Moje zmagania z haftem krzyżykowym,trochę porad z życia wziętych i nie tylko...
czwartek, 16 lipca 2015
Szczęśliwa 13-tka. -Sandra.
Witam wakacyjnie, urodzinowo.
W grudniu ubiegłego roku Ewa / hubka 38/ zorganizowała zapisy na Wymiankę Urodzinową na 2015 rok.
Zapisało się 13 osób, w tym i ja.
W poniedziałek 13 lipca swoje Urodziny obchodziła jako ósma w kolejności Sandra, znana jako Greenfrog.
Wiem, że przesyłka jaką ja przygotowałam dla solenizantki dotarła/ mam potwierdzenie z PP/, mogę z czystym sumieniem pokazać, co do Sandry wysłałam.
Nie bardzo miałam pomysł, co jej przygotować, a że dziewczyna " nie szyciowa" podobno, więc uszyłam jej dwa woreczki z lawendowymi aplikacjami.
Ponieważ lubi kolor czerwony, jest też serwetka lniana z haftem płaskim, obrębiona szydełkową koronką w tym właśnie kolorze, oraz na szczęście kominiarczyk, którego już dobrze znacie.
Wyczytałam w profilu Sandry, że lubi gotować i piec ciasta, więc dołożyłam jeszcze silikonową stolnicę, aby miała na czym smakołyki przygotowywać.
Czas na fotki:
Całość prezentu przed zapakowaniem:
Tu góra serwetki z kominiarczykiem i woreczkami:
A tutaj dół serwetki z dobrze widocznym haftem, i ze stolnicą zwiniętą w rulon, oraz karteczką Urodzinową .
Mam nadzieję, że prezent przypadł Sandrze do gustu, bo na osłodę była jeszcze czekolada, ale na sesję jej nie wstawiałam.
Sandro, wszystkiego najlepszego z okazji Twoich Urodzin.
Teraz czekamy na wrażenia po otworzeniu wszystkich przesyłek.
Jako, że i ja niedługo będę świętowała swoje Urodziny, mogę powiedzieć, że pierwsze prezenty już do mnie dotarły, nawet te nie wymiankowe. Tym , którzy już to uczynili, bardzo dziękuję, a w swoim czasie opublikuję wszystkie.
Do następnego poczytania, baj, baj.)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne prezenciki przygotowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziekuję. Troszkę skromnie, ale nie zawsze daję radę na bogato.)
UsuńTa lawenda xxx- cudna1 Bardzo udany prezencik- na pewno się sandrze spodobał. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDzięki Ewuniu. Tak się składa, że lawendy nie lubię haftować, wszystkie inne kwiatki, tak, byle nie lawenda.)
UsuńŚwietną paczuszkę stworzyłaś. Na takiej samej stolnicy co kilka dni chlebuś gniotę. Znaczy ciasto na chlebuś ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Wiki. Ta stolnica jest super, mało miejsca zajmuje, a i w piekarniku pizzę na niej upieczesz.)
Usuńbardzo fajny prezent
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPiękny prezent, na pewno ucieszy solenizantkę. Czyżby kominiarczyki stawały się Twoim znakiem firmowym :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Kominiarczyki rzeczywiście stają się moim znakiem firmowym.)
UsuńPrezent mi się podoba, najbardziej te lawendowe woreczki! Są piękne, a że w ogrodzie mam mnóstwo lawendy, to będą jak znalazł! Dziękuję!
OdpowiedzUsuńA powiedz mi proszę, czy Ty lubisz lawendę?
Dzięki Sandro. Woreczki lawendowe, może nie są najpiękniejsze, ale hafciki w formie aplikacji, świetnie na nich wyglądają, bo pod kolor zrobione.
UsuńLawendę, jako " żywą" bardzo lubię, a susz mam też w woreczku, bo jej zapach świetnie mnie odpręża i pozwala spokojnie spać.
Cieszę się, że prezent Ci się podoba, bo był wysłany na ostatnia chwilę.)
Ktoś tu jest za skromny nie każdy potrafi tak pięknie haftować solenizantka to szczęściara. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzenko, ja i skromność, chyba pomyliłaś mnie z kimś innym. Haftuję, jak potrafię i staram się robić to, jak najlepiej, a Sandra już napisała że zadowolona, więc ja też się cieszę.)
UsuńŚwietne prezenty dla Sandry przygotowałaś :) a najważniejsze, że solenizantka zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDzięki, też jestem zadowolona, że Sandrze się spodobało.)
UsuńJak było do przewidzenia twoje prezenty dla Sandry są rewelacyjne. Przygotowałaś naprawdę świetną paczkę. Pozdrawiam cię serdecznie z nad morza :)
OdpowiedzUsuńDzięki moja TY zbieraczko skarbów morskich. Odpoczywaj od robótek ile tylko się da.)
UsuńPiękne prezenty i jakie praktyczne! I
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Witam Cię Irenko, wśród komentujących i dziękuję za miłe słowa.)
UsuńMam taką zasadę, że obdarowuję znajomych, tym co umiem zrobić i żeby było praktyczne, a nie bezużyteczne.)
Piękny prezent przygotowaś dla solenizantki,śliczny haft zarówno płaski jak i krzyżykowy kominiarczyk.Narobiłaś ich już sporo,miejmy nadzieję,że przynoszą dziewczynom obdarowanych szczęście.Ten kominiarczyk jest takim Twojem znakiem firmowym-a'la Danuśkowym ,bo robisz je pewnie z zamkniętymi oczami .
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana i spadam do łóżka bo pora już późna :)
Dzięki Danuś. Masz rację, kominiarczyk robi się świetnie i niemal na pamięć, bardzo go lubię.)
UsuńŚliczny prezent wysłałaś :) Hafciki jak zwykle piękne :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu.)
UsuńDanusiu nie będę oryginalna i też napiszę, ze piękny prezent przygotowałaś:)
OdpowiedzUsuńSolenizantce na pewno się spodobają :)
pozdrawiam cieplutko i lecę sprzątać
Dzięki Reniu. )
UsuńBardzo fajny prezent. Woreczki lawendowe swietne
OdpowiedzUsuńDzięki Edytko. Teraz żałuję, że nie zrobiłam więcej takich woreczków dla Sandry, bo ma sporo lawendy w swoim ogrodzie.)
UsuńDanusiu piekne prace przygotowałas. Woreczki z lawenda takie subtelne , kominiarczyk świetny ja zawsze a i widzę całkiem fajna karteczke - tu widzac ogromny postęp i sparwadza sie powiedzenie że trening czyni mistrza :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie też podoba ten haft płaski . Wszystko bardzo pracochłonne ale dla takich efektów warto !!
Pozdrawiam
Dzięki Anulko, woreczki pod kolor lawendy z malutkim aplikacyjnym hafcikiem, mają swój urok. Haft płaski, inny od krzyżykowego, ale też fajny, warto go czasem zrobić.
UsuńKarteczka skromniutka, ale z hafcikiem.)
piękny prezent :) ja się nie mogłam zapisać na tą wymiankę, chociaż bardzo chciałam, ale wiedziałam, że nie dam rady ze względu na Malucha. może w przyszłym roku też Ewa zorganizuje podobną zabawę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pierwszy raz biorę udział w takiej wymiance i chociaż małe dzieci mi za uchem nie dokazują, by to wszystko zrobić, poodkładałam inne prace, ale jestem zadowolona, bo bawię się / jak na swój babciny wiek/ świetnie. Lubię obdarowywać swoimi pracami innych, ku obopólnemu zadowoleniu.)
UsuńJak będziesz chciała brać udział w takich wymiankach, to nie tylko Ewa je organizuje, są też inne organizatorki, rozejrzyj się.)
Kochana ty to zdolniacha jesteś i do tego z cudnym serduchem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Elu. Zdolności wypracowane przez lata fascynacji rękodziełem wszelakiego typu, a związane z igłą i nitką to szczególnie.)
UsuńPiękne prezenciki przygotowałaś dla Sandry:) Na te drobniutkie kwiateczki lawendy napatrzeć się nie mogę - takie śliczności. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko. Ta pikseloza w kwiatkach lawendy przyprawia mnie o ból głowy, ale czego się nie robi dla osiągnięcia efektu. Nie jest to mój ulubiony kwiatek do wyszywania.)
UsuńFajne prezenty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu.)
OdpowiedzUsuńPrezent bardzo fajny...
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiolu, ważne że obdarowana zadowolona.)
Usuńbardzo miłe prezenty - woreczki na lawendę zachwycające, a jak zdążyłam juz przeczytać - bardzo się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się serwetka z czerwoną różą - aż się prosi o powycinanie zbędnych fragmentów - choć mi nigdy nie udało się przy tego rodzaju haftach zrobić tego porządnie.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki Madziu, mając materiał w paseczki biało-fioletowe, zrobiłam woreczki doszywając aplikacje z haftowaną lawendą,
UsuńSerwetka z różą, owszem wygląda jakby należało coś w niej powycinać, ale nie było to szycie z zabezpieczeniem, jak przy richelieu, więc nie zrobiłam tego.)
Bardzo fajny pomysł z tymi prezentami urodzinowymi:))szkoda ,że nie wiedziałam o takiej zabawie,chętnie wzięła bym udział:)))woreczki lawendowe cudne:)))
OdpowiedzUsuńBożenko, świetna zabawa połączona z ogromem pracy, jaką należy wykonać, by trafić z prezentem w upodobania obdarowanej osoby, Kilka dziewczyn organizuje co roku, podobne wymianki, wystarczy uważnie przeglądać banerki na blogach.
UsuńWoreczki lawendowe, na lawendę.)
Bardzo ładny prezencik urodzinowy. Podoba mi się bardzo serwetka, jakoś mam problem z haftem płaskim - nigdy nie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko. Haft płaski jest wymagający, ale efektowny, ja też nie zawsze jestem zadowolona z efektu, jaki osiągam.)
UsuńAniu kochana Twoje prezenty na pewno spodobały sie jubilatce. Serwetka z haftem płaskim jest śliczna i powiem Ci, że taki haft do mnie przemawia. Lubię go bardzo. Kominiarczyk szczęście przynosi więc razem z życzeniami pieknie pasuje. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haneczko, nawet za to przeinaczenie mojego imienia, ale nie obrażam się, wszak na Anny wypadają moje urodziny.
UsuńSerwetki z haftem płaskim, kiedyś namiętnie wyszywałam, jeszcze przed krzyżykowymi obrazkami.)
Kominiarczyk to taki mały dodatek na szczęście, którym staram się dzielić z innymi.)
Z takich prezentów solenizantka na pewno będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenciki a kominiarczyk niech jej przynosi szczęście.
Pozdrawiam.
Dziękuję Tereniu.
UsuńO zadowoleniu, bądź nie, poczytamy jak Sandra opublikuje post.
Kominiarczyk przynosi szczęście, wiem coś o tym; od kiedy zaczęłam go wyszywać i wysyłać dziewczynom, do mnie uśmiechały się wygrane Candy. Warto więc dzielić takim szczęśliwym hafcikiem.)
Jestem pewna, że solenizantka będzie zadowolona z prezentu, takie drobiazgi zawsze sprawiają mnóstwo radości. Kominiarczyk jest świetny, serwetka urocza, woreczki lawendowe to już prawie niezbędnik w każdym domu a do tego jeszcze praktyczna stolnica! Fantastyczny zestaw Danusiu. Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu. )
UsuńPrzygotowałaś piękne prezenty! Motyw lawendy jest ponadczasowy, lubię go zarówno zarówno na kartkach, jak i woreczkach, zakładkach itp.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Danusiu:)
Dziękuję Aniu. Im częściej patrzę na motyw lawendy do haftowania, tym bardziej nabieram do niej przekonania, już mi nie straszna ta pikseloza kolorków.)
UsuńPiękne hafciki Danusiu. Zresztą cały prezent bardzo trafiony (tak uważam). Stolnica jest świetna, można ją schować do kącika jakiegoś i miejsca nie zajmuje, jak moja, stara, drewniana, tradycyjna :))))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Ewuniu. Drobny prezent, mało haftów, ale czas nie jest ostatnio moim sprzymierzeńcem. Stolnica młodej dziewczynie, przyda się z całą pewnością, lepsza od tej tradycyjnej, drewnianej.)
UsuńDanusiu, ta serwetka wywołała u mnie kolejne wspomnienie o prababci...
OdpowiedzUsuńKominiarczyk mam nadzieję wszystkim nam przyniesie szczęście, a woreczki lawendowe są śliczne... i tak pomyślałam, lubię lawendę a jeszcze nie mam woreczków, coś z tym muszę zrobić! :-)
Niekoniecznie lubię te wszystkie silikonowe rzeczy, ale nie można im odmówić praktyczności!
Pozdrawiam :-)
Dzięki Beatko.
UsuńSzczęściem się dzielę poprzez kominiarczyka, więc powinno i Wam zacząć dopisywać, tak jak i mnie w tym roku. Woreczki lawendowe, na lawendę, coś musisz zrobić w tym temacie, nie ma innej opcji.)
No jak to dobrze Danusiu, że tu zajrzałam po raz drugi. Bo mój komentarz coś pożarło?! A przecież już go wpisywałam?! Może sama ,,puściłam w kosmos"? Bo zdarza mi się nacisnąć enter, zamiast opublikuj;) Danusiu, zrobiłaś super prezenciki;) Kominiarczyk, serwetka, lawendowe woreczki - wszystko starannie wyhaftowane;) A nawet jest stolnica? No, super pomysł! Dziewczątko na pewno bardzo uradowane;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)
OdpowiedzUsuńDzięki Małgoś. Też czasem moje odpowiedzi na komentarze wybywają w nicość, dobrze, że lubię wracać i uzupełniam.)
UsuńWspaniałe prezenty! pozdrawiam Danusiu!
OdpowiedzUsuńto to się stolnica nazywa! :-)
OdpowiedzUsuńpatrz a coś takiego gdzieś miałam.... musze poszperać bo się przewraca po szufladach...a jakoś mi nie przyszło mi do głowy takie tego użycie :-D