Miesiąc się kończy, a moje róże do Agatki , też powinny zawitać. Wspaniały temat dla przepięknego kwiatka, którego można przedstawiać na różne sposoby. Zanim jednak pokażę moje prace na tą zabawę, przywitam się z Wami taką fotką, zrobioną dzisiaj, po malutkiej burzy jaka oczyściła nieco powietrze.
Coś mi Blogger nie chce dodawać fotek, więc spróbuję najpierw napisać to co mam do napisania.
Bardzo dziękuję Marzence z bloga " Senny ocean", za piękną karteczkę z biedronkami,
widzieliście ją na jej blogu, oraz zapas mulin z życzeniami urodzinowymi, o których pamiętała.
Podobnie Ewa, znana jako Ewita Jot , ostatnio troszkę milcząca w blogowym światku, ale ma swoje powody. Od Ewy dostałam taką fajną karteczkę, dziękuję.
Kilku Aniom, które w komentarzach zostawiły dla mnie życzenia, bardzo dziękuję.
Blogger się opamiętał, zaczął dodawać zdjęcia, więc najpierw banerek do Agatki.
Pisałam kiedyś, że mam sporo kanwy, niby 18ct, o nierównym splocie i na co ją mam wykorzystać. Robię z niej zakładki do książek, ale o takich wymiarach, to nigdy jej się nie pozbędę.
Miały być poszewki z haftami na jaśki, może i będą, ale równie dobrze mogą być serwetki na stół, komodę, czy stolik. Zrobiłam więc trzy wersje serwetek każda inna.
Pierwsza to kolorowe róże, wzór zaczerpnięty z HPIM 2/6 z kwietnia 2015 r., zamiast na kartce wylądował na serwetce. Od spodu niteczki zabezpieczone podszyciem z flizeliny, serwetka jest wykończona endlem na maszynie by się nie strzępiła, może kiedyś doszyję doń jakieś koroneczki, ale na razie ich nie miałam, więc jest w stanie "surowym".
Druga serwetka ma motyw znaleziony w necie, dwukolorowy, według mojego "widzimisię" zestawu czerwieni i bordo.
Trzecia, to już całkowita fantazja. Z poprzedniego wzoru wzięłam tylko różę i w kolorze niebieskim wyhaftowałam w czterech rogach serwetki. Prawda, że tak też można sobie poradzić?.
Oczywiście wykończenie podobne do pierwszej serwetki, tylko flizelina jest wszyta pod całą powierzchnią serwetek.
Przeglądając foldery z fotkami, trafiłam na niepublikowane u mnie karteczki z inną różą, a karteczki już dawno dostały na imieniny: Beatka z bloga -" My kobiety",
oraz na urodziny Ula K. z bloga " Kulskowo",
Tak więc zestaw różany do Agatki dość pokaźny, ale miło się haftowało, to i jest co pokazać.
Miesiąc z zabawami mam zakończony, bo do Ady z zakładkami jeszcze zdążę przed 10 sierpnia, a o swoich poczynaniach hafciarskich może jeszcze uda się na zakończenie miesiąca wrzucić post.
Teraz zmykam do żabki Agatkowej i do następnego poczytania, oglądania, baj, baj.)
Super różyczki ! I w dodatku w kilku odmianach :)
OdpowiedzUsuńPrezenciki fajne dostałaś :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Dzięki Aniu.
UsuńJeszcze Windowsa muszę opanować, bo mi zamieszanie zrobił z Bloggerem.)
Danusiu ale zaszalałaś z tymi różyczkami. Wszystkie wzorki świetne, bardzo lubię takie jednokolorowe hafty. A najbardziej spodobała mi się ta róża na drugiej serwetce w wersji z listkami. Mnie również fajnie się wyszywało różyczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dzięki Aniu. Ja wyszywam tylko to, co mi się podoba, a że miałam takie wzorki, to poszalałam, kiedyś się przydadzą.)
UsuńAle Ci się Danusiu nazbierało tych różyczek i co jedne to ładniejsze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidziu. Nazbierało się, to prawda. Fajny motyw można szaleć i wyszywać, odpoczywając przy tym.)
UsuńZaszalałaś;) Wszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danusiu:)
Dziękuję Aniu.)
UsuńŚliczne różyczki, delikatne jak prawdziwe. Mam chyba przewrotną naturę bo najbardziej podobają mi się te czarne:).
OdpowiedzUsuńNo i cieszę się, że dajesz radę, wiesz z czym ;-)
Dzięki Olu. Najpierw przeczytałam te "czerwone", ale po chwili coś mi nie pasowało, a to o czarne chodziło. Masz tak samo przewrotnie, jak i ja, bo w czerni super róża wygląda.
UsuńTak daję radę, co widać, jeszcze próbuję rozgryźć inne funkcje, bo sporo tego jest, a już niedługo oficjalnie o tym napiszę. Czas mi się skurczył i nie nadążam ze wszystkim.
No to teraz różyczki będą gościły u Ciebie cały rok :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na takie małe serwetki.
Zainspirowałaś mnie też szydełkową koronką na kartce - jeśli mogę, to chętnie w przyszłości skorzystam.
Wyzwanie różane zaliczone na medal!
Serdecznie pozdrawiam :)
Dzięki Iwonko.
UsuńSerwetki nie takie małe, bo 29 x 29 cm, ale też nie jest powiedziane, że je sobie zostawię, mam w zwyczaju rozdawać chętnym na nie; zobaczymy jeszcze.)
Śliczne różane hafty. Świetne karteczki zrobiłaś dla dziewczyn. :)
OdpowiedzUsuńDzięki Tinuś.)
UsuńRóża to bardzo wdzięczny motyw i w każdej postaci zachwyca. Delikatne hafty na serwetkach dodały im finezji i mnóstwo uroku. Każda z nich jest inna ale wszystkie mi się podobają. Karteczki z różą też wyszły Ci wspaniale, są takie - symboliczne. Podarowanie komuś jednej róży właśnie tak mi się kojarzy, piękny i subtelny gest. Miłego weekendu Danusiu.
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za ten wpis. Symbolika zachowana, a skromność pięknej róży dała możliwość interpretacji.)
Usuńprześliczne! wszystkie :)
OdpowiedzUsuńRóżyczki są bardzo delikatne i subtelne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu.)
UsuńDanusiu, miałaś urodziny? Nie wiedziałam, ale już sobie zanotowałam :) Wszystkiego najcudowniejszego dla Ciebie, zdrowia przede wszystkim :*
OdpowiedzUsuńHafciki urocze, róże sa bardzo wdzięcznym tematem do haftu i do szydełka :)
Pozdrawiam gorąco Danusiu :)
Dziękuję Ewuś. Nie obnoszę się z takimi datami, ale miło wiedzieć, że ktoś pamięta, mimo to.
UsuńRóże pewnie jeszcze nie jedną wyhaftuję, bo miłośniczek tego kwiatu jest sporo.)
Danusiu, piękny ten Twój "bukiet" róż.
OdpowiedzUsuńI wszystkiego NAJ z okazji urodzin, kochana.
Ściskam mocno:)
Dziękuję Małgosiu w dwójnasób.)
UsuńŚliczne wszystkie różane serwetki, co jedna to piękniejsza :)))
OdpowiedzUsuńStarałam się. Dziękuję Bogusiu.)
Usuńśliczne różyczki piękne karteczki dostałaś i fajne zdjęcie tęczy
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu.)
UsuńPiękne hafciki szczególnie ten z czterema różyczkami i ta karteczka z czarną różyczką pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego co najlepsze oraz zdrówka 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu.)
Usuńocho poszalałas Kochana i poszewki i karteczki rózane stworzyłaś jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńJak szaleć to na całego i tym razem to jednak nie poszewki tylko serwetki, ale mogłaś przeoczyć ten fakt w poście. Karteczki różane stworzyłam dawno i nie publikowałam, teraz je odszukałam i się przydały.
UsuńPodziwiam Danusiu wasze prace.
OdpowiedzUsuńI ja Ci życzę wszystkiego co dla Ciebie najpiękniejsze.
Dziękuję Basiu za podziw dla naszych prac, i za życzenia.)
UsuńPiękne różyczki wyhaftowałaś i śliczne karteczki otrzymałaś od dziewczyn:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko.)
UsuńDanusiu, piękne serwetki a i róże są ku temu bardzo wdzięczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu, no tak mnie na te różane serwetki wzięło.)
UsuńRóżyczki są piękne,ale mnie rozczuliły serwetki,takie kiedyś moja mama wyszywała,cudeńko
OdpowiedzUsuńDziękuję Lucy. Dobrze wiedzieć, takie informacje są na wagę "serwetek".
UsuńKochana, ja przez te prace przy ogrodzeniu i przy remoncie totalnie zapomniałam o Twoim święcie. Wybacz mi i przyjmij najserdeczniejsze życzenia, dużo, dużo zdrowia, radości,spełnienia marzeń i weny twórczej. Różyczki przepiękne zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.)
UsuńPiękne prezenty dostałaś, ja niestety do Agaty nie zdążyłam w lipcu :(((
OdpowiedzUsuńMasz rację, prezenty super, a u Agatki jestem co miesiąc, może i Tobie teraz się uda coś zrobić.
UsuńPiękne różyczki! Proste i urokliwe 😊
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.)
Usuń