Witam.
Po raz IV spotykamy się u Ady w SAL-u " od zakładki do książki". Sezon wakacyjny w pełni, ale wytrwale kontynuujemy zabawę. Na ten etap Ada zaproponowała dwa nowe tematy, ale to wyjaśni banerek:
Po kolei przedstawiam :
Sowa mądra głowa, kanwa 18ct, mulina Ariadna jedna nitka, kolory dobierałam sama, usztywniona flizeliną , obszyta na maszynie, tył z białego lnu, będzie widoczny na zbiorczym zdjęciu, nieco później:
Druga sowa wykonana na taśmie otrzymanej kiedyś w ramach wymianki urodzinowej. Ta ma kształt kwadratu, spód lniany, jak powyżej, gładki. Napis przypominający czym jest nauka i może adekwatniejszy byłby klucz, niż sowa, ale akurat mnie on tutaj pasował, bo przecież sowy to mądre ptaszyska. Oba motywy sów , w innej kolorystyce i razem na gałęzi mogliście zobaczyć na niedawno pokazywanej metryczce.
Korzystam z okazji, że dzisiaj już 4 sierpień, a jutro wypadałoby pokazać Hasiok u Reni, więc publikując dzisiaj chyba nie będzie nietaktem wobec dziewczyn.
Mój słoiczek oczywiście został nakarmiony ścinkami kanw, niteczkami, nawet tymi z prucia z niedokończonych prac. Widać, że mój odpoczynek niedawny, był bardzo pracowity w haftowanie, szycie, ale mnie to odpręża, uspokaja. Niektórzy mówią, że nie mieli by cierpliwości do igły i nitki, a mnie, jak dręczy jakiś niepokój, tłucze chandra, to tylko haft jest w stanie uspokoić. Do rzeczy więc, pokazuję słoiczek, widok z boku:
widok z góry:
Tak się przedstawia mój Hasiok na sierpień.
Dzisiaj dotarła do mnie śliczna karteczka z życzeniami od Tereski , za którą bardzo dziękuję.
Na dzisiaj dość pisania, jeszcze info do Ady i zmykam wklejać hafciki do kartek, na zabawy do Ani i Uli, żeby zdążyły je zobaczyć zanim wybędą na urlop, o którym już poinformowały na swoich blogach.
Następny post powinien się ukazać 10 sierpnia. Mam nadzieję, że takie zbiorówki Wam nie przeszkadzają, ale wiadomo czas wakacji .....
bardzo ładne
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.)
UsuńZakladeczki marzenie; słoiczek prezentuje się uroczo; piękna harmonijkowa karteczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki Jadziuniu, Ty to wiesz, jak mnie dowartościować.)
UsuńZakładki świetne :)i bardzo fajne masz te nowe loga, podziwiałam już przy poprzednim poście, ale brakło czasu, żeby coś napisać:)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podobają, tak zakładki, jak i loga, a brakiem komentarza się nie przejmuj. Ja Czasem też gdzieś zerkam, nic nie pisząc.)
UsuńSłoiczek nakarmiony, piękne zakładki gotowe, hafciki na karteczki wykonane - to teraz możesz trochę poleniuchować ;)
OdpowiedzUsuńŚliczną kartkę dostałaś :)
Pozdrowionka :)
Hahaha, dziękuję. Niby wszystko porobione, ale leniuchować, to nie w moim stylu. )
UsuńBardzo fajne zakładeczki Danusiu, szczególnie te z sówkami. Moja mama też twierdzi, że wyszywanie ją uspokaja. Ja jakoś nie mam cierpliwości. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Małgoś. Mamę uspokaja, mnie też, a czy Ty chociaż raz spróbowałaś tej terapii? Ona uczy pokory i cierpliwości, polecam.)
UsuńDanusiu! zakładeczki Cudowne, Sówka z napisem nauka itd, Ma przecudne kolory.Jaskółki pięknie Ci wyszły, naprawdę cudowne.Danusiu Ja mieszkam 200 km. od Morza i co dzień Mewy widzę przylatują i rządzą na podwórku.karteczkę piękną dostałaś
OdpowiedzUsuńJeżeli Miałaś Danusiu Urodziny ,to życzę Ci wszystkiego Najlepszego! Pozdrawiam Cię Serdecznie
Bardzo dziękuję Krysiu, za wszystko, za życzenia również.
UsuńSówki są uroczym i wdzięcznym tematem do haftowania. Zakładki z nimi wyszły świetnie :) U nas nad morzem to mewy owszem, ale delfina jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Liduś. Wiem, że delfina na żywo, nie zobaczę, ale w delfinarium, już tak. Czasem córcia podsyła mi filmiki z wycieczek ze swoimi dziećmi i tam widzę delfiny, są świetne.
UsuńZakładeczki wymyśliłaś cudnie :) Uwielbiam sówki, więc podobają mi się podwójnie :)
OdpowiedzUsuńNa mewy to bym Cię zaprosiła do siebie, ale delfina to u nas nie uświadczysz :)
Pozdrawiam cieplutko :) Aaa i podziwiam karteczkę jaką dostałaś :)
Dzięki Aneczko. Zarzekam się, że nie dam rady, a w rezultacie robię ciągle coś nowego..
UsuńBardzo piękne zakładki i ile nitek w słoiku!
OdpowiedzUsuńDzięki Aduś. Jak się odpoczywa wyszywając, to i niteczek musi przybyć w słoiczku.)
UsuńDanusiu po słoiczku widać jaka pracowita mroweczka z ciebie bo pięknie się zapełnia. Zakładki cudowne i te sowki i mewy. Tez bym chętnie je obejrzała na żywo ale raczej nie w tym roku. Karteczkę dostałaś śliczna. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko. Ano, nie próżnuję.)
UsuńWiesz Danusiu - tu zgodzę się z Tobą w 120 % - nic nie uspokaja tak jak haftowanie, nic. Wyłacza, wycisza, ręce zajęte, myśli mogą biec sobie dużo, dużo spokojniej.
OdpowiedzUsuńSówki śliczne, ale mnie bardzo zachwyciły mewy. Tak subtelnie wygladają.
Pozdrawiam
Miło mieć poplecznika haftu, który ma takie samo zdanie co do " spokojności".
UsuńMewy to moja interpretacja kolorystyczna wzorków z " Kokardki" z dawien dawna.
Danusiu, przepiękne zakładki. I te z sowami i ta z mewami i delfinem :)
OdpowiedzUsuńJak ciebie odpręża i uspokaja igła i nitka tak mnie szydełko :)
Pozdrawiam
Dzięki Moniczko.
UsuńOdprężenie przy haftowaniu, to raz, szydełkowanie też mi służy, ale już mniej, co daje się zauważyć po moich poczynaniach w tej technice.
Piękne zakładeczki Danusiu :) Słoiczek nakarmiony, widać, że pracowita z Ciebie mróweczka :) Śliczna karteczkę od Teresy dostałaś :) A na Twoją interpretację zabawy nie mogę się już doczekać :)
OdpowiedzUsuńDzięki Uleńko.)
UsuńPoczekasz do 10 sierpnia, chyba wytrzymasz razem z Anią.
o było komentarz i nie ma , zeżarło mi :-(
OdpowiedzUsuńDanusiu cieszy mnie że nie odpuściłaś zakładkowej zabawy , tym bardziej że jest bardzo fajna. Sówki z cytatem są świetne, zresztą bardzo lubię ten motyw. A letnie zakładka tez mi się podoba, zwłaszcza że jest dwustronna.
Karteczkę dostałaś śliczną , czekam na Twoją wersję :-)
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
O z tymi zeżartymi komentarzami, to problem, wiem coś o tym.
UsuńNie lubię odpuszczać zabaw, na które się zapisałam, a na karteczki do Ciebie poczekasz do 10 sierpnia.)
Danusiu, fajne zakładeczki poczyniłaś, a najbardziej podoba mi się kwadratowa z sową i jakże wymownym cytatem:) Świetny pomysł z tą dwustronną - trochę morza dzięki delfinowi, trochę bezkresnego nieba dzięki mewom.
OdpowiedzUsuńCieplutko (oj, upał dziś) pozdrawiam i życzę pięknego weekendu. Całuski:)
Dzięki Małgosiu. To samo sobie pomyślałam, jak je robiłam. U mnie też gorąco, jak w przysłowiowym piekle, wentylator miele powietrze w pokoju , nastawiony na full.)
UsuńDanusiu widać po słoiku, że pracowita mróweczka z Ciebie. Ja twoje hafciki podziwiam od dawna bo są śliczne i bardzo starannie wykonane i mam nawet tą przyjemność mieć jeden w domu bo twój kotek towarzyszy mi przy czytaniu każdej kolejnej książki pozdrawiam cieplutko z deszczowego M-k.
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu. Pamiętam tę narożną zakładkę z kotkiem zrobioną na wyzwanie u Hanulka, miałaś chęć ją posiadać, więc podarowałam z miłą chęcią.
UsuńSówki to bardzo sympatyczne stworzonka i uroczy motyw. Obie wyszły świetnie choć troszkę bardziej mi się podoba ta fioletowa. Najładniejsza jest jednak ta wakacyjna - jak wspomnienie wakacji albo marzenie o morzu. Wieki już nie byłam nad naszym morzem choć tam się urodziłam. Mocno ściskam i życzę Ci Danusiu miłego weekendu.
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś. W tych zakładkach można wyrazić wszystko, tak jak Ty w swoich drewienkach.
UsuńBardzo ladne i delikatne zakladki :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też mi się tak wydaje.)
UsuńBardzo ładne zakładki, jak bym miała wybrać- było by ciężko :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja cierpliwości do nitek i xxx nie mam :DD, ale Cię rozumiem- ja przy skręcaniu rurek mam relaks na maksa :**
Zdrówka kochana :****
Dzięki Anitko.)
UsuńKażdy ma swój sposób na odstresowanie i dobrze, bo inaczej "psychiatryki" byłyby przepełnione.
Danusiu, wszystkie zakładki są świetne, ale dla mnie najpiękniejsza z mewami! Dodam jeszcze, że pięknie robisz napisy, wyglądają nie jak haft a kaligrafia :-)
OdpowiedzUsuńTeż często słyszę, że ja to muszę być bardzo cierpliwa, a ja właśnie się uspokajam i relaksuję przy moich robótkach, nawet jak zaczynam od nowa po raz enty...
Pozdrawiam serdecznie.
Beatko, bardzo Ci dziękuję. Napisy, rzeczywiście nie są według jakichś schematów, chociaż jest ich sporo, ja po prostu robię je " na oko", jak mi akurat pasuje. Haftowana kaligrafia, tak by to można było nazwać, bez zbędnych zawijasów, ozdobników, lepiej się je czyta.)
UsuńNasza cierpliwość wynikła z chęci uspokojenia skołatanych nerwów, i chwała takiej technice, która nam w tym celu służy.)
Świetne zakładeczki ! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDzięki Moniś.)
UsuńBardzo fajne zakładki. Sowy pasuję idealnie do książek. Letnia zakładka również piękna. Można podczas czytania powspominać :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek nakarmiony, że aż miło. Dobrze mu u tak pracowitej osóbki, jak ty Danusiu :)
Pozdrawiam ciepło:)
Bardzo dziękuję Monisiu.)
UsuńSówki przeurocze wylądowały na zakładkach a i delfinek niczego sobie! pozdrawiam ciepluteńko!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Madziu.)
UsuńPrześliczne zakładeczki Danusiu, a Twój hasiok bardziej wypełniony jest niż mój. Ty pracusiu.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Jeszcze i Twój zapełni się niteczkami.)
UsuńPiękne zakładki , kocham sowy tak że ta jest nr 1 :)) Co do słoiczka hmmmm... zapracowana kobieta z Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podobają zakładki.
UsuńNie siedzę z założonymi rękami, ciągle coś robię, to i słoiczek się zapełnia.)
Bardzo ładne zakładki:-) podobają mi się te sowki:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.)
OdpowiedzUsuń