Sierpień się kończy, moja psychika w rozsypce, a dlaczego to już tłumaczyłam w poprzednim poście. Nadal z obawami zasiadam do komputera, nie wspominając o nowym telefonie, którego oswajam i też się go boję. Nie mam jednak wyjścia, muszę to wszystko jakoś oswoić i wywiązać się z zabaw, do których mam sentyment.
Tytuł bardzo przewrotny. Z pierwszych liter imion dziewczyn utworzył mi się taki wykropkowany skrót i swoją obecnością zaszczycą nas po kolei Agatka, Danutka, Ada. Łączy te imiona fakt, że moje dzisiejsze prace będą miały jeden wymiar, mianowicie zakładkowy, bo Ada zamyka tę listę.
Tak więc po kolei Agatka , i banerek na początek:
Miał być i jest, Słonecznik wyhaftowany na mojej ulubionej kanwie 20 ct, muliną Ariadna w jedną nitkę. Wzorek z domowych gazetowych zbiorów HP 2/2013, projekt Mariola Grzybek. W pierwotnej wersji miała być z nim karteczka ale ostatecznie powstała zakładka, taka trochę inna, bo prostokątna i kto wie, czy kiedyś na karteczce, jako tag nie wyląduje, bo jest taka możliwość. Usztywniona, zabezpieczona na brzegach szyciem maszynowym, może być prana i prasowana bez obaw. Tak wygląda:
Dookoła zakładki ułożyłam też kwiatuszki ze wstążek, jakie udało mi się zrobić w kolorze słonecznikowym, ale same są też na poniższej fotce:
Tym sposobem pierwsze zadanie zakończone, czas na drugie, czyli literka D, jak Danutka,
i znowu banerek :
Zabawa na dwa miesiące rozłożona, to i fajnie, nie muszę rozpisywać się co do ulubionych smaków lodów, czy też kolorów.
Danusi a tym samym Stefanowi zaserwuję lodową zakładkę do książki, dwustronną, bo haft jest na jej obydwu stronach. Ponieważ miały być lody, to i zakładka ma je w swoim wystroju. Kolorki na niej to : śmietankowy, czekoladowy, malinowy, pistacjowy, ale i innych też się można dopatrzeć, zależy jak monitory wam pokazują. Stefek przejedzony karteczkami będzie miał odmianę w tej zakładeczce. Wykonana na stałej kanwie, na której robię zakładki, czyli ?18ct?, mulina Ariadna- kolory dobierałam sama, wzorek z jakiejś angielskiej gazetki; usztywniona, obszyta na maszynie.
W takiej postaci ją prezentuję:
jedna strona;rożki w pionie, większe
Teraz pora na ostatnią z listy w moim tytule, czyli Adę , :
znowu zaczynam od banerka, by była jasność, co miało powstać.
Dwa główne tematy i trzeci trwający całe wakacje.
Ponieważ dwie poprzedzające ten wpis zakładki kwalifikują się według mnie do kategorii letniej, więc w zbiorczym zestawieniu też będą ujęte, a teraz po kolei : szkoła, zakładka z literkami różnych kształtów, mojego widzimisię, książki, cyferki i ołówek.
drugi temat: staw. Tutaj mam dwie zakładeczki ze stawem związane bo doszłam do wniosku, iż tak będzie lepiej, bez rozpraszania uwagi, co kryje się na drugiej stronie.
Pierwsza to pałka wodna inaczej tatarak, rosnąca nad stawem. Wzór podejrzany w angielskiej gazetce z moimi modyfikacjami,
Na koniec zbiorczo przody zakładek i wstążkowych kwiatuszków :
i ich odwrotne strony:
Widać chyba wszystko to, co najważniejsze.
Mam nadzieję, że każda z organizatorek zabaw, zaakceptuje tę zbiorówkę i nie "wywali mnie na zbity pysk", za połączenie tego w jednym poście.
Tym, którzy wytrwali do końca tego przydługiego posta, dziękuję za uwagę i proszę miejcie wyrozumiałość dla siwiejącej kobity, co elektronika i nowe programy systemowe, dają się we znaki.
Dziękuję za każdy komentarz i następny post powinien być około 5 września, a teraz jeszcze zaliczam żabki i meil do Ady.
Do następnego poczytania, baj, baj.
Tylko mnie nie bij, nie bij- proszę :DDD- śmiem twierdzić , że Twoja zła kondycja nerwowa względem elektroniki jest mobilizująca twórczo. Danusiu świetnie sobie poradziłaś:**
OdpowiedzUsuńPowiem Ci po cichu, że ja też nie elektroniczna jestem, dwa lata temu miałam pierwszy w życiu smartfon- nauka na nim to była masakra, płakałam czasem ( ale nikomu się nie przyznawałam), ale że to była nokia microsoft, tak się do tego systemu przyzwyczaiłam, że jak jak by mi kazali przejść na coś z androidem - a w życiu za żadne skarby.
Życzę Ci kochana wytrwałości.
Anitko, lejesz miód na moje skołatane nerwy i uspokajasz tymi słowami. Elektronika zawładnęła naszym życiem, a że my starej daty, nie kumający o co biega w tym wszystkim, z wielkimi oporami uczymy się tych podstaw. Dzisiejsze małolaty, dwu a nawet trzylatki szybciej załapują te nowinki bo od urodzenia mają z tym do czynienia. Masz rację twórczo z igłą i nitką, to ja prędzej coś wymyślę i zrobię niż pojmę o co w tej elektro-informatyce chodzi, ale się nie poddaję, bo waleczność i cierpliwość jest przypisana mojej naturze, tak jak i cierpliwość do nieznanego, a łez wylanych też nie zliczę i nie upubliczniam.)
UsuńKochana swietne zakładki, oczywiście słonecznikową porywam do siebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko, link w komentarzu pod sierpniowym Twoim postem, bo żabka poszła na wagary, hahaha)
UsuńŚwietne zakładki, no i oczywiście wszystkie hafciki :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona, to zakładka z żabkami, bo lubię je prawie tak samo jak sówki - haha :)
Pozdrawiam cieplutko i cierpliwości do techniki życzę :)
Dzięki Aneczko. Jak widzisz, rzutem na taśmę zaliczyłam tym razem ja wszystkie zabawy na ten miesiąc.)
UsuńDanusiu śliczne zakładki i to co jedna to ładniejsza, ale gdybym miała taki komplet to pewnie nie wiedziałabym której użyć;D
OdpowiedzUsuńa elektroniką się nie przejmuj i podchodź do niej ze spokojem- nauczysz się i tak a szkoda nerwów :)
Takie czasy że ciągle uczymy się czegoś nowego
Pozdrawiam cieplutko
Dzięki Renatko za te słowa wsparcia i otuchy. Pewnych rzeczy po prostu nie da się ominąć, by być zgodnym z duchem czasu. Wiem, że szkoda nerwów, ale lepiej się wywściekać, niż tłumić w sobie, bo kolejnego zawału, to już bym nie przeżyła.)
UsuńŚwietne zakładki, roślinne motywy bardzo urocze:)Komputer stworzenie przewrotne, ale dasz sobie z nim radę. Na komputerze pracuję więc jakoś tam jest, ale smartfon to już zupełnie nie moja bajka:)Wystarcza mi zwykły telefon, przy okazji mam niezły ubaw, jak co niektórzy pukają w szybkę próbując oglądać na nim zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Eluś. Przewrotność kompa to już norma, ale bać się telefonu, a to raczej iPhon, tak z szybką, w którą się puka, to nowość, której muszę się nauczyć, bo dostałam w prezencie takie ustrojstwo.Cóż życie nas jeszcze nie jedną nowinką techniczną uraczy.)
UsuńDanusiu, wytrwała jesteś w hafciarskich pracach- wysyp zakładek cudowny. prawdę mówiąc, mnie nigdy takie drobne hafty nie kręciły- brakowało mi do nich serca i cierpliwości. Jak nie walnęłam obrazu przynajmniej 30 x 40, to nie byłam kontenta z efektów :p Dziś już wzrok mi nie pozwala trzymać igły w ręku, to i zazdroszczę możliwości haftowania :)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i życzę nieustającej weny w hafciarskim fachu ;)))
Jadzieńko słodziutka, gdyby nie te hafty to wariatkowo miałoby mnie jako pensjonariuszkę. Z dużych haftów prawie zrezygnowałam, ale szyjąc na drobnej kanwie to nawet 200 na 300 krzyżyków, wcale nie wychodzi duże do oprawy. Ty mi zazdrościsz igły, a ja Tobie umiejętności klejenia z papierków tych wszystkich cudeniek.)
UsuńImponujące podsumowanie. Kocham lody i ta zakładka dla mnie wygląda bardzo realistycznie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. )
UsuńŚliczne zakładeczki przygotowałaś Danusiu, dla mnie ta słonecznikowa jest najpiękniejsza! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Gosieńko. I pomyśleć, że miała to być karteczka albo aplikacja na podusię, a nie zakładka,
UsuńDanusiu! Zakładeczki są przecudne i to wszystkie trudno wybrać która ładniejsza.A na komputerze pomału się nauczysz,Pewnie ze nam idzie trochę słabiej nauka jak młodym ale w końcu i my się nauczymy - Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńKrysiu, skoro Ty tak mówisz, to oczywiście z komputerem i iPhonem damy radę, bo stara gwardia się nie poddaje tak szybko.)
UsuńDanusiu! Masz rację nie poddajemy się , Więc trzymaj się
UsuńO Raju ale krzyżyków. I to ślicznych. Najbardziej zachwyciły mnie słoneczniki i tatarak (mam z nim tyle fajnych wspomnień i skojarzeń). :-)
OdpowiedzUsuńA techniką się nie przejmuj, każdy ma dziedzinę, z którą radzenie sobie zjada mu mnóstwo nerwów. Głowa do góry! Dobrze, że masz haft, który pozwala Ci się zrelaksować. :-D
Dziękuję Kochana za tyle pochwał, a techniki, zwłaszcza jej rozwoju, nie powstrzymam, muszę się dostosować. Igiełka skutecznie mi w tym pomaga.)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo Danusiu Kochana , dałaś czadu :) Hafciki są śliczne :) Buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki Szymciu., bo ze mną to już tak jest, albo coś robię, albo "coś" robi ze mną to, co chce i nie mam wyjścia. Trochę to pokrętnie napisane, ale wiesz o co mi chodzi.)
UsuńPrawdziwa zakładkowa hurtownia ;) Skąd Ty bierzesz czas i cierpliwość do takiej misternej roboty ? Moja ulubienica w tym zestawie to pałka wodna ;)
OdpowiedzUsuńMoniu, dziękuję. Czas mamy wszyscy, tylko gospodarowanie nim jakoś szwankuje, a ja w stresie odreagowuję haftem.)
UsuńJak zwykle "pracowita pszczółka" pokazała same cudeńka:) Danusiu mi też nie po drodze z nowinkami technicznymi i nawet jak nieraz syn prosi abym odebrała jego telefon, to... wysyłam go do diabła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Buziaczki
Dzięki Ewuś. Oj, nawet nie wiesz, jak ja mam ochotę, też tak zrobić, czyli wysłać do diabła, jednak życie to nie bajka i musimy je akceptować takim, jakie jest z wszystkimi nowinkami technicznymi.)
UsuńPiękne zakładki i wszystkie spełniają moje wymagania. Najbardziej urzekły mnie słoneczki, takie same mam za oknem.
OdpowiedzUsuńDzięki Aduniu.)
UsuńPiękne wszystkie. Oczu nie można oderwać. Zawsze powtarzam, że zakładek nigdy za wiele :) Najbardziej urzekły mnie te z lodami. W sam raz do wakacyjnej lektury :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kamilko. U mnie zakładki powiększają zapasy, tak jak i karteczki na różne okazje. Wprost nie mogę się im oprzeć.)
UsuńAle się Danusiu napracowałaś i ze wszystkim zdążyłaś :) ja nie na wszystkie zabawy zdążyłam...
OdpowiedzUsuńAno owszem, trochę pracy mnie to kosztowało, ale zdążyłam zrobić i opublikować, chociaż nie zaprzeczę, łatwo nie było po moich przygodach technicznych.)
UsuńAleż imponujący zestaw zakładek :) Dla mnie najbardziej urocza jest ta ze słonecznikiem a zaraz po niej lilie wodne :)
OdpowiedzUsuńWitaj Joasiu. Bardzo dziękuję za Twoją opinię. Zajładeczki skromne, ale wymowne, dostosowane do wytycznych .)
UsuńDanusiu, Ty to jednak jesteś maszyna! każda zakładka piękna, wyjątkowa, każda spełnia oczekiwania organizatorek, a pomysłowość nie ma u Ciebie granic! super! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chciałoby się być tą maszyną, bo nie nadążam zrealizować wszystkich moich pomysłów. Mam tylko dwie w koślawe paluchy wyposażone ręce, ale jak się staram, to i efekty są takie, a nie inne.)
UsuńDanusiu kochana, mocno trzymam kciuki za te zmagania z techniką. Ma ona swoje plusy, owszem. Ale ja pamiętam czasy, gdy na telefon zwykły, stacjonarny czekało się latami, a w nagłym wypadku (czyli konieczność wezwania pogotowia) szło się do sąsiadki, która jako jedyna była szczęśliwą posiadaczką takowego. I jakoś się żyło, świat funkcjonował i czasu było więcej. A teraz jakby odwrotnie...
OdpowiedzUsuńZakładki piękne. Teraz przez moment się zawiesiłam, bo chciałam napisać, która podoba mi się najbardziej, ale trudno mi wybrać. Wszystkie mi się po prostu strasznie podobają.
Przesyłam uściski i wiele ciepłych myśli:)
Małgosiu, dzięki za słowa wsparcia. mój umysł to takie pomieszanie ścisłości z humanistyką, i rozgraniczenie tego jest nie lada sztuką w przedmiotowej sprawie. Zagwozdkę dałam wszystkim tymi moimi zakładkami, trudno wybrać tę naj, sama mam z tym problem.
UsuńDanusi ja znowu na końcu ale lepiej późno niż wcale :-) No normalnie ciągle mam jakieś tyły w komentowaniu. Po tym urlopie nie umiem "zatrybić".
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój upór w walce z elektroniką ale jestem pewna ze dopniesz swego i będziesz super usatysfakcjonowana, czego życzę z całego serca.
Zakładeczki to już mały hurcik , wszystkie są świetne ale mnie szczególnie spodobała się ta z liliami wodnymi i żabką. Fajnie że udało Ci się zaliczyć wszystkie zabawy sierpniowe.
Pozdrawiam
Słowa wsparcia, jak najbardziej mobilizujące do ujarzmienia technologii, dziękuję.
UsuńAnuś, wiesz, że ja nie robię prawie nigdy, pojedynczych egzemplarzy, w hurt się wszystko przemienia, a potem zapas do wykorzystania spory. Zabawy zaliczyłam wszystkie, ale ile nerwów zjadł mi komp, tego nikt mi nie odbierze.)
Zaszalałaś zakładkowo, świetne prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniołku.)
UsuńDanusiu, jeśli mogę Cię pocieszyć, to ja pracuję w takim miejscu, że wszystkie sprawy związane z komputerami i telefonami i systemami powinnam mieć w małym paluszku... tak nie jest, często z czymś muszę walczyć i ciągle czegoś się uczyć :-)
OdpowiedzUsuńNa koniec pozamiatałaś po mistrzowsku. Słoneczniki są moim numerem jeden :-)
Dzięki Beatko. Już się oswajam z myślą, że na starość jestem zmuszona uczyć się tego, co nie jest w kręgu moich zainteresowań, ale potrzebne do życia niczym powietrze, czy woda.)
UsuńTak, na koniec pozamiatałam zakładkami ten sierpień, bo nie lubię odpuszczać zabaw, na które się zapisałam.)
Piękny zestaw - wybieram tą z tatarakiem :) Bardzo lubię jego zapach, zawsze kojarzył mi sie z latem. Takim ciepłym i kumkającymi żabami.
OdpowiedzUsuńZawsze się zastanawiam, czy szybkość rozgryzania elektronicznych zawiłości jest zwiazana z wiekiem. Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś może za mnie coś zrobić lepiej - niech to robi. No i młodzież dostała kompy i komórki pod opiekę. Tylko, że podstawy muszę znać... :(
Pozdrawiam
Pięknie dziękuję Madziu. )Dobrze znać czyjeś upodobania, zapamiętam to o tataraku.
UsuńWłaśnie przed chwilą zostałam oświecona przez syna, jak prosto i szybko coś zeskanować moją drukarką; do tej pory robiłam to całkiem inaczej - ot, kolejna nowinka techniczna do zapamiętania. Masz rację, podstawy musimy znać, czy tego chcemy, czy nie.)
Jadę po kolei u kolorystek i widziałam już szydełkowe lody,pomyślałam sobie ,że haftowane by się też przydały.Wchodzę do Ciebie Danuś i mam, widać ,życzenia się spełniają .
OdpowiedzUsuńKochana niezły hurcik zakładek naprodukowałaś ,wszystkie piękne i jakie przydatne.
Dziękuję kochana za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Jak widać, życzenia się spełniają. Haftowane lody z banerka do zabawy wylądowały na zakładce. Też sobie o tym pomyślałam widząc wyszydełkowane rożki z lodami, nawet tak skomentowałam to w poście u jej twórczyni. Cieszę się, że mogłam być tą dobrą wróżką, która życzenie spełnia.
UsuńZakładek nigdy za wiele, a dziewczyny podrzucają wspaniałe tematy, by takowe mogły powstać, więc się staram. Bawię się dalej.)
Świetna prace przygotowałaś. Te hafciki najbardziej jednak mi się podobają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. )
UsuńPrześliczne zakładki:-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.)
UsuńPięknie zakładkami obskoczyłaś zabawy;) Wszystkie są śliczne, ale z pałką wodną jeszcze nie widziałam, dlatego dla mnie numer 1.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
Dzięki Aniu. Pałka wodna, to moja wyobraźnia, gdzieś widziałam w jakimś obrazku i stwierdziłam, czemu jej nie umieścić na zakładce, a szybciutko się ją robiło, ot i wszystko. Ponoć dla chcącego, nic trudnego i tej zasady się trzymajmy.)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńIm człowiek starszy tym trudniej nadążyć za technicznymi nowinkami a wszystko zmienia się bardzo szybko. Co się człowiek przyzwyczai zaraz staje się nieaktualne. Ale i tak świetnie sobie radzisz Danusiu.
OdpowiedzUsuńZakładeczki są przeurocze i bardzo delikatne. Zauroczyła mnie żabcia! Buziaki na niedzielę.
Masz świętą rację Ewuniu, coraz trudniej przyswajać nowinki techniczne; bardzo tego nie lubię. Staram się jednak, bo nie mam innego wyjścia.)
UsuńZakładki skromniutkie, ale w tym ich cały urok, dziękuję.)
Swietnie sobie poradziłaś z wszystkimi wyyzwaniami Danusiu. Śliczne zakładki, ta słonecznikowa 🌻 to moja faworytka. Widzę, że drzemie w tobie duch walki 💪 I bardzo dobrze nie poddawaj się 👍Z taką zawziętością i cierpliwością komputer💻 czy iPhone📱 nie bedzie dla ciebie żadnym wyzwaniem. Pozdrawiam serdecznie😄😘
OdpowiedzUsuńTinuś, moje życie to cały czas wyzwanie, a uczestnictwo w zabawach, to odskocznia od tej ciągłej walki, bo inaczej psychiatryk by mnie czekał. Z techniką powolutku się oswajam, bo co innego mi pozostało?
UsuńTrEba brać byka za rogi 😘
UsuńWłaśnie to robię.)
UsuńDanusiu zakładki mega śliczne, słonecznikowa skradła mi serce a i z żabką jest urocza. Piękna kolekcja zakładkowa Ci rośnie. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś. Powiększam kolekcję nie tylko zakładkową, bo i karteczkową.)
UsuńWow, Danusiu,ile wspaniałych zakładek wykonałaś. Ty już chyba nic nie śpisz tylko haftujesz.
OdpowiedzUsuńDzięki. Wyobraź sobie, że śpię tyle ile potrzebuję, a zakładki same się haftują, jak jestem wyspana.)
UsuńJa sie zastanawiam czemu u Ciebie nadal ta nazwa bloga ze slomianym zapalem. Przeciez pasowaloby by raczej cos o pracowitej mrowce hihi. Podjelas sie tylu zabaw i wszystkie "ciagniesz"! No ja tu slomianego nie widze ;)
OdpowiedzUsuńAniu, kwestia przyzwyczajenia, nie chcę wprowadzać zamętu, a tak na serio, to raczej powinnaś była coś o zakładkach napomknąć, bo ten post im poświęcony.)
UsuńA u Danutki jak zwykle same piękności. Oj pracowita bardzo z Ciebie jest mróweczka. Pozdrawiam cieplutko ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, do mróweczki porównanie, bardzo mi się podoba.)
UsuńZakładeczki piękne i świetnie, że w większej ilości. Mamy co oglądać. Podziwiam Cię Danusiu za Twoje rękodzieło i wielką cierpliwość w oswajaniu elektronicznej rzeczywistości. Cieszę się, że w blogowym światku wpadłyśmy na siebie. Serdeczności przesyłam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za wszystko co piszesz. Ja również cieszę się z naszych komentatorsko - wirtualnych spotkań w blogowym świecie.
UsuńAle wspanialosci Danusiu!!!
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńO Cudownie :) <3
OdpowiedzUsuńCzy jesteś w trudnej sytuacji finansowej? to ten artykuł jest dla ciebie, moja pożyczka została zatwierdzona przez ofertę pożyczki pana Pedro, którą przekazała mi jego firma pożyczkowa, gdy banki odrzuciły mój wniosek o pożyczkę z powodu złego kredytu, ale Pedro i jego firma pożyczkowa udzielili mi pożyczki w wysokości 7 milionów USDOLLAR na stawka 3 proc. Jestem bardzo wdzięczny i chcę podzielić się tym wszystkim z tobą, szukając jakiegokolwiek rodzaju pożyczki, aby skontaktować się z bezpośrednim adresem e-mail biura pożyczki pedro: pedroloanss@gmail.com lub whatsapp go na: +18632310632.
OdpowiedzUsuń