące, ale ja nadal mam problem z wklejaniem banerków, linków, więc jeśli dobrze pójdzie, przy pomocy pewnej Osóbki, jutro będzie ekstra pościk, tylko tym sprawom poświęcony.
Chcę się bawić razem z Wami, jak małe dziecko, tylko jakaś niepojmująca jestem i dlatego o wybaczenie proszę.
Udanego wieczorku, buziaczki na dobranoc.
Dobrze, że pokazałaś "Macierzyństwo", bo ja za końską tematyką nie przepadam :P
OdpowiedzUsuńWiedziałam o Twoich upodobaniach, dlatego wrzuciłam coś co mogło Cię zainteresować.
UsuńPrzepiękne obrazy, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńTwoje szydełkowe maskotki mnie również zauroczyły, a za pochlebstwo obrazom, dziękuję.
Usuńświetne, co tu dużo gadać. najlepsze macierzyństwo bo średnio lubię motyw koni ale jestem pod wrażeniem wykonania bez względu na motyw. pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńNie wszyscy muszą lubić konie, dlatego pokazuję też inną tematykę w moim haftowaniu.
UsuńW ten zimny wieczór, również cieplutko, a nawet gorąco pozdrawiam.)
Wszystkie rewelacyjne... ale jednak Wyspiański najlepszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję.)( Jak to dobrze znać upodobania Obserwatorek.
UsuńJestem w szoku,że takie obrazy można wyczarować nitka i igłą;)
OdpowiedzUsuńDla mnie takie dzieło jest nieosiągalne,bo ja na prostych wzorach sie mylę,a tutaj dostałabym oczopląsu i wyszedłby z tego Picasso;)
Dla chcącego, nic trudnego.
UsuńDziękuję.
A tak na marginesie, to fajnie byłoby zobaczyć tego Twojego Picasso.)
Danusiu podziwiam pracę Twoich rączek - pięknie czarujesz tą igłą i nitką:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Kasia
Kasiu, jedni czarują igłą i nitką, inni krepiną, czy papierową wikliną. Każdy robi swoje.
UsuńDziękuję.)
I dla mnie Wyspiański jest ponad konisie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę.
UsuńŚliczności obrazki. Jeden z moich ulubionych - "Macierzyństwo". Chociaż koniki też są piękne. Już czuję się lepiej - dzięki za pomysł na herbatkę. Więc dzisiejszy wieczór - aktualny.
OdpowiedzUsuńMartwiłam się o Ciebie, dobrze że herbatka z imbirem zrobiła swoje. Wieczór jest nasz.
UsuńZa słówka o obrazach, bardzo dziękuję.
Super, wszystkie podziwiam i Ciebie też za taką niesamowitą pracowitość :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. To efekt wielu lat pracy, podzielonych na godziny, dni, miesiące.
UsuńLubię konie- nie tylko na obrazach, ale "Macierzyństwo " jest takie oczywiste i ponadczasowe:) miłego weekendu Danusiu:) pozdarwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie udanego odpoczynku.
UsuńKonie są piękne, ale "Macierzyństwo" zdecydowanie najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńDanusiu, gdy tak oglądam Twoje kolejne dzieła to jakbym była w rodzinnym domu. Razem z mamą poruszałyśmy się w tematyce koni, kwiatów i kobiet.
OdpowiedzUsuńMacierzyństwo piękne!
Miło mi to czytać, chociaż chciałoby się powiedzieć " słyszeć".
UsuńDziękuję.
Macieżyństwo to kolejny z obrazów któey głeboko wrył mi sie w pamięc z czasów dzieciństwa. Nadal podziwiam Twoją precyzję i samozaparcie . Obrazy są cudne.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńAnusiu Macierzyństwo przez "rz". Wiem że jesteś dysgrafikiem, ale.,,,,,
Cudowności masz talent i dużo cierpliwości: ) nic tylko podziwiać dziś moje serce podbiło "macierzyństwo"
OdpowiedzUsuńCieszę się, że spodobało się "Macirzyństwo" i bardzo dziękuję.
UsuńPoprawka, " Macierzyństwo".
UsuńWspaniałe obrazy, robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać. Dziękuję.
Usuńno pewnie, że popsioczę :-), mogłaś zrobić lepszą fotkę bo i temat i praca jest tego zdecydowanie warta. Popraw się kobieto :-)))
OdpowiedzUsuńA psiocz sobie do upadłego, wreszcie znalazła się taka, co ma odwagę powiedzieć, nie tylko och i ach.
UsuńMoże się poprawię.
o macierzyństwie myślałam... ;-D
OdpowiedzUsuńoczywiście