sobota, 27 września 2014

Po wielkich perypetiach, obiecany krótki pościk.


Witam wieczorową porą.
    
 Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią, dzisiejszy post będzie krótki, ale treściwy.
Przy wydatnej pomocy Kochanej Majeczki z bloga  "Moje 5 minut" udało mi się wkleić banerek do zabawy  pt. Sal Bożonarodzeniowy,  który na swoim blogu  "Krzyżykowe szaleństwo" organizuje Katarzyna. Wzorek już mam, teraz tylko wydrukować i  pomyśleć na czym go wyszyję, skompletować nici, (na pewno nie będzie to DMC, bo to nie moja liga, a dowolność  nie jest zakazana) i zabieram się do roboty.  O postępach w pracy będę informowała na bieżąco, chyba że Kasia zarządzi inaczej. Tak że nie zdziwcie się, jak będą publikowane jakieś fotki.

Miało być krótko, ale muszę Wam pokazać dzisiejszy zbiór rydzy  mojego męża / znowu komuś podskoczy ciśnienie /, wszystkie już zostały odpowiednio przetworzone, czyli co ładniejsze kapelusze do marynaty,  reszta do sałatki po cygańsku,  "zasłoikowane".






Ale to nie koniec wieści. Nasza  bliska znajoma Ewelinka była na Olimpiadzie Specjalnej w Kamieniu Pomorskim, gdzie w różnych dyscyplinach sportowych uczestniczyły osoby  niepełnosprawne umysłowo  i przywiozła taki piękny medal z tej imprezy :




Były też pamiątkowe koszulki, i frajda z tak dalekiej jazdy autobusem, bo z Krosna do Kamienia Pomorskiego jest około1000 km. Najważniejsze, że wszyscy wrócili cali i zdrowi, zadowoleni z wyjazdu nad morze.

Na zakończenie  jeszcze mały hafcik, jaki nawinął mi się pod rękę. Nic specjalnego, ale coś z haftu musi być. Tytuł obrazka " Zakochani".


Jakość fotki niespecjalna, ale jest na niej data wykonania..
Późna pora, więc czas się pożegnać. Dobrej nocy wszystkim życzę i na kolejną wizytę we wtorek zapraszam.




39 komentarzy:

  1. Oj Danusiu podniosłac mi znowu ciśnienie tymi grzybkami !!! Obrazek piekny taki romantyczny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że tak będzie, ale nie mogłam się oprzeć tym grzybom.
      Obrazek, -jakość fotki nijaka, ale zawsze coś widać.

      Usuń
  2. Danusiu udanego SAL Bożonarodzeniowego , co do nitek DMC są droższe, ale nie plączą się w trakcie pracy ( są bardziej gładkie ) i mają swój specyficzny połysk - warto zainwestować . Rydze, podziwiam- bo nigdy w życiu nie znalazłam ani nie jadłam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam zalety tej muliny, ale ja lubię eksperymentować z innymi, więc jeszcze nie zdecydowałam do końca.
      Co do grzybów - u mnie ich dostatek, ale ja też nigdy ich nie jadłam / jakoś nie skusiły mnie / , za to moja rodzinka zachwyca się nimi.

      Usuń
  3. tym razem ciśnienie podniosłaś mojemu M , bo to jego ulubione grzyby:) haft piękny - jak zawsze, życzę Ci Danusiu powodzenia w wyzwaniu:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, bardzo dziękuję. Mój Z uwielbia zbierać wszelkiej maści grzyby, teraz sezon na rydza, to zbiera jak wariat.
      Mam nadzieję podołać wyzwaniu w Sal -u. Dzięki.

      Usuń
  4. Uwielbiam rydze i zazdroszczę bardzo.
    Ewelince gratuluję, bo to wielka rzecz sam udział w imprezie, te emocje, świetna sprawa. Co do widoczku zachodu słońca, może spróbuj powiększyć zdjęcia w postach ,będzie więcej widać ;-) Ja niedawno na to wpadłam i nawet w kilku starszych postach fotki powiększałam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedź. Co ja bym bez Waszych dobrych rad zrobiła ?

      Usuń
  5. Kurcze uwielbiam rydze,ale w mej okolicy ich nie ma.Za to zajadam się nimi jak jadę do rodziców.Mam nadzieję,że w tym roku też mamuśka przemyci i przechowa do świąt coś dla mnie .
    A Twoje hafty zachwaycją mnie odkąd Cię poznałam na blogu,super .
    No i gratulacje dla małej.
    Buziole niedzielne zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rydze, to specyficzny grzyb, nie wszędzie rośnie. U nas np. nie rosną tzw.kołpaki, a córka je uwielbia, są wyglądem podobne do pieczarki, ale dużo smaczniejsze.Dobrze, że przynajmniej u Twojej Mamy możesz na nie liczyć.
      Dla mnie hafty to codzienność.
      Mała, to już 25 -latka, ale chodzi na Warsztaty Terapii Zajęciowej i tam się udziela w miarę jej możliwości.
      Dzięki, że nadal do mnie zaglądasz.

      Usuń
  6. Ja już Danusiu sięgam po tabletkę hihi. Brawo dla męża!
    Gratulacje dla Ewelinki! Obraz "Zakochani" leży u mnie w stercie "do wyszycia", ale kiedy to będzie?, może na emeryturze... no to jeszcze trochę poleży:(
    Miłej niedzieli:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, byle tylko tabletka pomogła. Mój ślubny to zapalony grzybiarz, choć nie tylko, taka złota rączka do wszystkiego, więc mam z nim wygodę i mogę w całości poświęcić się temu co ja lubię.) Po dacie na fotce widać jak dawno był wyszyty, a i u Ciebie przyjdzie na niego czas, może nie będziesz czekała do emerytury.

      Usuń
  7. Gratulacje dla twojej znajomej, dobrze, że się udziela i nie jest zamknięta w domu. Zbieram grzyby odkąd pamiętam, ale muszę przyznać, żadnego rydza nie znalazłam a u Ciebie taka obfitość. Co0 do salu bożonarodzeniowego to życzę Ci powodzenia:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.)
      Co do grzybów, chciałoby się powiedzieć: Co kraj -to obyczaj" ale tu chodzi o jeden kraj, ale inne jego regiony. Tak jak napisałam w odpowiedzi Danusi Witkowskiej, u nas rydze są, ale nie ma kołpaków.
      Sal taki w pełni z dokumentacją to będzie mój pierwszy, ale dlatego, że mam już bloga, bo 2 lata temu Sal sosnowy -zaliczyłam, ale to w następnych postach opiszę. Zapraszam do śledzenia wpisów.

      Usuń
  8. Serdecznie gratuluję Ewelince, to wspaniałe osiągnięcie!
    Obraz jak zwykle urzekający. No i te rydze - piękny zbiór.
    Miłej niedzieli Danusiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Tobie też miłych chwil w przepięknym jesiennym ogrodzie życzę.

      Usuń
  9. Rano wzięłam tabletkę, więc ciśnienie mi nie wzrośnie - haha :) Piękne rydze, super hafcik i gratulacje za piękny medal :) Pozdrawiam niedzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Grzybki mniamuśne. Obrazek piękny.
    Gratulacje dla Ewelinki.
    Pozdrawiam i dobrego tygodnia Ci życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu: grzybków, obrazka i Ewelinki.
      Pozdrawiam i ja na ten tydzień.

      Usuń
  11. U la la jak ja Ci Danusiu zazdroszczę tych grzybków :) A obraz - piękny, oby więcej takich ładnych hafcików. A smacznych grzybków Wam życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadmorska Kobietko, grzybki jak Ci wiadomo to mój mężulo /ja dokumentuję tylko/. Obrazków jeszcze trochę do publikowania mam, na pewien czas wystarczy, bo nie wrzucam wszystkich od razu, będzie jeszcze co oglądać.

      Usuń
  12. Danusiu obrazek jest uroczy i ma klimacik:)))
    Gratulacje dla Ewelinki:)
    Życzę miłego tygodnia:) Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak ma klimacik, tylko jakość zdjęcia pozostawia wiele do życzenia.
      Dziękuję w imieniu Ewelinki:)

      Usuń
  13. Śliczny hafcik i pięknie wykonany.
    Gratulacje dla Ewelinki. A grzybów można pozazdrościć.
    Miłego dnia i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje dla Ewelinki.
    Gratulacje dla męża za super zbiory.
    No i gratulacje dla Ciebie -kolejny ciekawy haft.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystko piękne :)
    Miłego poniedziałku :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jejku! Ile grzybków :) I to rydzy :) Uwielbiam je :)
    Mi jeszcze w tym roku nie udało się ani razu na grzybki wybrać :(
    Hafcik piękny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Na grzybki wybiera się wtedy, gdy rosną, a nie gdy ma się czas - to opinia zapalonego grzybiarza, czyli mojego męża.
      Miłego dnia.

      Usuń
  17. Piękny haft, bardzo romantyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratulacje dla Ewelinki :) Hafcik piękny! Sałatka po cygańsku z ryżem,mniam... :) U mnie nie ma niestety rydzów.Na grzybobranie chętnie się wybieram :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w gronie Obserwatorek, pociesz się, że u nas sezon na grzyby, też już się prawie skończył, dobrze że mężuś jeździł całe lato, to i zapasy poczynił. A hafciki to moja działeczka. Dziękuję.)

      Usuń
  19. Gratki dla Ewelinki.
    A ja tam będę podła i będę zazdraszczać. :-) Bo u nas takowych nie ma i nie mamy jak nazbierać :-(.

    Widoczek romantyczny, ze ach ! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, oj tam, Dorotko, bądź sobie podła, zazdrość tych zbiorów. Ludzka to przypadłość, mężuś zbiera i potem sporo rozdaje dla przyjemności, ja zresztą też chętnie kogokolwiek czymś obdarzam nie oczekując nic w zamian. Takie, to z nas szczere duszyczki.
      Fajnie, że obrazek się podoba.

      Usuń

Komentarze i krytyka jak najbardziej mile widziane.