W miniony poniedziałek dostałam kolejny prezent, jeszcze imieninowy. Tym razem od Edytki (Edyta-Sylwia), która specjalizuje się w robieniu kwiatuszków ze wstążeczek, zdobiąc nimi co tylko możliwe; oprócz tego haftuje, warto do niej zajrzeć na bloga. Edytka już w poniedziałek napisała posta o tej przesyłce, pokazując tylko jej część, czyli fantastyczny świecznik w kształcie pantofelka, ja pokaże całość.
Każdy element oddzielnie zapakowany:
po rozpakowaniu całość wyglądała tak:
ujęcie z góry, bo tak było mi wygodnie, od prawej strony świecznik, kanwa, która już jest zagospodarowywana, troszkę przydasi karteczkowych w materiałowym wydaniu, biedroneczki, ozdobne paseczki koralikowe / bo nie wiem, jaką mają fachową nazwę/ i duża czekolada z orzechami. Chcąc trafić w mój gust, przeczytała metryczkę wymiankową i jak widać udało jej się mnie zadowolić.
Edytko, troszkę późno, ale bardzo Ci dziękuję za pamięć.
We wtorek wysłałam do Dorotki / Dorota ma kota/ przesyłkę urodzinową w ramach zabawy u Ewy / hubka38/, i z duszą na ramieniu sprawdzałam czy dotarła na czas, czyli dnia następnego. Ulżyło mi, gdy Dorotka mailem potwierdziła dostarczenie jej paczuszki. Niestety nie zrobiłam fotek prezentu, więc byłam zmuszona odczekać, aż solenizantka zamieści posta u siebie z wszystkimi podarkami od uczestniczek zabawy. Większość z Was już była u Dorotki tu i widziała, co też ta żartownisia dostała, możecie sobie poczytać, bo jest o czym.
Korzystając z fotek Dorotki, za jej zgodą, pokrótce napiszę o swoim dla niej prezencie.
Na początek zbiorcza fotka:
karteczka urodzinowa
stokrotki i niezapominajki, na kanwie 20 ct, mojej ulubionej, z konturami własnego pomysłu, bo w oryginalnym wzorze w gazetce HP ich nie było.
zakładeczka do książki,
Serwetka z motywem kawowym, która zwinięta w rulonik, bardzo zaintrygowała Dorotkę, czyżby wietrzyła coś niebezpiecznego. Dorotko, przy tej serwetce, życzę Ci byś kawusię smaczną pijała, a zawieszka z serduszkiem o mnie Ci przypominała.
Tym razem haftowany na kanwie 20-ce /wcześniejsze były na 18-tce/, i oprawiony w rameczkę, bo wreszcie udało mi się takie kupić.
Dorotko, jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Ci życzę. Mam nadzieję, że trafiłam w Twoje upodobania i wspomnisz mnie czasem, popijając parującą kawusię, przy stoliku nakrytym otrzymaną serwetą.
Kochani, na dziś kończę, bo północ niedługo a od jutra czaka mnie/ bierny, ale jednak/ kolejny remont mieszkania, ale o tym napiszę następnym razem. Baj, baj.)
No Danusiu musze przyznac, że piękny prezent zrobiłas Dorotce. Kominiarczyk rzeczywiście jest fantastyczny nie wspominając juz o zakładeczce. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haneczko.
UsuńAch, cudowny prezent imieninowy dostałaś. Gratuluję. Ty też piękny prezent przygotowałaś dla jubilatki.
OdpowiedzUsuńDzięki Izuniu.
UsuńI znowu same cudności :)
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik i nie tylko dostałaś i równie piękne prezenty przygotowałaś :)
Wspaniale prezenty otrzymane jak i wyslane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu.
UsuńSame cudowności przychodzą do Ciebie Danusiu jak i wychodzą do innych. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko. Ja inaczej nie potrafię kogoś obdarować.
UsuńPiękne zestawy przychodzące jak i odchodzące ;-) Bardzo podobają mi się stokrotki.
OdpowiedzUsuńZakładeczka ,śliczniusia. Danusiu, nic a nic nie próżnujesz, podziwiam.
Dziękuję Iwonko. Jak dawać, to coś konkretnego.
UsuńDanusiu przepiękne prezenty otrzymałaś i przygotowałaś, Twoje hafty zachwycają:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i cierpliwości przy remoncie:)
pozdrawiam
Dziękuję Reniu.)
UsuńŚliczności :) Twój prezent już podziwiałam, a to co dostałaś też pięknie wygląda :) Spisałyście się na medal :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Starałam się, ale i dla mnie też się Edytka postarała.)
UsuńDanusiu, ostatnio dostajesz i wysyłasz same śliczności;) Gratuluję! Te stokrotki dla Dorotki są cudowne;) O, nawet mi się rymuje? Piękne są te Twoje hafciki;) A teraz zapewne będą jakieś świąteczne motywy? Pozdrawiam Cię gorąco;) Buziaki;)
OdpowiedzUsuńDzięki Małgoniu. Bo ja taka jestem, jak dawać, to tak, jakbym sama chciała dostawać. Do świątecznych motywów, jeszcze chwila, może coś powstanie. Najpierw poogarniam to, co jest bardziej terminowe, bo i tak zaległości się porobiły.)
UsuńChyba muszę powtórzyć po poprzedniczkach... same cudeńka przyszły i wyszły :)
OdpowiedzUsuńRemontu nie zazdroszczę... brrrr...
Kochana wyszywaj, dziergaj, abyśmy miały co podziwiać:)
Pozdrawiam serdecznie. Buziaczki
Dzięki Ewuś. Staram się wszystkich zadowolić czerpiąc zadowolenie z tego, co do mnie dociera, nawet to słowne w komentarzach.
UsuńRemont robi mąż, ja mam tylko nie przeszkadzać, co jest bardzo trudne, jeśli chodzi o to, by było po mojej myśli.
Cały czas coś wyszywam, dziergam dla uciechy waszych oczu, jak tylko fotki na to pozwolą.)
Kochana prezenciki śliczne i te dla Ciebie i od Ciebie. A co do remontu to nie zazdroszczę mam nadzieję że szybko minie. Pozdrawiam serdecznie!!
OdpowiedzUsuńDzięki Beatko. Tak to jest, jak bezrobotny bierze się do roboty w domu, by coś zmienić na lepsze.)
UsuńDanusiu piękne prezenty dostałaś i piekne przygotowałas. Wkładasz w nie serducho to widać . Sa perfekcyjnie wykonane a Twoje haft na "drobnicy" nie mają sobie równych !! Mnie szczególnie urzekła ta karteczka jest na prawde świetna , zarówno pod względme haftu jak i wy6konania. Ślicznie wygląda ta rameczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życze oby remont sie szybko skończył i był po Twojej mysli.
Dzięki Aniu. Tyle pochwał to się nie spodziewałam. Drobnica ma swój urok i ja ją za to lubię. Karteczka prosta, hafcik okolony rameczką " dostaną" akurat od Dorotki, więc wróciło do niej.)
UsuńPrezenciki zrobiłyście obie fantastyczne, aż miło było popatrzeć, a Twoja karteczka Danusiu, jaka śliczna taka delikatna, no zauroczyła mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Lidziu.
UsuńŚliczne prezenty, zarówno to co dostałaś od Edyty jak i to co wysłałaś do Doroty :)
OdpowiedzUsuńDzięki Dario. Teraz kolej wysyłki do Ciebie, mam nadzieję, że uda mi się trafić z prezentem w Twoje gusta.)
Usuńsame śicznosci, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńDanusiu, śliczne prezenty! Twoje hafciki są urocze, karteczka z haftem skradła moje serducho:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję Anusiu.)
UsuńCudne prezenty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.)
Usuńsame cudowności przygotowałaś...podziwiam i serwetkę i kartkę ...fiu fiu
OdpowiedzUsuńDziękuję Reniu.)
Usuń"Smoluch" zamieszka z Żydkiem ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie będzie powtórki z Pawła i Gawła ;-D
Sama z siebie się uśmiałam z przypadku "kawowego" bieżniczka, rozwinęłam, podglądałam, fajny hafcik pomyślałam, i dopiero jak fotki oglądałam, dotarło do mnie, że to ... filiżanka! :-) Z nadmiaru wrażen, mózg chyba mi przestał obrazy przetważać! ;-DDD
Dziękuję Danusiu, wreszcie wymienię na połeczce kurczaki na kwiatki ;-)
Cieszę się Dorotko, że trafiłam z zawartością prezentu w Twoje gusta. Bieżniczek skromniutki, w dwie filiżanki tylko wyposażony, a z nadmiaru wrażeń, nic dziwnego, że mózg nie przetwarzał prawidłowa.
UsuńKurczaki świąteczne, zamień i to szybko, na wiosenne kwiatuszki.
Piękne prezenciki. :) Tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Aniu nie ma czego zazdrościć, trzeba bardziej się udzielać dla innych, a rezultaty będą takie, jak moje.)
UsuńSuper paczuszka, ale karteczka urodzinowa po prostu mnie zachwyciła!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuś. Karteczka najprostsza z prostych, jedynie hafcik wymagał więcej pracy, reszta to tylko klejenie, przy czym nie idzie mi najskładniej.
UsuńPrzecudne wytwory i prezenciki Danusiu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Szymuś.
UsuńFantastyczne prezenty, zarówno te otrzymane jak i wysłane!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danusiu:)
Dzięki Aniu. Jak brać, to i dawać z gestem, niczego nie żałując.)
UsuńDanusiu śliczne prezenciki dostałaś i super prezencik przygotowałaś dla Dorotki wszystko jest piękne ale twoja karteczka ze stokrotkami i niezapominajkami jest po prostu ekstra pozdrawiam cieplutko ☺
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Tak to już jest, że by dostawać, należy też dawać i ja to robię.)
UsuńPrzygotowałaś Danusiu fantastyczny prezent! Twoje hafty i hafciki podziwiam zawsze ale dziś urzekła mnie ta karteczka - coś pięknego! Dorotka na pewno było zachwycona. Gratuluję Ci również prezentu, który dostałaś.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne pozdrowienia.
Ewuniu dziękuję.
UsuńKarteczka, nic wielkiego, jedynie hafcik delikatny, reszta czyli baza papierowa, " dostana" od Dorotki, to i do niej wróciła z kwiatuszkami.)
tyle rzeczy spotkań mi umknęło...
OdpowiedzUsuńech...
to już się nie powtórzy
obiecuje poprawę ;)
Dziękuję Milenko, wpadaj częściej, tu jest dobra energia udzielająca się wszystkim.
Usuńpiękny prezent,tylko pozazdrościć!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko.)
UsuńZazdroszczę Dorotce tych pięknych krzyżyków! Szczególnie podoba mi się zakładeczka, sama chętnie bym taką zrobiła, ale póki co - dosłownie - umiem tylko krzyżyki, więc nie wiem, czy by mi wyszła :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, czy byłaby opcja, żebyś mi podesłała wzór na tą zakładkę na maila?
Zazdrość, o nieładnie tak.
UsuńSkoro umiesz krzyżyki to i z resztą sobie poradzisz, oczywiście wyślę Ci skan wzorku na maila, ale jutro, wytłumaczę też, jak to szyć.)
Piękne prezenty wysłałaś Dorotce karteczka mnie urzekła. Gratuluję prezentów jakie dostałaś spóźnione ale na pewno szczere. Nie cierpię remontów właśnie zakończyliśmy jeden poważny a następny w kolejce czeka. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDzięki Monisiu. Karteczka prosta z najprostszych, oprócz haftu i klejenia, które mi nie idzie, tak jak bym chciała.)
UsuńPrezenty wspaniałe dostałaś i będziesz mogła dalej tworzyć takie śliczności jakie wysłałaś teraz Dorotce . Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Miciu. Oj, tak nadal tworzę te moje śliczności, bo coś w zapasie musi być.)
UsuńDanusiu piękne prezenty zrobiłaś :) A mi jest miło, ze mogłam Ci sprawić chociaż odrobinę przyjemności. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko.)
UsuńPrezenty wspaniałe z obu stron- te Wasze hafty są przeurocze ;))) remontu nie zazdroszczę; szczególnie zaś sprzątania po nim :p Pozdrawiam cieplutko i serdeczności życzę :)))
OdpowiedzUsuńDzięki Jadziu. Kiedyś i Ty haftowałaś, więc masz jakieś wyobrażenie o tej technice, a ja bez haftu, nie wyobrażam sobie życia. Co do remontu, to od remontowania i sprzątania po nim, jest mój Pan Mąż, ja mogę jedynie nie przeszkadzać w tym wszystkim i ewentualnie wytknąć niedoróbki.
UsuńŚwietne prezenciki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aleks.)
Usuńjuż miałam okazję pozachwycać się prezentami u Dorotki. Śliczności zrobiłaś. I też cuda dostałaś.:)
OdpowiedzUsuńRemontu nawet zazdroszczę - nam kolejna ekipa odmówiła... Nie do uwierzenia - wszędzie trąbią o bezrobociu, a ja ekipy budowlanej znaleźć nie mogę...
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki Madziu. Wiesz, że ja się zawsze staram by inni byli z moich prezentów zadowoleni i chyba są, nikt się nie skarżył do tej pory.
UsuńRemont, jeśli chcesz mieć zrobiony szybko przez fachowców, to spory problem. U mnie problemem nie jest ekipa budowlana, bo mąż - budowlaniec- złota rączka, tylko tempo w jakim te prace idą. A że jest na wypowiedzeniu z pracy, to się nie spieszy, tylko powolutku, etapowo działa, ponadto " las i grzyby wzywają", bo jak nie teraz, to kiedy je uzbiera?
Jak ja takiego zdolnego męża zazdroszczę, niechby i powoli robił... :)
UsuńPrzyznaję bez bicia, niejedni mi go zazdroszczą, a już kobiety szczególnie. Remont idzie w żółwim tempie, ale do przodu, już widać pierwsze efekty, a i grzyby nazbierane, przetworzone, zasuszone, zasłoikowane, a ja w trocinach upaprana.)
Usuń