wtorek, 24 marca 2015

Niczym przedszkolak.

Witam wszystkich.

Nie bardzo wiem, jak pisać o swoich poczynaniach kartkowych. Wszystkie, jakie zrobiłam, powędrowały w świat. Czy spodobają się tym, którym je wysłałam, mam pewne obiekcje, jednak już ich nie zawrócę z drogi. Tytuł posta dość nietypowy, ale dopiero zdjęcia pokazały w tych moich poczynaniach, wszystko to, co ja u kogoś bym skrytykowała. Kilka poszło do blogowych dziewczyn i liczę na szczerą ich ocenę po otrzymaniu. Proszę nie "owijajcie w bawełnę", tylko wytknijcie wszystkie błędy, które tylko zauważycie, bo nic tak nie mobilizuje, jak szczera ocena, podpowiedź, co robię źle. 


Pierwszą recenzentką była moja córka i zwróciła mi uwagę na wiele szczegółów, które nie powinnam była w tych kartkach zrobić.
Teraz poddaję je waszej ocenie. Wszystkie są z hafcikami, przeróżnej maści, na różnych rozmiarowo kanwach, w różnych wydaniach kolorystycznych. Korzystałam z wzorów z Haftów Polskich, trochę z netu, coś dodawałam, coś odejmowałam, a bazy kartkowe z tego, co posiadałam w domu. Za tłumaczenie się nie lubieniem z klejem, już mi się dostało, więc .....
Jeśli zdecyduję się na zrobienie następnych, to poważnie się nad tym zastanowię, czy podołam, bo to wcale nie jest takie proste.
Ponadto, niejednokrotnie na waszych blogach zostawiam komentarze, że takie czy inne karteczki mi się podobają, a sama  pokazuję takie "nieartystyczne". Cóż ja tak to widzę i tak właśnie zrobiłam, czyli " niczym przedszkolak", a i maluchy też biją mnie na głowę w swoich pracach.

Dość tego wprowadzenia, czas pokazać te moje dzieła i liczę na szczerą ocenę.
 1.
2.

3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Fotki ponumerowane, więc nie powinno być trudno je ocenić.


Wiem, że to nie konkurs, ale mam mieszane uczucia, zwłaszcza, że nie jestem pewna, jak obdarowane osoby na nie zareagują. 
Jeśli się nie spodobają, to odpowiednim dla kartek miejscem będzie, wiadomo co.


Teraz już kończę i zmykam do igły i nitki, bo to mnie najbardziej kręci.
Do następnego razu, baj, baj.



31 komentarzy:

  1. Oj, Danusiu! Próbujesz być bardzo surowa względem siebie, ale doskonale Cię rozumiem, bo gdy ja próbowałam się zmierzyć z kartkami, też chciałam by obdarowane osoby były choć trochę zadowolone. Zacznę od tego, że do kartki 9 i 10 wcale bym się nie przyczepiła, a do samych haftów na wszystkich kartkach to już absolutnie! Tam gdzie wykorzystałaś kartki passpartou warto było ukryć haft w środku czy zrobić dodatkową ramkę. Prawda też jest taka, że hafciki wcale nie wymagają nie wiadomo jakich dodatków, bo same w sobie są największą ozdobą. Te śliczne (hubkowe) stempelki są wystarczające, kwestia tylko kompozycji. Osobiście uważam, że Ania Iwańska i Marta Myszkusia są tu wzorami do naśladowania - świetnie ubierają hafty w kartki.
    Życzę powodzenia w kartkowaniu, jesteś na dobrej drodze :-)
    Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się z Beatką, więc nie będę się dublować
      bo haft sam w sobie jest tak efektowny, że musi mieć skromniejsze otoczenie :-)

      ale hafciki zdecydowanie chowałabym pod spód"

      pozdrawiam Danusiu i nie podawaj się !

      Usuń
  2. Danusiu ... niezależnie od ocen na plus czy minus , kartki nie mogą wylądować jak to określiłaś "wiadomo gdzie", bo swoją pracę i czas trzeba szanować i cenić. Co do kartek ja bym dała wierzchnią ramkę , lub dołożyła coś lekkiego w stylu /kilorowego sznurko- wstążki ;-) . Co do obdarowanych i poziomu upodobania dla kartki ... nie warto wysyłać tym co nie cenią pracy własnej. Pozdrawiam i już dziś życzę Ci RADOSNYCH ŚWIĄT.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hafciki ślicznie wykonane, w niektórych jednak mocno kuleje kompozycja. Moja rada? Oglądać jak najwięcej blogów dziewczyn scrapujących! Jak najwięcej! Ja mam ich w czytniku około 400, dziennie wyświetla mi się po kilkadziesiąt wpisów i to od lat, a sama nadal mam problemy z kompozycją. I nie zgodzę się z częścią słów poprzedniej komentatorki Teresy - to nie tak, że ktoś nie ceni... czasem efekt końcowy nie jest wart wkładu pracy i poświęconych godzin. Uczymy się całe życie. Wiele moich prac wylądowało w koszu. Wiele takich, które pokazywałam np. w roku 2006 - czyli na początku prowadzenia bloga - i byłam z nich bardzo zadowolona, teraz też by wylądowało w koszu. Cały czas się uczymy, cały czas coś poznajemy, ale czasem, zamiast tracić czas na robienie czegoś, czego efekt niezbyt zadowala, warto poświęcić czas na oglądanie pracy innych - żeby się uczyć. A zamiast kleju polecam taśmę dwustronną albo kosteczki dystansowe. Wydaje się, że scrapbooking to zrobienie czegoś z niczego - ale to bzdura. To hobby wymaga naprawdę wielu wydatków, aby prace jakoś wyglądały - papiery, dziurkacze, wykrojniki... wydaję czasem 200-300 zł w miesiącu na materiały, ale i tak nie mogę zrobić wszystkiego, co zamierzam. I nigdy nie żałuję tych wydatków. Zawsze mam w pamięci słowa naszej ŚP sąsiadki: "G.... kupisz - g.... masz". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Danuś ja nie będę sie wymądrzać, nie robię ani kartek i nie haftuję, mnie sie Twoje kartki bardzo podobają:)
    Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne kartki, na pewno się spodobają, hafciki są super a nie od razu tworzy się ideały , każdy od czegoś zaczynał i się dalej rozwijał, więc nie narzekaj, ja nawet takich bym nie dała rady zrobić

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam odwagę i samozaparcie! Ja to się nawet nie próbuję za kartki łapać. Hafciki są jak zwykle śliczne, ale to wiadomo, że jesteś mistrzynią w tym temacie (najbardziej podoba mi się nr 9). Fajny pomysł miałaś ze zrobieniem trawki z niteczek. Co do samych kartek nie wypowiadam się, bo się nie znam, ale zgodzę się z Anek73, że czegoś brakuje w samej kompozycji. Jednak w żadnym wypadku nie poddawaj się! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Danusiu, ja nie będę oceniać Twoich karteczek pod kątem co w nich nie tak, co brakuje czy co bym zmieniła bo nie mam takiego prawa. Zacznę od tego , że wszystkie są ładne, te z barankiem mnie urzekły. Dla każdej z nas kiedyś był ten pierwszy raz, każda na pewno uważała że os jest nie tak i że mogło by być lepiej, ja mam tak do dziś :) Nie każdy ma zdolności do robienia czegoś. ja sama podziwiam piękne prace różnych osób i marudzę w domu, dlaczego ja tak nie potrafię? I że moje kartki przy Nich są byle jakie i do niczego. Ja nigdy nie patrzę na kartkę, jaką dostaję, pod kątem niedociągnięć a już na pewno nie porównuję ich z kartkami innych osób. Dla mnie każda jedna jest piękna, bo zrobiona i wysłana specjalnie dla mnie i te kartki są najpiękniejsze, choćby wyglądały jak zrobione przez przedszkolaka :) Buziaki przesyłam i twórz dalej Danusiu bo super Ci idzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsze koty za ploty żawsze jest ten pierwszy raz . Kartki są bardzo ładne . ie bądź dla siebie taka surowa

    OdpowiedzUsuń
  9. Danusiu Moja droga! Być może faktycznie nie wszystkie karteczki są dopracowane ale wydaje mi się że nie tylko o to w tym chodzi. Powiem Ci, że ja nawet nie próbowałam więc nie mogę się tutaj wymądrzać, podziwiam Ciebie za chęci i zapał i cierpliwość i gdybym dostała taką kartkę to na pewno nie patrzyłabym na niedociągnięcia lecz cieszyłabym się z tego, że jest to coś zrobionego specjalnie dla mnie. Dlatego nie poddawaj się i tak trzymaj a efekty na pewno będą widoczne :)) Pozdrawiam cieplutko!!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja nie wiem co Ty chcesz od tych kartek - najważniejsze że są robione od serca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wszystkie są cudowne Danusiu - a te 5 sztuk od końca dla mnie są najpiękniejsze - serdeczności śle i buziaki - Marii

    OdpowiedzUsuń
  12. Danusiu- brawo! Najważniejsze, że się odważyłaś! Ja bym jedynie się przyczepiła do digistempelków- trzeba je wyciąć, lepiej wyglądają. Ale nie martw się- następnym razem wyślę wszystkie powycinane :-)- wyciąć równo to nie jest łatwa sztuka.Mnie tez to nie do końca wychodziło, więc w końcu kupiłam dziurkacz. Reszta- super! hafciki przepiękne! bardzo podoba mi się też wykorzystanie niteczek- super! Nie przeszkadza mi , że hafciki nie mają rameczek, z wyjątkiem nr 6, bo tam już jest gotowy owal i na pewno byłoby ładniej, gdyby ten hafcik był pod spodem. Danusiu- jeszcze jedno Ci napiszę, tak od swojej strony- dla mnie najważniejsza jest pamięć o drugiej osobie i zawsze cieszę się z każdej karteczki, a jak jeszcze wiem, że ktoś wykonał ją własnoręcznie, to wartość takiej karteczki wzrasta o 100%!!! I na koniec- wszystkie mi się podobają i zadroszczę Ci talentu- bo ja się nigdy xxx nie nauczę! jeszcze raz brawo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Danuś po pierwsze brawka za to ,że zmierzyłaś się z inną techniką .
    Po drugie ja nie jestem kartkowa ,więc nie bardzo powinna się wypowiadać.Jedynie mogę powiedzieć tak od siebie ,co ja widzę i nad czym powinnaś popracować .
    Dziewczyny już zwróciły uwagę na to,że dla hafcików powinny być robione takie okienka,więc powinny być przyklejane od spodu ,bo na niektórych kartkach widzę ,że wycięłaś coś owalnego,czyżby to były jajeczka .
    Kochana ,ale najważniejsza sprawa to jest taka ,której nie nauczysz się ,to trzeba mieć w sobie ,wyssać z mlekiem matki,chęć obdarowania drugiej osoby.
    Każda praca robiona z myślą o drugiej osobie jest najpiękniejsza bo wkładasz w nią cząstkę siebie .
    A Twoje hafciki zachwycają nie jednego ,także i mnie.
    Nie przestawaj robienia kartek,z każdą następną będą one bardziej dopracowane i dopieszczone w Ty bogatsza w doświadczenia .
    Buziole Danuś )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Ty się nie martw o reakcję osób obdarowanych bo ja mogę Ci powiedzieć jak to jest .
      Dziś mnie totalnie zamurowało na widok Twojego hafciku,stałam jak wryta zobaczywszy go na żywo.Wielki szacun za kanwę 20 i jedną nitkę ,jestem szczęśliwa ,że teraz mogę dotknąć i napajać oczy tym co potrafią Twe zdolne łapki.
      Ogromnie dziękuję za przemiłą niespodziankę ,a właściwie zaskakującą bo nie spodziewałam się takiego prezentu ,niczym nie zasłużyłam sobie na takie pieszczoty.
      Buziaki ogromniaste kochana :)))

      Usuń
    2. Danuś, nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że tym małym hafcikiem tyle emocji u Ciebie wywołałam. Chodziło mi o "to na żywo", nie o wrycie. Dotknąć, a zobaczyć na fotce byle jakiej, to dwa różne doznania.
      Bardzo się raduję, że jesteś zadowolona, nie wiem jeszcze jakie wrażenia odebrały pozostałe osoby, ale może gdzieś się odezwą.
      To taki mały dowód wdzięczności za okazane serce, a okazja świąteczna się trafiła, więc Wesołych Świąt.
      Pozdrawiam.)

      Usuń
  14. Danusiu, już tyle padło tu słów przede mną, że może się powtórzę. Nie można się załamywać i myśleć "ja nie potrafię". Metodą prób i błędów - próbuj. Nikt od razu nie był alfą i omegą. Zachwycona jestem stempelkiem. Widzę go pierwszy raz. Powiem Ci szczerze, że podziwiam hafcik od Danieli. Podobają mi się wszystkie jej propozycje , ale są tak misterne, że jeszcze nie odważyłam się ich haftować. Najważniejsze zacząć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Danusiu dziewczyy już wszystko prawie napisały. Powiem tak uwielbiam kartki z haftem więc wszystkie Twoje hafciki sa przepiekne i mnie urzekły. Tak jak dziewczyny napisały haft pwonien byc przykryty okienkiem , ja haftuje zawsze ze sporym zapasem , potem dopiero docinam jak mam okienko - niektóre bazy sa już z okienkiem wtedy naklejamy od spodu hafcik a na nim od spody nawet zykła karteczkę, Jeżeli nie mam okienka to naklejam na kartke z przodu , potem docinam na wymiar drugą kartkę w której wycinam rameczke nożykiem ( może byc taki do cięcia tapet) Co do kleju ja uzywam specjlnej tasmy dwustronnej do klejenia , może byc specjlna do kartek lub najzwyklejsza z marketu budowlanego . Jak muszę cos przykleic klejem to najpierw wyciskam go na nakretke i czekam az trochę podeschnie , jak nie jest taki mokry nie marszczy kartek.
    Nie poddwaj się z każdą kolejną będzie lepiej , powodzenia i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Hafciki są przepiękne. Też nie jestem wielkim ekspertem od kartek. Ale człowiek uczy się całe życie. Następne będą ładniejsze przy tylu podpowiedziach.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Danusiu, cały urok Twoich karteczek tkwi w tym, że są inne, aniżeli te wykonywane z gotowych szablonów. One są piękne, bo włożyłaś w zrobienie ich mnóstwo pracy i serca. Przecież to nie są wycinaki, ale bardzo pracochłonny haft? I on właśnie dodaje im całego uroku;) I powiem Ci szczerze, że tak jak piszą dziewczyny o jakichś tam okienkach - to moim zdaniem, właśnie te wystające niteczki dodają karteczkom oryginalności;) I mnie się to podoba. Bo ile osób, tyle gustów i guścików... I myślę, że powinnaś zacząć robić właśnie takie małe hafciki, które można do wszystkiego wykorzystać;) I na karteczkę i jako obrazek;) Nie jestem zwolenniczką przepychu w pracach rękodzielniczych. Zdecydowanie stawiam na oryginalność i prostotę. Przepych - zabija wszystko, to co piękne. Dlatego, szczerze piszę, że bardzo podobają mi się Twoje karteczki;) Pozdrawiam Cię cieplutko Danuniu i przesyłam buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Danusiu, Twoje hafty zawsze wzbudzają mój zachwyt i teraz nie może być inaczej :)
    A co do samych kartek, to chyba nikt nie jest ekspertem, tylko niektórzy mają dużo większe doświadczenie i lata praktyki, co pozwala im dzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami i właśnie doświadczeniem.
    Ja osobiście hafcik najpierw przyklejam (korzystam z kleju magic, bo po wyschnięciu jest przezroczysty) do kawałka kartki np. z bloku technicznego.
    Wtedy hafcik jest usztywniony i mogę go dowolnie przyklejać do bazy kartki :) Podobnie jak już pisały moje poprzedniczki też staram się zakryć brzegi haftu ramką lub papierową taśmą :) Ale tylko kolejne własne próby i oglądanie innych karteczek w internecie pomaga w doskonaleniu własnych tworków. Pozdrawiam cieplutko i czekam na więcej - haha :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Najważniejsze, że karteczki są robione od serca, takie prace najbardziej się ceni :) Każdy kiedyś zaczynał i każdy miał swojej pracy wiele do zarzucenia, najważniejsze nie poddawać się i dalej się rozwijać w danej dziedzinie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Spróbować zawsze warto! Ważne, że zadania się podjęłaś a nie wybrałaś "gotowce" z kiosku. A co do haftów, to tu wiadomo. Mucha nie siada :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pewnie nie jestem jedyna, której podobają się Twoje karteczki; najbardziej dwie ostatnie i baranek nr.1 Następne karteczki będą jeszcze lepsze, a tak na pociechę moje pierwsze były bardzo podobne. Z czasem przyszły udoskonalenia i pomysły :) Jak dla mnie masz potencjał i trzeba go wykorzystać. Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Danusiu, mnie się podobają i basta. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Najpiękniejsza jest ta pierwsza, bo moja własna! Nie będę oceniać tych kartek pod względem techniki wykonania, wszystko tu już napisano. Sama zaczynałam od zera mając tylko trochę papieru i nożyczki. Ty masz Danusiu swoje piękne hafty - reszta to tylko oprawa. Liczy się coś innego - Twój czas poświęcony na to by wysłać komuś życzenia na wyjątkowej kartce. Tak, tak, jest wyjątkowa bo własnoręcznie zrobiona. Ma wartość uczuciową i sentymentalną. Ślicznie Ci dziękuję i gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe sprostowanie - moja jest druga, ale równie śliczna!

      Usuń
  24. Kartkująca prawie wcale nie jestem, nie będę więc absolutnie krytykować. Robisz perfekcyjne hafty, one same w sobie są prześliczne i dobrze, że wykorzystałaś je na karteczki. Mam nadzieję, że osoby obdarowane docenią.
    A uczyć się trzeba - może są osoby, ktore siadają i tworzą arcydzieła - ja do nich nie należę, i jak pomyślę, jakie moje pierwsze lalki poszły w świat... Choć wiem, że frajdę sprawiły - więc nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  25. Danusiu, cwiczenie czyni mistrza:) Jak ja sobie przypomnę swoje pierwsze karteczki to zalewam sie rumieńcem;) Nie jest latwo oprawić haft, wiem cos o tym:( Nie poddawaj się, te są sto razy iekniejsze niz gotowce!
    Pozdrawiam ciepluteńko:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Dostałam jedną z takich... ( dziękuję serdecznie ) i padłam!

    Ja nie wiem pod jakim mikroskopem je wyszywasz ale ta "jedna niteczka" jest naprawdę imponująca!!!

    OdpowiedzUsuń

Komentarze i krytyka jak najbardziej mile widziane.