Witam po dłuższej przerwie.
Zrobiłam sobie urlop od bloga, ale uprzedzałam, że tak będzie. Dzisiaj bez weny do pisania, wracam z pracą na Cykliczne Kolorki u Danutki, jak sam tytuł wskazuje.
Na lipiec Danusia ogłosiła przewrotny tytuł: " Lody dla ochłody", w kilku kolorkach, więc skorzystałam z okazji i chyba udało mi się wpasować z trzema kolorami w mojej haftowanej pracy. Są to śmietankowy, czekoladowy i malinowy, zależy jak na to patrzeć z perspektywy monitora.
Zamówiono u mnie metryczkę dla małej dziewczynki, taką z sówkami. Poszperałam w necie za wzorkami, podesłałam do zainteresowanej osoby i wybór padł na dwie sówki siedzące na gałęzi. Dlatego czytając wytyczne na lipiec, stwierdziłam, że powinny się nadać do tej naszej zabawy. Dopuszczalne inne kolory bardzo zdominował kolor biały, czyli lodowy śmietankowy, ale inne też są.
Metryczka już u zamawiającej, podobała się, więc mogę ją pokazać.
Najpierw napiszę o lodach, bo w upalne dni, jakże ich nie lubić. U mnie akurat śmietankowe, mają największe wzięcie. Nie jadam ich zbyt często, bo są słodkie, a dla mnie cukier nie jest wskazany do jedzenia, ale od czasu do czasu, czemu nie.
Paleta kolorów zawarta w tych lodowych gałeczkach jest po części w moim domowym wystroju, jak i w ubiorach, chociaż nie za dużo, ale śmietankowy czyli biały, o tego, to jest dużo. Mam nadzieję, że Danusia po swoich " wywczasach" zaakceptuje metryczkę i nie będę musiała robić innej pracy, bo choć pomysły są, to czasu wolnego " jak na lekarstwo".
Pokażę więc tę metryczkę, bo na pewno jesteście ciekawi:
Haftowana na białej Aidzie 20ct, w jedną nitkę muliny Ariadna, kolory dobierałam sama.
.Wymiary z rameczką to: 19 cm na 14 cm, fotka zrobiona przed założeniem szybki, bo wiem, że nie mając specjalnego filtra w aparacie, byłoby źle wszystko widać. Oczywiście musiała być w coś zapakowana, a że ja z kartonem, nie bardzo się lubimy, to wymyśliłam coś takiego:
Woreczek ozdobiony motylkiem, w który już jest zapakowany obrazek, a może być używany dla małej na wiele innych sposobów, wedle potrzeb. Zawsze można go wyprać, gdyby się pobrudził, a to już w gestii rodziców małej osóbki.
Jeszcze banerek :
Bardzo dziękuję za komentarze pod testowym postem o lnie i przepraszam, że nie odpowiadałam na nie, ale wszystkie przeczytałam i przy okazji odniosę się do tych wpisów. Nie całkiem jeszcze odpoczęłam, dlatego i ten post, taki skromniutki. Mam nadzieję, że szybko wrócę do formy w pisaniu, bo całkiem od pisania odwykłam.
Kto się nie urlopuje, zagląda i komentuje, a ja zapraszam już niedługo, bo czekają karteczki i różane wyzwanie u Agatki.
Do następnego poczytania, baj, baj.
Super metryczka! To czekam na więcej! {Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, będzie więcej, już niedługo, na karteczkach i nie tylko
UsuńDanusiu odpoczywaj od blogowania , w końcu mamy wakacje :-)
OdpowiedzUsuńMatryczka śliczna, sówki to bardzo wdzięczny temat dla krzyżyków i nie tylko. A pomysł z woreczkiem genialny. Zapakowane ładnie i praktycznie.
Pozdrawiam
Dzięki Aniu za przyzwolenie na odpoczynek, ale to tylko od blogowania, bo ręce nie przywykły próżnować, więc cały czas coś haftuję.
UsuńOpakowaniem miało być pudełeczko, ale nie wyszło, więc postawiłam na szyciowy tworek, jako woreczek.)
Świetne prace :) ja jeszcze się nie urlopuje :) dopiero w drugiej połowie sierpnia
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko. Zamawiająca była zdziwiona opakowaniem, ale przyznała rację i podobało się.)
UsuńBardzo ładna metryczka i pomysłowe, praktyczne opakowanie :)Życzę miłego odpoczywania i troszkę zazdraszczam, mój "urlop" dopiero za miesiąc. Nad wzorkiem myślę intensywnie i w wolnych chwilach szukam tego idealnego obrazka.
OdpowiedzUsuńDzięki Elu. U mnie praktyczność jest na równi z dobrze wykonanym haftem.
UsuńZ wzorkiem , nie ma pośpiechu, bo i tak teraz co innego mam na warsztacie.
Przeurocza metryczka, Danusiu :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu.)
UsuńOstatnio sówki stały się bardzo modne ale to sympatyczne stworzonka i sama bardzo je lubię. Metryczka wyszła ślicznie Danusiu - jest niezwykle delikatna a jednocześnie elegancka. Pomysł z woreczkiem nietypowy, wspaniale to wymyśliłaś.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Dziękuję Ewuniu. Wiesz, że mam już przesyt tych sówek, bo gdzie nie spojrzę, tam są, ale taka była wola klientki, więc się postarałam o urozmaicenie w opakowaniu metryczki.)
UsuńDanusiu, śliczna metryczka, a sówki maja ogromny urok. Bardzo podoba mi się tez pomysł wielofunkcyjnego woreczka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie i ciepło pozdrawiam:)
Dziękuję Małgosiu.)
UsuńMetryczka piękna, już Ci to mówiłam na Skypie, ale powtarzam. Hafciki Twoje są naprawdę staranne i prezentują się wspaniale.Nic dziwnego, ze każdy obdarowany Twoimi pracami jest zachwycony.
OdpowiedzUsuńDzięki, wkładam w haft serce, to nie może być inny niż to co pokazuję.)
UsuńDanusiu! Bardzo śliczna jest ta metryczka,te sówki są takie słodkie - Pozdrawiam Cię gorąco
OdpowiedzUsuńMiło czytać takie pochlebstwa Krysiu, dziękuję.)
UsuńSłodkie sóweczki. Danusia na pewno zaakceptuje, masz wymagane kolorki. Woreczek jako opakowanie - wspaniały pomysł.
OdpowiedzUsuńBuziaczki Danusiu:)
Dzięki Aniu; skoro tak uważasz, to mogę odetchnąć z ulgą.)
UsuńŚliczna metryczka, ale to już wiesz, w końcu miałam pokaz przedpremierowy ;-)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki Oleńko. Na żywo wyglądają jeszcze lepiej, ale to też wiesz.)
UsuńOczarowana, przeurocza metryczka! Gratuluję zdolnych łapek, precyzji i pięknej gry kolorów 😊 Danusiu zostawiam serdeczne pozdrowienia dla Ciebie i Twojej Rodziny!! Odpoczywaj Kochana ❤
OdpowiedzUsuńDzięki.)
Usuńsuper delikatnie wyszło będzie pamiątka:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.)
UsuńŚwietnie wyglądają Twoje sówki, są takie wdzięczne!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się woreczek - nie wpadłabym na taki pomysł, a jest bardzo praktyczny.
Odpoczywaj, Danusiu :)
Dzięki Iwonko. Pomysł na woreczek, do odgapienia, zezwalam.)
UsuńDanusiu metryczka świetna, sówki są urocze:)
OdpowiedzUsuńa pomysł z woreczkiem jest genialny :)
pozdrawiam cieplutko
Dzięki Reniu. Najprostsze rozwiązania zwykle najlepiej się sprawdzają.)
UsuńBardzo pomysłowa metryczka, kto powiedział, że mają być misie lub lalki. Osobiście bardzo lubię sówki :) Bardzo pomysłowe opakowanie, na pewno się przyda na różności :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki, ja tylko wyhaftowałam i w woreczek zapakowałam. Rodzice zażyczyli sobie akurat te sówki, w takiej tonacji kolorystycznej, więc spełniłam ich prośbę, a woreczek może posłuży, jak mała pójdzie do przedszkola, bo z tym zawsze jest problem.)
UsuńPiękna metryczka pozdrawiam😊
OdpowiedzUsuńDziękuję.)
UsuńSlodziutka i sliczna metryczka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, miło mi, że się podoba.)
UsuńDanusiu, ta metryczka jest prześliczna a ten woreczek dopełnia całości tego przeuroczego kompletu. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko. Starałam się bardzo, by fajnie wyszedł ten prezent.)
UsuńPiękny prezencik, pięknie opakowany. A że nietypowo, tym bardziej dodaje mu uroku. Pozdrawiam wakacyjnie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Alinko, również pozdrawiam letnio-wakacyjnie.)
UsuńMam wkodowaną miłość do sówek ( i motyli )nie wiedzieć czemu...Dlatego zawsze zachwycam się nimi :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze sentyment do haftu krzyżykowego się kłania :)
Śliczne Danusiu sóweczki sprawiłaś :) W dodatku w lodowych kolorkach :)
Bardzo podoba mi się Twoja praca :)
Miłego wypoczynku :)
Ja także za niedługo robię sobie urlop od bloga,fb i papierkowania mego :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję. W hafcie można wyrazić niemal wszystko, nawet miłość do sówek czy też motyli, a że ja to lubię, to widać w moich postach.
UsuńOdpoczynek od netu jest potrzebny każdemu, więc i Ty odpoczywaj tak, jak ja.)
Danusiu śliczna Ci wyszła ta metryczka ;) Świetnie dobrałąś kolorki, a sówki są super :)
OdpowiedzUsuńŚlę buziole ;)
Dziękuję. Cieszę się, że Ci się spodobała ta metryczka, zresztą zamawiająca też była zadowolona, a dla mnie, to najważniejsze.)
UsuńPiękna metryczka, sposób zapakowania też oryginalny :) Pięknie to wszystko wymyśliłaś i oczywiście jak zwykle super krzyżyki nastawiałaś - haha :) Podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aneczko. U mnie tylko oryginalne pomysły, jak wiesz, możesz odgapiać, zezwalam.)
UsuńDanusiu, to masz blogowy urlop tak jak ja :) tez przybiegłam z zaległymi pracami i znikam. tylko jeszcze słówko u Ciebie zostawię. Sówki cudowne, jak wszystkie Twoje hafty :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Dziękuję bardzo Ewuniu, że znalazłaś chwilkę by zajrzeć do mnie i skomentować metryczkę z sówkami.)
UsuńSowki bardzo modne ostatnio, wiec sie ladnie wpasowalas ;) Fajny pomysl na zapakowanie w woreczek. Zawsze sie przyda, chociazby na pamiatki maluszka - paseczki ze szpitala, albo male buciki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Aneczko. Kartonik wiadomo, do kosza szybko by poszedł, a woreczek masz rację, na wiele sposobów można wykorzystać, więc to chyba była dobra decyzja w sprawie opakowania obrazeczka.)
UsuńTe metryczki są słodkie same w sobie, ale jak widzę sówki to się rozpływam dodatkowo (jak lody ;-)).Pomysł z woreczkiem jest świetny, bo na pewno przyda się nawet na inne rzeczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki Beatko. Mam takie samo odczucie co do metryczki z czymś innym niż zwykle i do tego opakowanie niekonwencjonalne.)
UsuńPrzeurocza i słodziutka ta metryczka, ja równie jak poprzedniczka uwielbiam sówki, u mnie też ostatnio wskoczyła na karteczkę sowiasta dama :) A woreczek do kompletu świetny pomysł jak nic się przyda :). Ciekawa jestem karteczek. Danusiu pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Violu. Karteczki już niebawem, bo i miesiąc się kończy.)
UsuńI dobrze Danusiu że sobie odpoczęłaś :) Metryczka śliczna, te sówki są świetne i w tym różu fantastycznie wyglądają, a już pomysł na woreczek zamiast kartonika - genialny :)
OdpowiedzUsuńDzięki Lidziu. Odpoczęłam wyżywając się na kanwie, więc powinnam mieć co pokazać w następnych postach. Grunt, że psychicznie jestem zresetowana i zadowolona z tego co, mimo wszystko udało się zrobić. Metryczka zgodna z zamówieniem, a woreczek to już mój wymysł by było praktycznie.)
Usuńświetna metryczka, sówki są urocze
OdpowiedzUsuńDziękuję.)
UsuńŚliczna metryczka. Będzie pamiatka na długie lata. Pozdrawiam i miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńDziękuję Elizo.)
UsuńSłodka metryczka. Urocze sówki. One chyba zawsze będą w modzie. Fajny pomysł z opakowaniem :)
OdpowiedzUsuńA i podoba mi się twoje logo. Gratuluję. Ja cały czas dumam nad swoim. To chyba debiut w tym poście :)
Wypoczywaj Danusiu jak tylko możesz :)
Dziękuję Tinko.
UsuńLogo, to rzeczywiście debiut, ale o nim napiszę innym razem, jesteś pierwszą która go zauważyła.)
wygląda to po prostu prześlicznie:D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.)
UsuńMetryczka śliczna, te sówki słodziutkie. I woreczek jako opakowanie to też świetny pomysł, bo karton zapewne byłby wyrzucony. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszko, że się podoba, tak metryczka, jak i opakowanie.)
UsuńAle cudowna metryczka!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Weroniko.)
Usuńsuuuuper!
OdpowiedzUsuńzwykla na metryczkach królują aniołki a tu sowiszcze! :-)
Bardzo mi się ten pomysł podoba.
Jak i opakowanie.
A urlop od bloga od czasu do czasu...jest nawet wskazany. Dla higieny psychicznej ;-D
Tylko się za długo nie "urlopuj" ! :-D
Dzięki Dorotko.
UsuńUrlop od bloga, ale nie od robótek, bo one rozładowują stress, a tego u mnie ostatnio, aż nadto. Mam za dużo zabaw, do których się zapisałam, więc jakoś muszę to ogarnąć, to i posty będą, " nie bój żaby".
Śliczna ta metryczka, szalenie przypadła mi do gustu...
OdpowiedzUsuńDziękuję; cieszę się że trafiłam w Twój gust.)
UsuńDanuś oczywiście ,że się wywczasowałam i akceptuję Twoje lodowe pomysły.Sówki są śliczne ,uwielbiam takie małe motywy.Nie rozpisuję się ,ale wiesz co chcę powiedzieć ,brawo za wakcyjną pracą .
OdpowiedzUsuńBuziaki i pozdrowienia ślę :)
Uff, ulżyło mi. Zaliczone, a takie obawy miałam. Ja cały czas odpoczywając usilnie pracuję, o czym świadczą prace w zabawowych postach.
UsuńŚliczna meteyczka, a sówki są po prostu słodkie ☺pozdrawiam serdecznie ☺
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki.)
UsuńŚliczna metryczka delikatne kolorki świetnie pasują a sówki urocze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko.)
UsuńDanusiu zrobiłaś słodziutką metryczkę. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Aldonko.)
UsuńJak zaczęłam czytać posta to zaczęłam się też od razu zastanawiać co to za metryczka i jak to może wyglądać. A teraz widzę, że to całkiem fajna sprawa dla takiego małego, nowego żyjątka :-)
OdpowiedzUsuńAguś, określenie tego obrazka, jako metryczki, do tego lodowej, mogło wprowadzać w błąd czytającego, ale to co robi się w hafcie dla takiej małej istoty, zyskało taką właśnie nazwę. Dziękuję, że Ci się podoba.)
Usuń