Luty to miesiąc szczególny, bo 14-tego są Walentynki. Nie obchodzę tego święta, ale jeszcze w grudniu zapisałam się na całoroczną zabawę u Hanulki i wyznaczyła taki temat, który z tym świętem się łączy. Najlepszym zobrazowaniem tego jest banerek, który wstawiam, a potem będzie o moim dziele rąk.
Dla stałych bywalców na moim blogu, przypomnienie. Praca powstała na odłożonej "na zaś" kanwie, która miała być pod Sal Bożonarodzeniowy. Wtedy nie haftowało mi się na niej zbyt dobrze, bo w 3 nitki, strasznie nie lubię, ale u mnie nic się nie marnuje. Wielkość była w sam raz na serduszkowy haft i to, nawet sporych rozmiarów. Przeglądając wzorki na Pintereście, wpadło mi w oko serce na tamborku rozpięte, takie esy-floresy. Nie pamiętam czyjego to autorstwa, ale ogólnodostępny wzór, bez schematu, ściągnęłam sobie i wzięłam się do roboty. Mój małżonek, uwielbia jaśki, a że poprzedni świąteczny haft, był na jaśku właśnie, przyszła pora na nowy, bo i święta już daleko za nami. Powstała więc kolejna, aktualniejsza poszeweczka na jaśka dla Męża. Może nie najpiękniejsza, ale skromniutka, bo takie lubię, bez zbędnych napisów, ozdóbek, niech przemówi sama za siebie; oto ona:
Trochę zachodu z tym haftem było, ale ostatecznie poszeweczka, zyskała aprobatę u męża, bo już ją dostał w posiadanie, nie czekałam do 14 -tego lutego.
W hafcie czuję się najlepiej więc Haniu, to serce na poszewce jaśkowej zgłaszam do naszej zabawy. I jak, może być?
Co Wy wszyscy na taki motyw. Nie każdemu musi się podobać, ale to też nie jest jakieś wielkie dzieło. Robiłam to od serca, dla kochanej osoby, a serce do krzyżyków, to ja mam wielkie.
Ciekawe, co też będzie następnym tematem, już się nie mogę doczekać, a może już było, tylko ja przegapiłam posta.
W tym miejscu, bardzo serdecznie witam wszystkie nowe osóbki, które zaszczyciły moje skromne, blogowe progi. Jest Was coraz więcej, co mnie bardzo cieszy, czujcie się dobrze, jak u siebie i wyrażajcie swoje szczere zdanie, na tematy, które tu poruszam.
Komentarze, wszystkie czytam i staram się nań odpowiadać, więc jesteście na bieżąco.
Teraz będę kończyła, bo za chwilę ma być przerwa w dostawie prądu, więc żeby post się ukazał, muszę powiedzieć Wam do poczytania, następnym razem, za tydzień. Baj, baj.
Po edycji wieczorem, banerek na marzec:
Coś trzeba pomyśleć, jak ten temat ugryźć, bo ma być kolorowo.
o widzę że na wielu blogach powstały zabawy całoroczne, :)))
OdpowiedzUsuńświetna poszewka, cudnie wyszuta , gratuluję talentu ,
Mnie się Twoje serducho bardzo podoba. Lubię tego typu wzory - czyli jakby samo wypełnienie, bez konturu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Miło się czyta takie słowa.)
Usuńmnie się serduszko bardzo podoba - właśnie prze te esy-floresy :) a najważniejsze jest i tak to, że robione od serca :)
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszko i cała podusia:) Mąż pewnie zadowolony:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mąż oczywiście zadowolony, bo choinka już mu się znudziła, będzie na następne święta grudniowe.
UsuńŚlicznie
OdpowiedzUsuńDzięki Martuś.
UsuńWzór ogółno dostępny ale jednak czyjegoś autorstwa co pasowało by uszanować
OdpowiedzUsuńMasz rację, bardzo chętnie napisałabym, czyjego jest autorstwa, ale z tego co pod nim było napisane, nie rozumiałam ani słowa, i żadne imię czy nazwisko nie utkwiło mi w pamięci. Szanuję prawa autorskie, bo o to Ci chodzi, ale gdy coś jest nie jasno sprecyzowane, to wybacz, nie będę szukała, nie wiedzieć gdzie. Ty zamieszczając komentarz, nie ujawniasz się z imienia, bądź nazwiska, jesteś anonimowym osobnikiem, więc albo szukasz sensacji, albo nie wiesz co napisać, bo ja w poście zaznaczyłam pochodzenie.
UsuńDanusia.. brawo!!!!!
UsuńNawet jeśli autor jest znany z imienia i nazwiska to zapewne nie wyraził zgody na użycie jego wzoru i nawet jeśli jego wzór znalazł się tam bo enta osoba przekleila go nie wiadomo skad to postaw się w jego miejscu,czy też byś chciała żeby każdy mógł wykorzystać Twój wzór bo znalazł go na Pinterescie? Szanujmy prawa autorskie
UsuńZrób przysługę Danutce i znajdź autora. Gwarantuję, że kto jak kto, ale Danusia na pewno taką informację umieści.
UsuńDo Anonima. Jeśli to czytasz, wzór jest z Free Embroidery Pattern, tyle w temacie. Znasz autora, podaj jego dane, ja je opublikuję, a Ty będziesz miał satysfakcję.
UsuńBrawo moja kochana ,tak trzymać .
UsuńTrzeba się bronić i walczyć o własne racje .widać komuś zależało aby zasiać zamęt ,ale widzę Ty nie z tych co ogon podkulą i uciekną .
Bardzo ładne serduszko, lubię takie wzorki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło.)
UsuńŚwietny prezent a serduszko niesamowite. Lubię takie. Myślę, że mąż zadowolony z prezentu.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.Oczywiście zadowolony, zwłaszcza, że musiał sam to wyprasować i tym sposobem dowiedział się, że to dla niego. Nie miałam wyjścia, prezent dostał 10 dni wcześniej.
UsuńTo serducho jest pełnym obrazem Ciebie Danusiu... bo Typrzecież takie wielkie i gorące posiadasz :) Myślę, że Twój Małżonek zgodzi się ze mną :) Oby poducha służyła mu jak najdłużej. Dbaj o siebie kochana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wielkie dzięki Ewuniu. Czy moje serce jest wielkie, to muszą oceniać inni, ja tylko wiem, jak działa na ćwierć gwizdka.A mąż zadowolony, a jakże.
UsuńDanusiu:))nie rozumiem dlaczego nie podoba Ci się to co zrobiłaś:))jest śliczna,taka delikatna:)))naprawdę mi się podoba:))))
OdpowiedzUsuńBożenko, ależ podoba się, tylko wiem, że nie jest to szczyt moich możliwości. Może zbyt wiele sobie wyobrażam, jak widzę prace innych i chciałabym wielu hafciarkom dorównać, a nie zawsze mi to wychodzi, tak jak bym chciała.
UsuńFajnie, że są tacy, którym moje prace, podobają się takie, jakie są.
Dzięki za każde słowo docenienia, a i krytyka też jest budująca.
Pozdrawiam.
Też lubię takie wzorki. Poducha wygląda super.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Iwonko. Wzorek owszem, owszem, ale już poducha, nie wyszła tak, jak chciałam.
UsuńŚwietne serducho, idealnie sprawdza się jako ozdoba poszewki :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.)
UsuńDanusiu, nie narzekaj, wszystko wyszło dobrze i najważniejsze, że Obdarowany zadowolony :)
OdpowiedzUsuńJa nie narzekam, ale mam jeszcze sporo tej kanwy, a nie lubię na nie wyszywać.
UsuńJa bym to określiła: "Serce dla serca". Śliczna podusia z uroczym serduchem dla ukochanego męża - czyż może być coś piękniejszego? Bardzo mi się podoba pomysł a wykonanie - u Ciebie Danusiu zawsze jest wszystko wykonane jest na szóstkę!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam buziaki.
No to Ewuniu mi posłodziłaś. Znikąd krytyki, a ja nie jestem ideałem, chociaż jakiś Anonim powyżej oskarża mnie o nie uszanowanie praw autorskich tego haftu, więc uważajcie skąd bierzecie netowe wzorki.
UsuńDziękuję i pozdrawiam.
Piękne serducho i podusia wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Anulko.)
UsuńBardzo ładne serduszko. Lubię takie esy floresy. Ale najważniejsze że mężowi się podoba, bo to najważniejsze żeby było od serca i i przypadło do serca osobie obdarowanej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulo. Tak właśnie jest, serce od serca.
UsuńWitaj Danusiu .
OdpowiedzUsuńW końcu dotarłam do Ciebie :-)
I oczywiście cóż ja mogę więcej naskrobać. No pikne to serduszko i piękny prezent z serca z okazji Wal teraz ilekroć M położy się na podusi będzie myślał o Tobie i Twoim wilekim i gorącym serduszku.
Bardzo lubie oststnio haft monochromatyczny. Serducho super.
Pozdrówa i lecę dalej
Po wielkich trudach i mozołach, witaj Aniu, fajnie, że podusia się podoba, bo już mam wyrzuty sumienia, przez Anonima.
UsuńA mnie się podoba, jasiek zawsze się w domu przyda a hafcik śliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidziu, hafcik mojego wykonania, ale nie autorstwa, aż taka zdolna nie jestem. Poszeweczkę sama uszyłam.
UsuńWitam. Serduszko idealne na poduszkę. Haftowałam podobne już trzy razy, lubię takie. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. Idealne, a skąd miałaś wzorek.?
UsuńBardzo podoba mi się ten wzór :) Też mam go z Pinterestu, ale żeby uniknąć takich niepotrzebnych komentarzy, to po prostu nie powinnaś pisać, skąd go wzięłaś. Co to kogo obchodzi? Masz i już. A ujawniając w poście tego typu dane - że czyjś, że wiesz... sama lejesz wodę na młyn takim osobom, które chcą wszystkim dopiec.A najlepiej, to sobie wyłącz w ustawieniach komentowanie od anonimów, albo włącz moderację, tak jak ja - to się szybko buźka zamyka takim krzykaczom :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za dobre rady. Już nawet szukałam w poradach prawnych, jak to jest, i chyba masz rację, zablokuję Anonimów, bo moderowanie przy takiej ilości komentarzy, to byłby obłęd dla mnie.
UsuńTeraz dwa razy pomyślę skąd wzorek, zanim go w moim wykonaniu puszczę na bloga.
Nie dam się takim krzykaczom.
Anonimy zablokuj, a wyszywaj wszystko co chcesz, tylko nigdy nie pisz, skąd masz, bo tylko Twoja sprawa, a nie innych :)
UsuńPewnie, że może być taka poducha! Najważniejsze, że prosto z serca dla ukochanej osoby :)
OdpowiedzUsuńNa anonimów jest tylko jeden spsób - to, co radzi Ania.
Nie biorę serio osób, które nie mają odwagi podpisać się choćby imieniem.
Dzięki Haneczko, ja nie chcę nikomu umniejszać jego zasług w tworzeniu wzoru, ale Anonimy zablokuję, jeszcze nie wiem jak, dziewczyny mi pomogą, jak tak poczytają .
UsuńMusisz wejść w USTAWIENIA w swoim pulpicie sterowania. Następnie wybierz POSTY I KOMENTARZE i zaznacz UŻYTKOWNIK Z KONTEM GOOGLE.
OdpowiedzUsuńDzięki Haniu, już zrobione.
UsuńDanusiu, lubię takie wzory, bo w każdym kolorze wyglądają bardzo dobrze. Poducha śliczna, z sercem i od serca :-)
OdpowiedzUsuńŻeby uniknąć nieprzyjemnych komentarzy możesz dodać link do wzoru na Pinterescie, a jeśli się znajdzie autor to podasz informację... a anonima uprasza się o pomoc, no chyba że cel był tylko jeden...
Serdecznie pozdrawiam :-)
Beatko, ja też lubię jednokolorowe wzorki, chociaż czasem mam odmianę ww tych wszystkich wielokolorowych.
UsuńLinka do Pinterestu, nie podam bo go nie mogę zlokalizować, zresztą to było dawno ściągnięte; Anonimy już wyeliminowane, zmiana w Ustawieniach poczyniona na konto google.
ale się wycwaniła, dała walentynkę za wcześnie, żeby ewentualną konkurencję ubiec... ;-D
OdpowiedzUsuńTobie też polecam taki sposób.)
UsuńAj ta nasza Dorotka co ma kotka pomysły ma świetne, ja zabieram go ze sobą :-)
UsuńFajne serduszko bez zbędnych ozdobników, podobają mi się takie hafty, krótko zwięźle i na temat:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńI tego się trzymajmy, Moniko.
UsuńPiękny wzór i fajny pomysł, że na poszewce, będzie można się do niego przytulać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Przytulane serducho, nie ugryzie w ucho.)
UsuńDziękuję,)
Bardzo fajny i praktyczny prezent :) Bardzo ładny wzór :) lubię takie zawijaski i ornamenty :)
OdpowiedzUsuńMajeczko, też tak mam, praktyczność i nietypowość we wzorku.)
UsuńŁadny wzór :) też lubię proste, jednokolorowe wzory. Piękno tkwi w prostocie. Fajny prezent do przytulania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.)
UsuńMoja droga, ależ tu Ci toś chciał krwi napsuć z tym wzorem i skąd on jest, przecież go sobie nie przywłaszczyłaś i nie powiedziałaś, że sama taki wymyśliłaś, ktoś tu chciał ferment zasiać.
OdpowiedzUsuńPoduszka jest piękna, elegancka i męska, pozdrawiam Cię cieplutko :-)
Dzięki Honorciu. Mam nadzieję, że już się nie odezwie ten Anonim, bo wyjaśniłam dokładnie, skoro coś jest za free, to niech spada na drzewo, następnym razem usunę taki komentarz i nic nie odpowiem. Nerwa miałam, ale krzyżyki skutecznie je wyciszyły. Widzę, że czytałaś komentarze, a niewiele osób to robi. Tym bardziej dziękuję za wsparcie.
UsuńWspaniały haft, taki od serca :-) Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu.
UsuńDanuś wspaniale wyhaftowałaś to jakże gorące serduszko dla ukochanego.
OdpowiedzUsuńPodusia wyszła ślicznie ,męsko i nic tam więcej już nie potrzeba .
Mnie ten motyw bardzo odpowiada,sama też kiedyś haftowałam jakieś dziwne esy floresy ,nie korzystając z żadnych schematów.
Spokojnej nocki , jak najmniej stresów i takich dziwnych anonimów
Dzięki wielkie za słowa wsparcia. Widzę, że treść komenta uległa zmianie, bo wczoraj było coś innego napisane w powiadomieniach, a teraz czytam nowe słowa. Odniosę się jednak do poprzedniego nieopublikowanego wpisu, bo pamiętam jego treść. Jak przystało na zodiakalnego Lwa, mnie tak łatwo nie da się zastraszyć, ale walczę do końca, żadne anonimy, nie będą rządziły moimi poczynaniami.
OdpowiedzUsuńTeraz ostrożniej będę dobierała słowa, ot takie życie.
Buziaczki.
Poduszka mnie urzekła, serducho cudowne i takie naturalne...
OdpowiedzUsuńMi się serduszko bardzo podoba i znalazłaś dla niego bardzo fajne, praktyczne zastosowanie :).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję; też lubię praktyczne zastosowania moich robótek.
UsuńWidziałam ten wzorek i miałam na niego ochotę;)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba,bo też nie lubię przesady w dodatkach,a tym bardziej dla mężczyzny ;)
Jednym słowem Ilonko, ubiegłam Cię. Tak się złożyło, że został mi się w domu, tylko jeden z trzech chłopów, ale za to taki kochany, iż serduchem haftowanym na podusię go uraczyłam, Lubię praktyczność i "bez przesadyzm", stąd ta wersja.
UsuńTrzymaj się cieplutko na tej irlandzkiej ziemi. Buziaczki Ilonko.
Piękny motyw, eko- kolory, świetne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i witam wśród moich Obserwatorów, mam nadzieję że na dłużej.
UsuńDanuniu, przepraszam, że ja tak na szarym końcu, ale dopadło mnie znowu jakieś oskrzelowe choróbsko i dopiero wczoraj wstałam z łóżka. Zrobiłam pracę na walentynkowe wyzwanie u Danusi i dopiero teraz mam czas na komentarze. Nie bardzo znam się na tych hafciarskich określeniach, ale hafcik Ci wyszedł śliczny;) I nie potrzeba żadnych napisów, co ten wzór mówi sam za siebie;) Mąż będzie zadowolony z takiej niespodzianki;) Ja osobiście nie uważam walentynek, ale jak dostanę cokolwiek, to nie pogardzę;) Pozdrawiam Cię bardzo gorąco, pomimo, że u mnie pada śnieg;)
OdpowiedzUsuńMałgoś, proszę nie tłumacz się, wszak choroby nikt sobie nie wybiera, ona sama nas łapie, Dotarłaś, to najważniejsze i wcale nie na szarym końcu. Liczy się sam fakt skomentowania i pamięć. Nawet jak za miesiąc, dodałabyś tu komentarz, to też by się świat nie zawalił, a ja nie miałabym Ci tego za złe.
UsuńDziękuję, że jesteś. Mąż zadowolony, wszak to serce od serca i na dodatek nowa poszeweczka.
Pozdrawiam.
Danusiu, odwiedzam Cię ponownie, żeby podziękować Ci za przebojowy komentarz go mojego dzisiejszego posta;););) Przesyłam Ci za to moc buziaczków;)
UsuńP.S. A łzy ze śmiechu dalej ciekną mi po policzkach, bo tak mnie rozbawiłaś;););) Już 6 razy czytałam twój komentarz;););) Jesteś wspaniała!
Cała przyjemność po mojej stronie. Czasem tak mam, fajnie, że udało mi się Cię rozbawić.
Usuńsercowa poduszka - śliczne te serducho a tak nawiasem kochana jak masz zatytułowany swój blog - to chyba tak całkiem do końca nie jest prawdą - ciągle nas zachwycasz nowościami - buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńMarii dzięki wielkie za serducho.
UsuńBlog tak się nazywa, bo motywuje do działania, a jak szukam nazwy przy jego zakładaniu, to w głowie to powiedzonko mi się kołatało, dołożyłam tylko to ; " z haftem w tle", a adresik do bloga wzięłam z imienia najstarszego wnuka. Mam nadzieję nie stracić zapału, a słoma, cóż wspomnienia z dzieciństwa.
Pozdrawiam.
Wyszło piękne,skromne serduszko.Ja kiedyś dawno temu też haftowałam
OdpowiedzUsuńkrzyżykami ale nie tak ładnie.Pozdrawiam Marianna.
Bardzo Ci dziękuję. Skoro kiedyś haftowałaś, to pokaż nam te hafty, my ocenimy czy nie są ładne. Nie wstydź się , tu nikt nie bije za to, że chwalimy się nieudanymi / według osoby je pokazującej/, pracami, a warto to utrwalić dla potomnych i już masz tematy do postów na zaś.
UsuńPozdrawiam i odwagi życzę.
Śliczne serduszko! Mąż na pewno zadowolony z takiego prezentu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Ciebie i Małą Karolkę ;)
Bardzo dziękuję. Oczywiście, że zadowolony, docenia moją pracę. Za pozdrowienia dla wnusi też dziękuję.)
Usuńwspaniały hafcik
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Diano.)
UsuńPrześliczny hafcik,niby taki skromny,a cudnie wygląda ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję za wizytę i słowa uznania dla hafciku. Ja tylko byłam narzędziem do jego wykonania.
UsuńZdolna jesteś! Wygląda ślicznie. Pozdrowienia! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za ocenę i za wizytę na moim blogu. Od czasu do czasu, zaglądam i do Ciebie, by rozkoszować się pięknymi widokami natury, no i Twoimi wpisami; są świetne.
UsuńDanusiu, serduszko jest prześliczne :) Świetnie wykorzystałaś hafcik i jest jak chciałaś. Mówi sam za siebie. Szczęściarz z małżonka, że ma taką utalentowaną kobietą przy sobie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.)
UsuńDziękuję Moniczko. Słowa uznania od Ciebie, bardzo mnie cieszą, bo podziwiam Twoje hafty, które sama tworzysz.
OdpowiedzUsuńŚwietne to serduszko. I myślę, że dla męża jest to najbardziej odpowiedni motyw :)
OdpowiedzUsuńMa w sobie coś takiego, że pasuje dla mężczyzny :). Mój maż też bardzo lubi jaśki, ale większość ma kwiatowe hafty - może powinnam pokusić się o coś bardziej męskiego ?
Na zmiany motywów jaśkowych, na bardziej męskie, nigdy nie jest za późno. Warto spróbować przy najbliższej okazji.
Usuńbardzo ładna podusia, serduszko jest śliczne, podoba mi się że jest takie wzorkowe a nie jednolite, dodaje to uroku podusi :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko, takie niby postrzępione ma swój niepowtarzalny urok.
UsuńSerce piękne i takie inne, podoba mi się.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, nam też się podoba przez tą inność.)
Usuń