Witam.
Po przerwie w publikowaniu wracam do blogowych zabaw.
Nasza Danutka zaserwowała nam na styczeń biały kolor, czym przywołała śnieżną zimę. Bardzo czekałam na taki kolor, jednak żeby nie było zbyt łatwo należało biel przełamać kolorkiem szarym lub jasno beżowym. Miałam kilka pomysłów, ale ostatecznie stanęło na czymś użytecznym, takim co nie schowam do szuflady by czekało na zmiłowanie do zagospodarowania. Ponieważ wspieram haftami akcję szycia poduszek u Celinki, doszłam do wniosku, że tym razem postawię na haft krzyżykowy w Danutkowej zabawie. Nawet jeśli moja praca nie zostanie przyjęta przez w/w, ja i tak wyślę to co zrobiłam dla dzieciaczków. Dlaczego mam wątpliwości, może jest za dużo białego, albo szarego, ale tło też do haftu chyba się zalicza, nie będę się zastanawiała. Ponadto wzorek jest Wam znany bo robiłam go na któreś wyzwanie u Hanulki. Tym razem jednak misiaczki są dwa, w lustrzanym odbiciu i na innej kanwie. To co było we wzorze czarne, zastąpiłam dwoma odcieniami szarej muliny. Przecież maluszki od razu nie są czarno-białe, muszą dojrzeć do swoich kolorków.
Co z tymi upodobaniami do koloru białego?. Ja wybredna nie jestem, lubię go w garderobie, jako bluzeczki, podkoszulki. Mam ściany pokoju pomalowane na biało, ze względu na jasność jaką ten kolor daje tak w świetle dziennym, jak i wieczornym. Oczywiście preferuję też haft na białej kanwie, bo nie męczą się tak oczy przy wyszywaniu.
Teraz banerek zabawy, żeby za szybko nie pokazać panelu:
Misie, jako panel do podusi oraz pozostałe hafciki, jakie zrobiłam już są przygotowane do wysyłki do Celinki. Może znajdą zastosowanie w szytych podusiach w trakcie bicia rekordu Guinnessa, jaki odbędzie się w Elblągu już 12 lutego tego roku. Powodzenia dziewczynom życzę.
Tutaj całość hafcików:
Dołożyłam też zawieszkę breloczek z Minionkiem, może spasuje jakiemuś maluchowi i będzie się tym cieszył.
Nie mam polotu do pisania, więc i post wyszedł, jaki wyszedł. Nie wiem czy to komp mi nadal wariuje, czy net jeszcze nie wrócił do normy, bo wstawić zdjęcia graniczyło z cudem.
Jeszcze tylko nakarmię Stefana i zmykam do robienia kartek, bo sporo ich potrzebuję a zabaw z nimi jest kilka i ja w ramach mobilizacji/ niczym w wojsku/, zapisałam się jak wariatka.
Do następnego poczytania, baj, baj.
Myślę, że Pandy zdecydowanie wpasowały się w Danutkowe wyzwanie, a Twoje serducho jak zawsze gorące i chętne do pomocy. Jak dla mnie i myślę, że nie tylko dla mnie, wszystkie prace są przecudne i dzieciaki będą miały z tego wiele radości !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dzięki Boziu. Wiesz, że miałam inny pomysł na styczniową pracę, ale dzieciaki i ich potrzeby zwyciężyły.
UsuńA ja właśnie o Tobie myślałam :)
OdpowiedzUsuńMisiaki słodziaki - fajne są :)
Z resztą wszystkie hafty są świetne, a ta pomarańczowa dumna (bo to chyba nie foch ;)) dziewczyna - super :)
Cel szczytny, na pewno dzieciaki z poduch z takimi hafcikami się ucieszą :)
Dzięki Wiki.
UsuńJak wrzucałam posta, zauważyłam, że Ty mnie ubiegłaś w wyścigu do Stefana, zaraz i do Ciebie zerknę.
Hafciki powstają nadal, a te co już wcześniej robiłam na inne wyzwania, nawet własne, jadą sobie do Elbląga. Niech się maluchy, tyle mogę dla nich zrobić, by ulżyć w cierpieniu.
Piękne hafciki szczególnie ta dziewczynka jest super pozdrawiam cieplutko ☺
OdpowiedzUsuńDzięki Joasiu.
UsuńDziewczynka z wyzwania kwiatowego u Agatki z Kreatywnego bazarka, taka trochę rozrabiaka.)
No Przecudne te misiaczki jak i inne hafty poczyniłas. ja tam na krzyzykach sie nie znam, a raczej wieki całe nie miałam z nimi do czynienia, ale całośc prezentuje sie bajecznie, jak na podusie dla maluszków przystało. Masz cierpliwoęć Danusiu i wielgachne serce. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDzięki Haneczko. Moje "słabe serce", jest wielkie dla innych i niech tak zostanie.)
UsuńPandy świetne. Reszta hafcików również. Danusiu ja ostatnio też mam.problemy z dodaniem zdjęć.nie wiem z czym problem u Ciebie ale u mnie po prostu ich ładować nie chce, ani z galerii,ani z linku ani bezpośrednio z komputera :-(
OdpowiedzUsuńDzięki Edytko.
UsuńTo mamy taki sam problem z netem i ładowaniem fotek. Myślałam, że mnie trafi z ich załadowaniem na bloga, ale jakoś poszło.
krzyżyki to ja w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńTak wiem, Ewuniu, jesteś ich wielbicielką.)
Usuńpiękne obrazki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.)
UsuńDanusiu misiaczki sa przeslodkie a i pozostale hafciki sliczne. Obdarujesz wiele maluszkow. Wielkie i piekne masz serce. Musze sie zmobilizowac i tez co dziergnac.Pozdrawiam serdecznie i cieplutko
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu.
UsuńKażdy hafcik się przyda, jak nie teraz to w późniejszym terminie zostanie wykorzystany.)
Śliczne hafciki Danusiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Angeliko.)
UsuńSzczytny cel :) dzieciaki będą zachwycone :)
OdpowiedzUsuńDzięki Uleńko.)
UsuńPięknie wyszło wszystko to co krzyżykami wyczarowałaś i do tego jeszcze okraszone Sercem, by pomóc. Bardzo, bardzo na tak :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Bogusiu za te wszystkie ciepłe słowa.
UsuńDanusiu piękne te hafciki i na szczytny cel przekazane więc na pewno Stefan się ucieszy. Rewelacyjne są te traktory , gdzieś mi się już przewinął wzór przed oczami a le wyszytych jeszcze nie widziałam. Trochę szkoda że to bicie rekordu tak daleko , bo inaczej też bym się wybrała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki Anusiu. Wzorek traktorków mam od Celinki, jest trochę niewyraźny, ale na Pintereście też go spotkałam.
UsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńDzięki Oleńko.)
UsuńW moim życiu dpkonałam jednego tylko obrazka z haftem krzyżykowym, jak skończyłam, nigdy do tego nie wróciłam... dletego podziwiam za wytrwałość...
UsuńPiękne hafciki, jak zwykle u Ciebie :) Ja w tym miesiącu ze wszystkim się ociągam i zostawiam chyba już na najostatniejszą chwilę - haha :)
OdpowiedzUsuńAle miesiąc jeszcze się nie skończył, więc mam szanse :) Pozdrawiam cieplutko :)
Dzięki Anusiu. Ja też zwlekałam ale i net, komp, a na koniec nawet aparaty foto wysiadły i dlatego tak późno wrzuciłam posta. Jak się postarasz, to i Ty zdążysz ze swoją pracą.)
UsuńBardzo ładne hafciki przygotowałaś Danusiu. Pozdrawiam Cię gorąco :)
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu.)
Usuńwszystko piękne bo od serca gratuluję zabaw i czekamy na więcej prac:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Reniu. Słowa wsparcia bardzo potrzebne a następne prace już się szykują.
UsuńDanusiu, jesteś wspaniała!!! Zabawę załatwiłaś, a przy okazji sprawisz radość dzieciaczkom, a ja tak długo myślałam co tu zrobić użytkowego w bieli;) Też parę dni temu wysłałam do Celinki 18, ale oczywiście większość to hafty moich Niteczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danuś:)
Dzięki Aniu. Mam nadzieję, że dam radę ze wszystkim, choć sporo znowu sobie narzuciłam a miałam zwolnić tempo. Tak się nie da, nie potrafię, więc coś dla dzieci zrobić musiałam.)
UsuńFajne te pandziki. w ogóle wszystkie hafty cudne :) A mnie ciągle z kanwą nie całkiem po drodze, choć stale sobie obiecuję, że wrócę :-P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i krzyżykowo ;-)
Dzięki Agatko. Hafty przyjemne w dobrej sprawie poczynione, jedynie fotki marnem ale lepsze takie, jak żadne. Jeszcze i Ty zatęsknisz do kanwy.)
UsuńCudne hafty, moimi faworytami są pandy... i Minionek :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Starałam się by sprostać wielu wymogom tak zabawy, jak i do szycia poduszek. Minionek to taki odskocznik, może jakiemuś dziecku przywoła uśmiech na twarzyczkę i będzie czymś innym niż tylko podusia.
UsuńNiepotrzebnie się obawiasz Danusiu, Twoje misiaczki spełniają wszystkie warunki wyzwania. Są przeurocze i będą cudną ozdobą kolejnej podusi. Pozostałe hafty też są śliczne - jak zresztą wszystkie które wykonujesz perfekcyjnie i z polotem. Mocno ściskam!
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu. Robię to co lubię a jeśli mogę komuś sprawić tym radość, to tym bardziej mnie to cieszy.)
UsuńBo dzieciaczki są najważniejsze- urocze hafciki, Danusiu :))) Serdeczności ślę <3
OdpowiedzUsuńMasz rację Jadziu, dla dzieciaków warto haftować, bo nikt tak, jak one nie potrafi się odwdzięczyć szczerym uśmiechem. Nadal będę dla nich haftować, przynajmniej tak wspomogę szyjące podusie wolontariuszki.)
UsuńDanusiu dzieciaki będą zachwycone bo hafty sa piękne
OdpowiedzUsuńPodziwiam i pozdrawiam cieplutko:)
Dzięki Renatko. Ty to wiesz, jak mnie dowartościować. Staram się ze wszystkich sił a obiecywałam zwolnić tempo we wszystkim co robię i niestety, nic z tego.
UsuńDanusiu, słodkie te hafciki. Fajnie, że zrobiłaś na wyzwanie coś czego nie włoży się do przysłowiowej szuflady. Będą cieszyły oczy dzieciaków. Super misie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Tak zasmakowałam w wyzwaniach u Hanulki, że ma być użyteczne iż teraz nie jestem w stanie tego powstrzymać; niech dzieciaki korzystają z tego co potrafią robić moje ręce.)
UsuńŚliczne hafty - na pewno spodobają się dzieciom:) Mnie szczególnie spodobały się kolorowe traktorki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki Anetko. W słusznej sprawie warto poświęcić czas na zrobienie czegoś, co ucieszy dzieciaki.
UsuńDanusiu, misiaczki są piękne i na wyzwanie w sam raz. A jak jeszcze niedługo jakieś dziecko się z nich będzie cieszyć, to czegóż chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Dobra Duszo :)
Dziękuję Ewuniu. Zawsze staram się włączać w takie akcje dobroczynne, bo tylko w ten sposób mogę pomóc wywołać uśmiech na twarzyczce chorego dziecka.)
UsuńDanusiu uroczy hafciki z tymi miśkami :)
OdpowiedzUsuńJa mam też 2 wzory wyhaftowane dla Celinki, muszę tylko wysłać :)
Dzięki Lidziu. Masz adres do Celinki, to wyślij jeśli nie to jakoś temu zaradzimy.)
UsuńDanuśka od czego mam zacząć chwalić ,bo wszystkie hafiki są cudne .
OdpowiedzUsuńDlatego skupię się najbardziej na zadaniowej pracy i powiem ,że pandy wyszły zarąbiście.Ten cień o jakim piszesz na moje oko to bardziej załamanie materiału ,pewnie coś Ci się zagięło podczas fotografowania i tego żadnym programem raczej się nie usunie,Zresztą nie wiem bo ja zwykła amatorka,pewnie znawcy mają jakieś sposoby .
Te traktorki są świetne ,zresztą cel szczytny to wszystko jest wartościowe i na wagę złota.
Pozdrawiam Danuś ,buźka :)
Dzięki szefowo. Nawet gdybyś nie zaliczyła tych miśków, to i tak do Celinki by pojechały z resztą hafcików. Obawiałam się, że wzorek już znany i pokazywany ale w innym wymiarze, uff ulżyło mi.)
UsuńPandy urocze, a cała reszta po prostu rewelacja. Z pewnością ubogacą prace Celinki. Wzbudziłaś moje wyrzuty sumienia, wciąż mam jakieś zaległości i choć bardzo chcę wesprzeć takie wyzwania jak podusie ,czy kołderki, to czas mnie okrutnie przegania...jesteś wielka w swej dobroci serca. Buziaczki
OdpowiedzUsuńDziękuję Iwonko. Zawstydziłam się czytając ten komentarz, bo ja mam czas na takie wyszywanki, mąż robi w domu wszystko, a ja tylko haftuję i lub robię karteczki. Przyjdzie czas i na Ciebie, że wszystko ogarniesz tak, jak Ci serce podyktuje.)
UsuńPrzecudne słodziaki. Właśnie takie prace lubię najbardziej. Uważam, że krzyżyki są w nich najwdzięczniejsze na świecie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu. Ja też kocham krzyżyki w takich pracach.)
UsuńJeju przypominasz mi dzieciństwo tymi haftami :D
OdpowiedzUsuńMiło mi to czytać, dziękuję.)
UsuńPiękne dzieła hmm jak ja zazdroszczę bo nie umiem i tylko z otwartą buzia oglądam piękne ;) gorąco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Proponuję nauczyć się haftować, skoro tak się podobają, to nie jest trudne, ale wymaga cierpliwości i treningu.)
UsuńPandy są odjazdowe tak jak i pozostałe hafty:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu.
UsuńTroche sie napracowalas. Wzorki wesole, kolorowe i to chyba najwazniejsze ;)
OdpowiedzUsuńOj tak Aniu troszkę pracy to kosztowało, ale ja to lubię, więc zmęczenia nie czułam, ważne by dzieciom się spodobały.)
UsuńDanusiu, dopiero jak dostałam od Ciebie imieninowy prezent, to mogłam lepiej przyjrzeć się Twojej pracy. Bo inaczej wyglądają zdjęcia, a inaczej prace w rzeczywistości;) Jakże misterne są Twoje hafciki, a przy tym jakże piękne;) I te, które teraz oglądam- potrafię sobie wyobrazić;)Zdolne masz łapki;) Pozdrawian Cię gorąco i buziaki przesyłam;)Kominiarczyka jeszcze nie oprawiłam, bo syn obiecał mi dla niego rameczkę.Ale sama świadomość, że przyleciał do mnie od Ciebie, że przemierzył tyle kilometrów, daje m nadzieję, że przyniesie mi szczęście;) Sciskam Cię mocno;)
OdpowiedzUsuńGosiu, bardzo się cieszę, że moje hafty tak Cię urzekły. Te pokazane w poście są na innej kanwie niż te, które wysłałam do Ciebie i jest między nimi szalona różnica w odbiorze samego haftu. Między innymi kominiarczyk jest na tej mojej ulubionej 20-tce i nie oprawiony, więc masz okazję podejrzeć, jak to wygląda z bliska, staram się zawsze by było dokładnie, nawet lewe strony teraz są bardziej dopieszczone, niż kiedyś. Zachwycałaś się jegomościem ilekroć go pokazywałam i wiedziałam, że chętnie go przygarniesz, dlatego na szczęście Ci wysłałam, niechaj się spełnią marzenia, a synek zrobi super rameczkę i stosownie go oprawisz.
UsuńPowodzenia Kochana.)
Pomysłowe hafciki i takie radośnie dziecięce. Ale już doczytałam po co i gdzie polecą Twoje prace. Gratuluję udziału w takiej akcji. Ja byłabym chętna do pomocy, ale w szyciu. Umiem xxx ale zupełnie straciłam zapał do tej techniki i robię w bardzo żółwim tempie. I pewnie nie tak dobrze jak Ty czy inne mistrzynie XXX. Pozdrawiam serdecznie i podziwiam wszystkie prace:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Alinko. Mistrzem w tym hafcie nie jestem ale bardzo się staram i wspieram tym sposobem najbardziej potrzebujących, czyli chore dzieci.
UsuńNa maila priv wysłałam Ci pewną wiadomość.
Pandy są prześliczne,ale wszystkie hafty mi się podobają,a ta dama bardzo mnie zachwyciła
OdpowiedzUsuńDzięki Lucy. Nie są to hafty na tej najdrobniejszej kanwie, na jakiej wysłałam Ci kominiarczyka, ale też nieźle się prezentują.)
UsuńŚliczne hafty pandy są urocze :) Pomaganie jest dobre więc jak najbardziej szanuje i doceniam twoją pomoc dla innych :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko. Urosłam od tych pochwał.)
UsuńDanusiu, uwielbiam te Twoje hafciki! Pandy są urocze!
OdpowiedzUsuńCelinkowa akcja jest świetna - ja miałam sporą przerwę w haftowaniu (i nie tylko), ale w lutym zamierzam wreszcie dokończyć moje małe dziełko, może moja praca zostanie też przyjęta.
Pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję Beatko.
UsuńŚliczne hafciki:) Pandy urocze:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewelinko.)
UsuńPrzyjemne z pożytecznym można by powiedzieć. Dzieci na pewno będą uradowane. Cel szczytny. Minionek rewelacja.
OdpowiedzUsuńMój kominiarczyk już wisi w przedpokoju. Muszę zrobić zdjęcie. Pozdrawiam.
Dziękuję Iwonko, też mam nadzieję, że się spodobają te hafty i Minionek znajdzie swego właściciela.)
UsuńFajniutkie hafciki, a minionek na pewno ucieszy jakiegoś malucha :) Pozdrawiam Danusiu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Violu.
UsuńBardzo pomysłowe i strzał w "10" z minionkiem :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Agatko. Ten Minionek to taki dodatek do podusi.)
UsuńSuper hafcik :) Podusia będzie piękna
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, też mam taką nadzieję._
OdpowiedzUsuńPandy po prostu jak żywe :-) Ktoś będzie bardzo zadowolony z takiej podusi!
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszko, też mam taką nadzieję.)
UsuńPrześliczne takie małe hafciki. Pandy skradły moje serduszko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Elu.)
UsuńWitam.Pięknie dziękuję za przesyłkę.Cóż jest fajnie bo są aplikacje dla chłopców i dziewczynek można szaleć lubię zawartość takich kopert.Bryloczek też jest wyjątkowy .Pięknie jest spotykać altruiski .Dziękuje za zaufanie i obiecuję że jak najładniej postaramy się aplikacje ubrać w patchwork.Pozdrawiam Celina
OdpowiedzUsuńDziękuję Celinko. Porządziłam się i podałam maila dziewczynie chętnej do współpracy w zakresie szycia podusi, miała do Ciebie napisać w tej sprawie, sprawdź pocztę.
UsuńWow, ile cudowności!! Pandy są przesłodziutkie :) A minionek pewnie nie jednemu a kilku dzieciaczkom się spodoba
OdpowiedzUsuńDziękuję. Minionek niestety tylko jeden, ale możliwe, że jeśli się sprawdzi to będzie ich więcej. Celinka zaakceptowała więc zobaczymy.)
UsuńDanusiu słodkie te pandziątka:) Hafty na szczytny cel idą to i zapewne minionek się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Tineczko. Celinka zadowolona, to i dzieciaki się ucieszą z podusi na których zagoszczą moje hafciki, a Minionek to taki gratis dla szczęściarza.)
Usuńkokosowe pandy?! ;-DDD
OdpowiedzUsuńA co, nie mogą być?
Usuń