piątek, 16 września 2016

A-U-A w kartkach i nie tylko.

                                                      Witajcie Kochani.

Pojawiam się i znikam. Złośliwość rzeczy martwych ostatnio u mnie rządzi i nic na to nie poradzę. Komp wrócił z przeglądu gwarancyjnego, więc mogę wreszcie coś napisać.  Zaległości w komentowaniu waszych blogów mam ogromne, ale może teraz je nadrobię.

Kolejny literkowy tytuł się pokazał, bo zasypię Was dzisiaj pracami na trzy zabawy blogowe.
Zacznę od nie kartkowej, czyli od  Wyzwania kwiatowego u Agatki,  gdzie tym razem rządzi  - banerek:
                                                     
                                                                    NAGIETEK
Gdy tylko pokazał się post z tytułowym kwiatuszkiem, stwierdziłam, że czas najwyższy zrobić haft z nim, a jako inspiracją był wzór z HP Igłą malowane -2/6 z 2015 r, autorstwa p.Grażyny Semla.  Oczywiście mnie interesował tylko kwiatek, ale w ostatecznym rachunku, pojawiła się też filiżanka z parującą herbatką. Odpuściłam sobie konturowy dzbanuszek, bo serwetka jest po to, by coś na niej postawić, np. dzbanek  z herbatką.
Wymiary serwetki w cm: 30 x 48. Kanwa nie Aida 18 ct, kolor naturalny, mulina Ariadna w jedną nitkę, według proponowanej, przez autorkę kolorystyki.  Sam haft podszyty flizeliną od spodu, całość obszyta ściegiem prostym tak, by uzyskać strzępienie się nitek po bokach serwetki - do pewnej granicy. Czas na fotki w zbliżeniu na haft i na całość.


Zdjęcie w zbliżeniu na haft wykonane na blacie stołu, ale jako całość, już na innym podłożu, bo nie miałam dobrego światła dziennego i fotki wychodziły fatalne.  Wiecie, że fotograf ze mnie marny, ale staram się uchwycić to, co najważniejsze.
Mam nadzieję, że Agatce taka wersja nagietka serwetkowego przypadnie do gustu, a może innym także.

Teraz zgodnie z rozpiską, czas na U, czyli Ulę , gdzie miała być karteczka z.........:

                                                                  
                                                                   ŚNIEŻYNKA
Oczywiście karteczka taka powstała, może nie tak piękna, jak pokazała Ula w swoim poście, ale jest mojego skromnego autorstwa - tak z głowy, bez schematu - oczywiście śnieżynka, nie kartka.
Tym razem na granatowej kanwie chyba 14ct, otrzymanej kiedyś od Izy Hebdy, w jedną nitkę koloru białego, muliny Ariadny.  Zresztą co  tu dużo opowiadać, lepiej popatrzeć, więc:






Bardziej prosta nie mogła być, a łezkowy /taki mi się wyciął/ napis z  ubiegłorocznej wymianki urodzinowej od Hubki, baza kartkowa w kolorze biskupim co zresztą widać.

Literka A, końcowa, to nasza Anulka Iwańska, i jej wytyczne w banerku:

Przystępujemy do prezentacji kartek na to wyzwanie:
Łoś lub renifer, nawet Ania zaproponowała wspólny wzorek do haftowania, więc skorzystałam.
 Na kanwie 20ct " z odzysku"/ po wypruciu nieskończonego większego haftu/ zrobiłam tego zwierzaka, - kanwa pokolorowana kredką pastelową, bo z bieli niewiele w niej pozostało, ale hafcik się zmieścił:

Trochę fotka przekłamuje kolor, ale kredka jest koloru zielonego, może jeszcze trochę ją " podrasuję", by zyskała na wyrazistości.

Druga karteczka na Wielkanoc z zajączkiem w jajku wylądowała. Zajączek był dużo wcześniej, nadprogramowo wyszyty i teraz tylko w jajko go zamknęłam i dodałam napis Wesołych Świąt, zagościł na kartonikowej bazie. Na upartego, to ta kartka mogłaby i do trzeciej propozycji koronkowej być zaliczona, ale ja nie z tych co na łatwiznę idą.:


 Ponieważ powyższa kartka była zamienna z okazjonalną dla nauczyciela, a ja takiej nie potrzebowałam, więc na to konto powstały dwie z koronkami i haftami oczywiście.



 Proste, ale wszystkie haftowane, mam nadzieję, że Anula zadowolona.
 Na koniec oczywiście kolaż, zrobiony jako fotka z logiem bloga, bo teraz tylko tak jestem w stanie robić kolaże.


Witam oficjalnie na moim blogu Magdalenę Betlej, która teraz dołączyła do grona Obserwatorów, a obserwuje i komentuje od bardzo dawna. Madziu, jak wszystkim życzę Ci byś czułą się tu dobrze i czerpała inspiracje pełnymi garściami do swoich celów.

Miejmy nadzieję, że już na tak długo, nie będę milknąć, bo kolejne hafciki  na publikację w wyzwaniach blogowych czekają.

Do następnego poczytania, oglądania, baj, baj.

78 komentarzy:

  1. Na widok łosia uśmiechnęłam się szeroko - fantastyczny gość ;-)
    Filiżanka z nagietkami jest prześliczna.
    Danusiu, ja też jak zebra na pasach, pojawiam się i znikam, ale już nawet nie tłumaczę - tyle się u mnie dzieje, czasem dobrych czasem złych rzeczy... po prostu jestem kiedy mogę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beatko.
      Pewnie i ja zaprzestanę tych tłumaczeń, bo ileż można się "kajać"? Będę, kiedy będę i już, a próżnować, nie próżnuję, to najważniejsze.)

      Usuń
  2. Danusiu jak dobrze, że jesteś. Piękny wysyp haftów- podziwiam Cię za cierpliwość - ja haft odpuściłam - nie na moje nerwy :))
    Łoś jak wszędzie to mój faworyt.
    Zazdroszczę zaliczonych zadań, ja na razie tylko z Ulcią się uporałam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Anitko. Jestem i będę, teraz może nawet częściej, ale nie obiecuję, bo życie przewrotne jest. Hafciki to jest to co Lwice lubią najbardziej, więc w nich siedzę i zabawy zaliczam z przyjemnością.)

      Usuń
  3. Danusiu, ilości po prostu hurtowe :)
    Śliczne są wszystkie Twoje maleńkie hafciki i pięknie prezentują się na kartkach i na serwetce!
    Zachwyca mnie ta szydełkowa koroneczka wokół haftu.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko dziękuję. U mnie to już taki hurcik haftowany z papierem nieco powiązany. Szydełkowa koroneczka to prościzna, troszkę łańcuszka i pikotkowo się zrobiło na karteczce.)

      Usuń
  4. Haha te rogacze nam dają nieźle popalić ,ależ też chyba wywoują najwięcej uśmiechu na twarzy.Grunt to dobra zabawa,a tego nam raczej nie brakuje,ciągle robimy jakieś karteczki .
    Danusiu piękne te hafciki,a już te nagietki szalenie mnie dziś zachwyciły.Cudny ten motyw z filiżanką i kolorki też takie jakie uwielbiam właśnie w kwiatach.
    Kochana co do obecności na blogach mam tak jak Ty.Nic nie poradzę ,że czasu mało,sezon słoikowy nadal trwa,a i pogoda upalna nie nastrajała mniena robótkowanie.Wolę jak jest chłodniej,od razu zaczynam myśleć i tworzyć .Dziś przesiedziałam cały wieczór w papierkach ,ufff nareszcie,bo już myślałam że coś ze mną nie teges.
    Pozdrawiam Cię cieplutko i buziaki posyłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, tak rogacze to śmiech na każdą buźkę przywołują, a zabawa przednia z tymi kartkami. U mnie, żeby tak jeszcze klej i taśma klejąca, chciały współpracować z rękami, to byłoby o niebo lepiej, ale i tak sobie nie krzywduję. Przynajmniej mam zajęcie, żeby nie zwariować.

      Usuń
  5. Danusiu i serwetka i kartki z hafcikami piękne, a ta łosiem podbiła moje serce, łosiek jest uroczy :)
    Dobrze, że już z komputerem wszystko w porządku i do nas wróciłaś. Pozdrowienia cieplutkie przesyłam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Danusiu, dawno mnie u Ciebie nie było, ale śledziłam wszystko co pokazywałaś. U mnie podobnie jak u Danusi czasu brak...Z ledwością robię prace do dwóch tylko zabaw, bo w przeciwnym razie nie wyrobiłabym się...A jeszcze utrzymanie swojego bloga, by nie ,,zdechł";)Mam nadzieję, że komputer już nie będzie Ci szwankował, ale ja miewam podobne problemy;)Wszystkie hafciki bardzo mi się podobają, ale wiesz, który najbardziej? Ten ostatni, czyli różyczki;)Może dlatego, że lubię te kwiaty? Chociaż nagietki też śliczne;)Fajnie, że bierzesz udział w wielu zabawach, bo jest to bardzo fascynujące;) Ja niestety na razie nie mogę sobie na to pozwolić, bo czasu wciąż tak mało, jak na lekarstwo... I jest mi przykro,że nie na wszystkich blogach, na których bym chciała zostawiam swój komentarz... Zimą, mam więcej czasu, wówczas staram się być wszędzie;) A latem... Nie opalam się, o nie... Mam p prostu inne zajęcia... A i dzieci, pomimo, e dorosłe potrzebują pomocy... Pozdrawiam Cię cieplutko, życzę miłego weekendu i przesyłam moc buziaków;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Małgoniu, że zajrzałaś. Ja też u Ciebie mniej teraz bywam, ale mamy podobnie, brak czasu na wszystko. Zabawy blogowe, tak mnie absorbują, że o niczym innym nie jestem w stanie myśleć.

      Usuń
  7. Wow Danusiu, widać, ze nie próżnowałaś.Kartki prześliczne i bardzo przypadły mi do gustu. Niedługo będziesz robić więcej kartek ode mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Danusiu! wszystkie karteczki są prześliczne, ale zauroczyła mnie ta z tym niebieskim kwiatkiem jest cudowna - Pozdrawiam Cię Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po stokroć dziękuję Krysiu. Maliznoty takie, te moje hafciki, ale i takie, jak widać się podobają.)

      Usuń
  9. Witaj,nie Ty jedna blogujesz w kratkę,ważne,że nie znikłaś na stałe.Hafciki jak zwykle są cudne,nagietki z filiżanką można wykorzystać joko obrazek,są urocze,bardzo mi się podoba śnieżynka,potwierdzasz nią znaną teorię,że prostota zawsze jest piękna i elegancka.Mnie też się podoba pomysł Ani z łosiem,już się za niego wzięłam,fajnie będzie zobaczyć ten sam motyw w różnych wykonaniach,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że blogujemy w swoim rytmie, nie w jakimś z góry narzuconym schematem. Bywanie jednak jest przyjemnością, nie obowiązkiem i tak powinno pozostać. Moja wersja rogacza jest taka, jak ja ją widzę, bez specjalnych podpowiedzi co do jej wyglądu, a śnieżynka taka mi w głowie wirowała, to ją sobie wyhaftowałam.)

      Usuń
  10. Tak to już jest w życiu, że trzeba pogodzić wiele spraw i pokonywać różne przeciwności losu. Dobrze Danusiu, że znów jesteś i możemy podziwiać Twoje hafciki. Widać że nie próżnowałaś i wspaniale udało Ci się zinterpretować tyle tematów. Łoś jest świetny i zabawny ale urzekła mnie karteczka z błękitną różyczką na białej serwetce - prawdziwa finezja. Trzymaj się cieplutko, miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem i mam zamiar być nadal pokazując wam wytwory moich rąk. Dzięki Ewuś, że nadal do mnie zaglądasz bo to jest dowód na moje istnienie wśród Was.
      Karteczki skromniutkie, ale wiele serca w nie włożyłam, więc tym bardziej jest mi miło, że się podobają.)

      Usuń
  11. Świetnie sobie Danusiu poradziłaś z karteczkami i wyzwaniami.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, "świeżo upieczona Babciu Alanka".
      Radzę sobie, jak mogę, co nie zawsze jest proste, ale staram się " nie zardzewieć" w tej mojej " samotni".)

      Usuń
  12. Danusiu karteczki zrobiłaś śliczne. Łoś fajny-mój czeka na oprawę i pozostałe kartki do ukazania światu. Fany pomysł miała Ania z tym łosiem aby wyszyć w większym gronie u każdej inaczej wyglada w oprawie.Okolicznościowe karteczki skradły moje serducho. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aguś, wielkie dzięki. Już jestem ciekawa Twoich wersji tematycznych karteczek u Anulki, oj będzie się działo, jak wszystkie łosie, reniferki Anulka wyodrębni w zbiorowym poście podsumowującym.

      Usuń
  13. Danuś fajnie że już jesteś:)
    wiesz że lubię Twoje hafty i podziwiam je od dawna i chyba tego już nic nie zmieni:)
    Karteczki proste, ale śliczne i mnie sie podobają:)
    a łoś wymiata i już nie poprawiaj, jest ok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Renatko. Tak też zrobię, nie będę poprawiać.)

      Usuń
  14. Danusiu, Twoje hafty jak zawsze zachwycają tymi maciupeńkimi krzyżyczkami :)
    Tak jakoś się składa, że i mnie mniej na blogu, ale u Was jestem, czytam i oglądam, choć chęci do pisania jakoś poszły chyba sobie na urlop :)
    Pozdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajne karteczki zrobiłaś:)))a ja jeszcze w lesie ,że tak powiem,a czas ucieka:))))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Bożenko. Jeszcze i Ty zdążysz z karteczkami, jak tylko się sprężysz.)

      Usuń
  16. O proszę, ile ciekawych i różnych karteczek przygotowałaś:) Bardzo fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Danusiu, dobrze, ze jesteś z powrotem. Mam nadzieję, ze komputer będzie się już sprawował grzecznie.
    Piękne są Twoje hafty i jak zawsze z ogromna przyjemnością sobie popodziwiałam. Filiżanka z nagietkami szczególnie mnie oczarowała. A z łosia prawdziwy przystojniak. I te piękne różyczki.
    Mocno tulę, kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem Małgosiu, a komp ma swoje fochy, cóż widocznie to taki egzemplarz mi się trafił.
      Haftowanie dla mnie to czysta przyjemność, gorzej z klejeniem haftów na papierze, ale i to okiełznam.)

      Usuń
  18. Świetne karteczki i serwetka :) Pięknie się uporałaś z zabawami u dziewczyn. A przerwami w blogowaniu się nie przejmuj, przecież mamy się dobrze bawić i fajnie, że jesteś kiedy możesz :) Najważniejsze, że piękne hafciki powstają i będą cieszyć nasze oczka :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anulka, dziękuję. TY to wiesz co i jak napisać, żeby mnie podbudować, dla takich wpisów warto nawet z przerwami prowadzić bloga.)

      Usuń
  19. Witaj Danusiu
    Ciesze się bardzo że masz już sprawny sprzęt i wracasz do nas. Twoje haftowane kartki są jak zawsze urocze. Strasznie się ciesze że wybrałaś haftowanego łosia , i wiesz co w życiu bym nie wpadła na to kolorowanie kanwy pastelami . Dobry sposób np jak nam mulinka zafarbuje po wyszyciu.
    Świetne są też te kartki z różami a nagietki z filiżanką po prostu bombowe.
    Danusiu cieszę się ze dobrze sie bawisz przy tych karteczkach.
    Oczywiście ode mnie najwyższe noty w skali od 1 do 10 stawiam 10.
    Pozdrawiam serdecznie.
    P.S. nie ma fotki z kolażem , wstawisz czy mam zrobić sama ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aneczko. Bawię się w haftowanie na karteczki bardzo dobrze, a takiej oceny to się nie spodziewałam. Jeszcze raz dziękuję. Kolaż już uzupełniłam, mam nadzieję, że tak jego wersja wystarczy.)

      Usuń
  20. Danusiu poleciałaś hurtowo z tyloma hafcikami. A każdy jeden hafcik i jego wykorzystanie są świetne :) Już czekam na kolejne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Lidziu. Wiesz, że ja lubię haftować, to nie mogło być inaczej na tych kartkach. Kolejne już wkrótce.)

      Usuń
  21. Piękne hafciki nam zaserwowałas Danusiu. Podziwiam cię za te maleństwa. A z tym czasem to ostatnio każdy się ściga 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Tinuś. Jak zawsze starałam się bardzo zadowolić wasze wyrafinowane gusta.)

      Usuń
  22. Danusiu u Ciebie prawdziwy wysyp pięknych karteczek, co jedna to ładniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Cieszę się, że zadowoliłam Twoje oczka.)

      Usuń
  23. Sliczna serwetka i rewelacyjne kartki :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam haft krzyżykowy (oglądać), podziwiam Twoje serwetki i karteczki . Jak i wcześniejszym komentatorkom moja buzia uśmiechnęła się szeroko do renifera :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Każdy ma swojego "bzika", dla mnie to są krzyżyki, ale i Ty tworzysz fajne rzeczy przy pomocy igły i nitki, więc możesz spróbować tego haftu.

      Usuń
  25. Piękne są efekty Twoich wyzwań blogowych. Uśmiecham się szeroko do Twojego reniferka, ale nie ja pierwsza. Pozdrawiam gorąco i lecę w dalsze odwiedzinki. Cmok:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Alinko. Wariactwo zabawowe mnie ogarnęło i tworzę tak bez końca, co raz to coś innego, żeby się nie znudzić. Reniferek wybiedzony chudziaczek, ale na karteczce zagościł skromniutko.)

      Usuń
  26. Danusiu! piękne kartki, haftowane różyczki piękne, rogacz super, a serwetka - cudo! Też mi się marzy nagietkowy dzbanuszek do kuchni:) Jak miło - dziękuję za powitanie - byłam w kręgach, teraz w obserwatorach - ja tam nie nadążam za tym G+, ale od roku jestem stałym Twoim obserwatorem tak po prostu :) przy okazji zapraszam Danusiu na moje candy z okazji roczku:) pozdrawiam ciepluteńko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Madziu, pochwały od Ciebie to miód na moje serducho.
      Na Candy już zerknęłam i pobieram banerek, dzięki za zaproszenie.)

      Usuń
  27. Wysyp prac, jest na co popatrzeć, czym oczy nacieszyć...pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Pomysł z pokolorowaniem kanwy kredką fantastyczny, a kartki w Twoim wykonaniu bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, na wszystko można znaleźć sposób wystarczy pomyśleć.)

      Usuń
  29. Ależ piekny wysyp kartek u Ciebie :) Bardzo podobają mi się wszystkie wersje łosia i Twoja też jest bardzo urokliwa. Pomysł z kredką - świetny.
    Ale najbardziej podoba mi się nagietkowa serwetka. Jest taka bardzo delikatna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Madziu. Biorąc udział w tylu blogowych zabawach, musi to czymś zaowocować, są więc kartki, serwetki lub zakładki, a ja czuję się spełniona w tym co robię.)

      Usuń
  30. Jak zwykle u Ciebie Danusiu te hafciki maluśkie sa dla mnie mistrzostwem świata. CUDNE. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Elu. Jak się nie lubię z papierem to wyżywać na czymś się muszę, trafia na małe hafciki i tego się trzymam.)

      Usuń
  31. Z wyzwaniami poradziłaś sobie na medal.

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne prace. Świetnie poradziłaś sobie z wyzwaniami kartkowymi. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Odpowiedzi
    1. Dzięki Basieńko. Zdolne, to one może i są, ale mało sprawne, co mnie złości niemiłosiernie.)

      Usuń
  34. Świetne prace, serwetka szczególnie mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  35. śliczny ten nagietkowy hafcik:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Danusiu, haft krzyżykowy, podobnie jak matematyczny, jest sam w sobie efektowny i prosta oprawa mu w zupełności wystarcza. Kartki piękne, serwetka z nagietkami również. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Anetko. Weekend i następujący po nim czas będzie z nogą w gipsie.)

      Usuń
  37. Co mogę napisać innego ,hafty jak zawsze zachwycające :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za docenienie mojej hafciarskiej pracy.)

      Usuń
  38. Prześliczne karteczki wyprodukowała Danusiu!!! Podziwiam hafty:) pozdrowionka!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Czy jesteś w trudnej sytuacji finansowej? to ten artykuł jest dla ciebie, moja pożyczka została zatwierdzona przez ofertę pożyczki pana Pedro, którą przekazała mi jego firma pożyczkowa, gdy banki odrzuciły mój wniosek o pożyczkę z powodu złego kredytu, ale Pedro i jego firma pożyczkowa udzielili mi pożyczki w wysokości 7 milionów USDOLLAR na stawka 3 proc. Jestem bardzo wdzięczny i chcę podzielić się tym wszystkim z tobą, szukając jakiegokolwiek rodzaju pożyczki, aby skontaktować się z bezpośrednim adresem e-mail biura pożyczki pedro: pedroloanss@gmail.com lub whatsapp go na: +18632310632.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze i krytyka jak najbardziej mile widziane.