Witam wieczorową porą.
U Kasi z http://krzyzykowe-szalenstwo.blogspot.com/, była super zabawa w łapanie licznika. Jedną z szczęśliwych łapiących stałam się i ja. W poniedziałek dotarła przesyłka od organizatorki, tylko ja nie miałam czasu na pochwalenie się prezentem, wspominałam o tym w poprzednim poście.
Ponieważ Kasia u siebie już pokazała wszystkie prezenty, przekierowanie do jej posta jest powyżej, to i ja się pochwalę moim zestawem. Oto on:
Karteczka z różyczką, pastelowych kolorków zakładeczka, kanwa z podmalowanym tłem, jak dla mnie pachnąca atramentem, takim z dawien dawna, kawusia i herbatka.
Wszystko świetne.
Kasiu bardzo Ci dziękuję.
Mam okazję podziwiać krzyżyki w hafcie wykonane innymi rękami niż moje i dochodzę do wniosku, iż są lepsi ode mnie.
Teraz o obiecanych kartkach z " szantażu", o których napomknęłam również w poprzednim poście.
Karteczki dotarły szczęśliwie do adresatów, czyli moich starszych wnucząt mieszkających w Rotterdamie.
Powstały na szybko, bo czas miałam bardzo ograniczony. Szczęśliwie się stało, że jakiś czas temu wyszyłam coś, co nie doczekało się konkretnego przeznaczenia, teraz było "jak znalazł", należało tylko dopieścić i wydumać stosowne karteczki. Pomógł przypadek, bo Grześ - tato Oliverka, kupił synkowi zabawkę, która miała dużą kartonikową " metkę" w kształcie serca. Już miała wylądować w koszu na śmieci, gdy ją przechwyciłam i stała się szablonem do moich karteczek. Z pudła "przydasiowego" wyjęłam kolorowe papiery opakowaniowe i można było zabrać się do roboty.
Te papiery, blok techniczny, taśma dwustronnie klejąca, nożyczki i tasiemki, to stanowi bazę tych karteczek, bo przecież bez haftu nie mogły być. Wszystko razem wzięte, podzielone na dwa, stosownie dla chłopaka i dziewczynki, prezentuje się tak:
Dla Doriana 5 lat:
Dla Karolinki 2 lata 4 m-ce, tę śmieszkę już znacie :
Kolorki są jej na tej kokardce, ale Ona mówi, że to motylek. Oczywiście karteczki wyeksponowane na półkach u dzieciaków, co chwilę są oglądane i odkładane, tak do znudzenia; cóż takie jest prawo maluchów.
Nie były to typowe kartki, ale w tak krótkim czasie nic innego nie mogło powstać. Wszyscy zadowoleni.
Odnoszę wrażenie, że jeszcze mało wiem o tej technice scrapbookingu, wiele muszę się jeszcze nauczyć.
Teraz zmykam do wykańczania robótek, bo dziewczyny czekają na prezenty z mojego Candy.)
Do następnego poczytania, baj, baj.)
Wspaniały prezent Danusiu za złapany licznik. Gratuluję jeszcze raz. Kartki dla wnuków świetnie, wykonane od serca, chociaż pod presją. Kokardka dla Karolci jest rewelacyjna.
OdpowiedzUsuńDziękuję.)
UsuńUczymy sie kazdego dnia, eksperymentujemy, dzialamy i to jest najfajniejsze ;) A jesli nagroda jest usmiech malucha to podwojny sukces ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu.)
UsuńWiesz Danusiu, ja myślę, że twoje wnuki nie wiedzą co to jest scrapbooking. Radością dla nich jest fakt, że kochana babcia zrobiła własnoręcznie coś tylko dla nich. Karteczki są kolorowe i radosne, przyciągają wzrok i wywołują uśmiech - to jest najważniejsze. Hafciki niewątpliwie dodają im uroku. Wspaniale sobie poradziłaś!
OdpowiedzUsuńGratuluję uroczego prezentu i gorąco pozdrawiam.
Dziękuję Ewuś. Pomysłowa babcia zrobiła, jak umiała, z każdą następną będzie lepiej. Wnuki może i nie wiedzą co to scrapbooking, ale ich mama pilnuje by się tego dowiedziały i działa w tym kierunku.
UsuńEwcia ma rację,
Usuńnie ważne ja to się nazywa i czy babcia ma z tego doktorat,
ważne, że maluchom się podoba :-)
Człowiek uczy się cały czas i co chwila coś nowego odkrywa. Piękne karteczki. I gratuluję wygranej u Kasi.
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu.)
UsuńGratuluję Danusiu:)
OdpowiedzUsuńKarteczki urocze. Miłego weekendu:)
Danusiu nic tak nie cieszy jak piękny prezent :D
OdpowiedzUsuńkartki dla wnucząt śliczne, choć proste to zrobione od serca
Pozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję Reniu.)
UsuńNie dość, że od serca, to jeszcze w kształcie serca.)
Piękne prezenciki otrzymałaś i urocze karteczki zrobiłaś dla dzieci - nic dziwnego, że ciągle na nie zerkają:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko.)
UsuńPięknie "wykombinowałaś" karteczki dla swoich wnucząt :) Okazuje się, że zawsze trzeba mieć troszkę przydasi w zapasie, bo nigdy nie wiadomo kiedy będą potrzebne - haha :) Twoje hafciki jak zwykle śliczniutkie, a prezencik przyleciał do Ciebie cudny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aneczko. Z tymi przydasiami, to jest tak, że robię by robić, nie myśląc do czego użyję, nie chwalę się nimi na bieżąco i mam w razie " W".
UsuńPrzydają się, jak widać w stosownej chwili.)
Karteczki są przecudne i tak masz na nie patrzeć, a nie że są nietypowe, bo niby kto utworzył pojęcie kartki typowej ? A krzyżyki ? Niby robi się je tak samo, w prawo i lewo, a jednak nawet to, każdy potrafi robić inaczej i bardzo dobrze. Wszystko pięknie wykombinowałaś. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDzięki Bożenko. Dodałaś mi otuchy tymi słowami. Bardzo dużo jeszcze muszę się nauczyć, tak w hafcie, jak i w scrapbookingu. Wszystko jednak przede mną.)
UsuńGratuluję wygranej u Kasi, złapać licznik to nie taka prosta sprawa. A karteczki dla wnuków są śliczne, nie dziwne, że skradły ich serca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki Elu. Czasem przez przypadek łapiemy licznik, ( wiesz coś na ten temat, pamiętasz?), mnie się udało i prezent dostałam. Dzieciaki zadowolone z karteczek a jeszcze bardziej z prezentów doń dołączonych, bo na tym polegał szantaż.
UsuńPozdrawiam.)
Po pierwsze moja droga gratuluję wygranej i cudnego upominku.
OdpowiedzUsuńCo do Twoich kartek to powinnaś być z nich dumna,są jedyne,niepowtarzalne i w ty cały ich urok.A że z każdym postem są coraz piękniejsze to tylko się cieszyć .
Śliczna kokardka dla Karolci,dla wnusia też wspaniała.
Także kochana nie przestawaj haftować i scrapkować,gdyż pięknie łączysz te dwie techniki.
MIłego weekendu Danuś.
Buźka :)
Dziękuję Ty moja Wyrocznio. Takie słowa potrafią uskrzydlić nidowiarka siedzącego we mnie. Potrzebowałam od Was słów zachęty, by nadal robić, to co robię, nie porywając się " z motyką na słońce".
UsuńTobie też życzę miłego weekendu.)
Danusiu, najważniejsze szczere chęci i serducho włożone w pracę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sylwuniu.)
UsuńDanusiu, karteczki dla dzieciaków są śliczne. To Twoje serce w sercu :) Świat oczami dziecka jest taki inny i taki piękny. Jak Karolcia widzi, że to motylek, to znaczy, że on tam jest :)
OdpowiedzUsuńPrezenty dostałaś śliczne, ale nie mów, że Twoje są gorsze, bo nie są :) Może są inne, ale na pewno nie gorsze :)))
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ewuniu. Jesteś kolejną osobą, która podnosi mnie na duchu i za to wielkie dzięki. Wiem, że moje nie są gorsze, ale mogłyby być lepsze i do tego usilnie dążę.)
UsuńDanusiu piękne karteczki stworzyłaś dla dzieciaczków. Hafciki jak zwykle śliczne Gratuluję wygranej u Kasi. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko.)
UsuńDałaś wnusiom kawałeczek swojego serducha, które jest WIELKIE:)
OdpowiedzUsuńPiękne wszystkie Twoje wytwory Danusiu:)
Trzymaj się cieplutko i uważaj na siebie
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Ewuniu.
UsuńTak czekam na słowa krytyki a tu nic posucha, niczym w to lato gorące.)
Dzieci patrzą na takie karteczki od babci sercem, więc zupełnie nie ma znaczenia , jak ocenią to osoby siedzące od dawna w scrapbookingu. Przede wszytskim ma być imię i ulubiony kolor lubpostac z bajki- przerabiałam to:-) XXX z zabawy w łapanie licznika bardzo ładne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu.
UsuńSłowa uznania od scraperki tak wiele znaczą dla mnie, że brak mi słów, by z sensem odpowiedzieć.)
Danusiu! Ze mnie tam żadna scraperka :-D Buziaki!
UsuńOj tam,oj tam, nie bądź taka skromna.)
UsuńNo prosze a niedawno to Ty Danusiu pisałas "więcej wiary dziewczyno". Jak możesz się tak niedoceniac. Twoje karteczki dla wnusiów sa przeurocze i bardzo radosne. Najważniejsze, ze zrobione z sercem. Dzieciaczki patrza inaczej niż my dorośli. Dla nich najważniejsze, ze to karteczka od babci. Skoro w to co robisz wkładasz całe serce to wszystko jest ok. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haniu.
UsuńPisząc tego posta, po jego opublikowaniu, też zdałam sobie sprawę, że ktoś mi wytknie " mój brak wiary w siebie". Nie pomyliłam się i doczekałam. Widać, że uważnie czytasz wszystko, co napiszę, tak u siebie, jak i u innych, dlatego komentarze są tak ważne w naszych blogach.
Pozdrawiam radośnie.)
świetny prezent dostałas, aczkolwiek ja bym sie chyba nie odważyła wysłać takiemu fachowcowi od krzyżyków haftowanej pracy :-)
OdpowiedzUsuńA Twoje karteczki dla Wnuków są urocze i te serduszka tez świetne. Ja ostatani też zostawiam takie sztywne etykietki , przydają się czasem
Miłej niedzieli Danusiu i pozdrawiam
Dziękuję Aniu.
UsuńTy, to mi dopiero posłodziłaś. Ja i fachowiec od krzyżyków, nie żartuj sobie. Mogłabym wskazać wiele osób będących ekspertami w tej dziedzinie, /chociaż i one mówią o swoich niedoskonałościach/, ale nie zrobię tego, bo nie wypada wskazywać palcem.
Ty też haftujesz i co nie wysłałabyś mi haftowanej karteczki z obawy przed krytyką lub słowami uznania. Nie wierzę.
Zbieractwo u mnie to już straszny nałóg, we wszystkim widzę coś co może się przydać, tylko gdzie to wszystko trzymać?
Miłego wieczorku i słonecznej niedzieli.)
Oj, ciągle u Ciebie Danusiu tyle się dzieje. Super. Gratuluję wygranych, pięknych prezentów.
OdpowiedzUsuńTwoje prace , można powiedzieć autorskie, cudne. Najważniejsze, że wnuczęta zadowolone. Pozdrawiam.
Dziękuję Iwonko.)
UsuńMasz rację ciągle coś się dzieje, taki zwariowany czas u mnie nastał.)
Widać, że nie marnuję czasu tylko pracuję.)
Prezenciki wykonane przez Ciebie Danusiu, na pewno są frajdą dla maluszków;) i wcale się nie dziwię, że je wciąż oglądają, bo nie ma to jak babcine prezenty;) A jeszcze własnoręcznie zrobione? Cudowne! Pozdrawiam Cię cieplutkoi przesyłam buziaki;)
OdpowiedzUsuńDzięki Małgoś.)
UsuńWspaniale karteczki zrobilas dla wnuczat. Gratuluje zlapanego licznika Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuś. Proste karteczki, ale wymowne.)
UsuńGratuluję złapania licznika u Kasi... karteczki super...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję Wioletko.)
UsuńGratulacje - bardzo ładne prezenty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu.)
UsuńNajważniejsze ,że dziewczynki zadowolone:)))
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę Bożenko.
UsuńPomysłowa z Ciebie babcia Danusiu. Śliczne kartki dla wnuków stworzyłaś, widać, ile w nie serca włożyłaś. Wygrany prezent też niczego sobie. Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny u mnie i dobre rady. Bardzo je sobie cenię. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu. Bywam u Ciebie, od czasu do czasu, jak tylko uda mi się dojrzeć nowy post, bo nie zawsze mam włączonego kompa i sporo nowych publikacji mi umyka. Z tym Twoim tortem, to " dałam ciała", nie pamiętałam, że lubisz piec ciasta dla innych na zamówienie; przepraszam. Moje rady, nic mnie nie kosztują, więc czerp z nich do woli.
UsuńPozdrawiam Małgoś.)
Danusiu, ja się nie gniewam :) A z porad bardzo chętnie skorzystam, pozdrawiam :)
Usuńprezent bardzo fajny a karteczki urocze, mi się podobają same w sobie a dodatkowo zrobienie z sercem więc lepiej być nie mogło ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Natalko. Wnuki zadowolone, ja też.)
UsuńWnuczęta będą miały super pamiątki ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy.)
UsuńKarteczki dla wnucząt pięknie wyglądają, zrobione od serca. Pozdrawiam ciepło :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zrobione od serca i w kształcie serca.)
UsuńPiękne prezenty dostałaś, szczególnie podoba mi się zakładka :) a karteczka dla wnucząt urocze.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mnie też się prezenty podobają a wnukom karteczki.)
Usuń