piątek, 7 listopada 2014

Miłe zabawy blogowe i ja w roli głównej, podsumowanie

        


……. .•* DOBRY *
…. .•* WIECZÓR .•*¯¯*•.*
….( ……. .•*,•*¯*×...)
__█──█ █ ▀█▀ █▀█ █▌▐█
__█▐▌█ █ ─█─ █▄█ █▐▌█
__█▀▀█ █ ─█─ █─█ █──█
..WIECZORKIEM!!!
★•**•. ★
Wchodzę cicho bez pukania,
By nie spłoszyć pięknych chwil.
Czy wybaczysz moją śmiałość?
PRZYJACIELEM jesteś mym......
★•**•. ★
A PRZYJACIEL wpada czasem,
Wizyt nie zapowiadając.
Bo ja tylko chciałam szepnąć,
Śpij spokojnie i Dobranoc.

Powitanie wierszem, tego jeszcze nie było. Nie jest on mojego autorstwa, nie jestem aż tak zdolna.
Witam nowe obserwatorki mojego bloga, Agatę Fleszar, Jolantę R., Ewelę K , ich blogów nazw nie pamiętam, ale skoro do mnie przywędrowały, to znaczy że jestem u nich, bo coś ciekawego robią.
Nie wymieniłam jeszcze jednej osoby, ale to dlatego, że nie ma /chyba- nie jestem pewna/ bloga, a jest to, koleżanka z portalu hafciarskiego : nazywa się Izabela Hebda i to właśnie Ona udostępniła mi ten wiersz z zaznaczeniem, iż autor jest nieznany. 
Dziewczyny kochane czujcie się u mnie, jak na własnych włościach.
Wiecie również o tym, że miałam nominacje i wyróżnienia w blogowych zabawach. Bardzo wszystkim dziękuję za liczne, pozostawione pod postem komentarze. 
 Dzisiaj poczęstuję Was obrazeczkiem, który w razie "w" miałam zgłosić do październikowej zabawy w kolory, a jest on już u mojej Córki w Rotterdamie.


Zdjęcie robione przez obdarowaną, więc i lepszej jakości, niż w moim wykonaniu. 
Jak zwykle, wzorek z Haftów Polskich, mulina Ariadna, kanwa 18.Te kontury trochę niefajne, ale ogólnie do przyjęcia. Kto ma ochotę, może się częstować kawusią, chociaż jest już późno, ale.....
Uwaga, ciśnieniowcy: będą grzyby. 
To już chyba końcówka sezonu, nazbierane we wtorek 5 listopada.
Nie ma ich wiele, ale przyjemność łażenia po lesie dla mojego Z. była i z zadowoleniem wrócił do domu.
Informacja o Candy u Ani Jacewicz w pasku bocznym bloga, zapisałam się a jakże. 
Jestem teraz na etapie wykańczania prac kolor na listopad i Salu, więc jest nadzieja, że niedługo je pokażę.



Pozostaw smutki
i wszelką robotę .
Usiądź , wypij kawę ,
wypocznij w sobotę .

Niech miłe wspomnienie
do Ciebie powróci .

Kolejnym fragmentem wiersza od Izy H. pozyskanego, żegnam się z Wami.
Baj, baj.

 

67 komentarzy:

  1. W tym roku nie widziałam ani jednego grzyba w lesie, okropny rok :(
    Hafcik cudny, bardzo fajny wzór :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarbie, tak to czasem bywa, grzyby raz są, raz nie, ale nie trać nadziei, jeszcze spotkasz ich całą masę i zasilisz swoją spiżarnię.
      Hafcik prosty, w sam raz do wystroju kuchni.

      Usuń
  2. Bardzo sympatyczny wzorek :) A i w kolorkach faktycznie październikowych. Oj! Danusiu - na październik to Ty byłaś przygotowana na każdą okoliczność :) Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Majeczko, ale jak zauważyłaś, na te prace w razie "w" to ciężko było mi się zdecydować i stanęło na ubranku dla maszyny.

      Usuń
  3. Kawusia, imbryczek, ręczny młynek.... No cudo?! Cp prawda, tego CUDA można było się po Tobie Danuniu spodziewać, ale grzybów?! chociaż ja kiedyś zbierałam 13 grudnia;) Ale nie te, które pokazujesz. Nie znam ich... No, chyba, że są to opieńki... ale ja ich po prostu nie znam w przeciwieństwie do mojej sąsiadeczki;) Pozdrawiam Cię cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczęstowałaś się kawusią mimo późnej pory. Dziękuję.
      Grzyby to: rydze, kilka opieniek, jeden prawdziwek, taki misz-masz na koniec sezonu, ale fakt, jeszcze mogą się trafić nawet w grudniu, jak aura pozwoli.

      Usuń
  4. Bardzo podobają mi się takie motywy w hafcie. Pomyślałam sobie nawet ,że jak wyrobię się z robótkami, to zajmę się właśnie filiżankami, imbryczkami i dzbanuszkami....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo wdzięczne są takie motywy, ale kontury w nich to już masakra.

      Usuń
    2. Oj tak ,też nie lubię konturować, choć często właśnie kontur dodaje robótce charakteru.

      Usuń
  5. Danusiu fajniutki wzorek wybrałaś i śliczniutko go wyhaftowałaś:))) Widzę, że na październiczek byłaś bardzo dobrze przygotowana;) Ciekawa jestem jakim złotkiem poczęstujesz żabusię.
    Pozdrawiam cieplutko:)Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasieńko. Sporo czasu zajęło mi zdecydowanie się na konkretną robótkę do publikacji w październiku, ale zaskoczyłam Was nie haftem w roli głównej. Żabkę na listopad też czymś poczęstuję, ale jeszcze chwilkę potrzymam Was w niepewności.

      Usuń
  6. Danusiu cóż obrazeczek jak z obrazka ;) Nastrojowy i ciepły w barwach pogodnej jesieni. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja Danuś złociutka obrazeczek haftnęłaś cudny,takie ibryczki,dzbanki i inne kuchenne pierdolitka są zawsze na czasie ,nigdy te motywy nie wyjdą z mody.
    I ja czekam na Twoje złotko,coś mi mów,że zakoczysz i kopary nam wszystkim opadną .Miłego weekendu ja lecę się pakować i robię wypad do rodzinki,którego mi bardzo potrzeba w tym stresującym ostatnio czasie.
    Buziolki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to jeszcze nie koniec niespodzianek, następny kuchenny wzorek już czeka i też mógł być dany na zabawę w październiku, specjalnie synowa wysyłała mi jego fotkę, bo ja jak zwykle nie zdążyłam go obfocić.
      Złotko na listopad, już się produkuje, a czy kopary Wam opadną to zobaczymy.
      Miłego odpoczynku i grunt, to pozytywne myślenie, nie jakieś tam roztrząsanie, co by było gdyby.
      Wypoczywaj pracusiu.

      Usuń
  8. Bardzo apetyczny obrazek - dobrze, że oglądam go w "towarzystwie" kawy. Cieplutko pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko. Nie przypuszczałam, że o tak późnej porze, ktoś jeszcze delektuje się kawą.)

      Usuń
  9. Piękny i klimatyczny obrazek, aż zapachniało kawusią :)
    Grzybkami to mi ciśnienie podniosłaś, bo u nas już dawno się skończyły. W ogóle jakiś niedosyt w tym roku czuję, bo jakoś tak niewiele grzybków nam las podarował. Rydze co prawda były wyjątkowo zdrowe i dość sporo, ale opieńki skończyły się w przeciągu kilku dni. O borowikach nie wspomnę, bo ich to już w ogóle było jak na lekarstwo. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martusiu.
      O tych grzybach to już wiele razy pisałam, one rządzą się swoimi prawami, raz są, a raz nie. Mój Z. miał w tym roku wyjątkowe szczęście do ich zbierania, mimo że zbierał na naszym podkarpackim terenie, a nie na zamojszczyźnie, jak to kiedyś bywało.

      Usuń
  10. Danusiu, śliczny hafcik:) Znam ten wzorek, nawet odłożyłam do wyszycia, ale jakoś jeszcze nie przyszła na niego pora.
    Na kawusię, o ile nie wystygła hehe, jestem bardzo chętna, bo u mnie za oknem ponuro, mglisto.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję. Na kawusię tę nocną, niestety zimna, ale zapraszam teraz.Właśnie świeżo zaparzona wylądowała na moim stoliku.

      Usuń
  11. Obrazek świetny. Zwrócił moja wagę już dawno, ale jak Wiesz zawsze jest coś ważniejszego. Gdzieś przeleciała mi Twoja wypowiedz o tych niteczkach wykańczających. Chodzi mi po głowie ich nazwa, zresztą wiemy o co chodzi. Nie powiem są dla mnie denerwujące, ale cóż,, trzeba powiedzieć obrazek nabiera wyglądu. To tak jak robię dekoracje do sali - ta kreska nadaje wyglądu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Te nitki wykańczające to po polsku, kontury podkreślają kształty haftowanych rzeczy, postaci.
      Masz u mnie wyróżnienie, odbierz sobie i daj się poznać.
      Miłego dnia.

      Usuń
  12. Piękny haft, super że tworzysz tak różnorodne prace. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. ech u nas jakoś grzybków mało i po lesie mało chodziłam a hafcik śliczny córka na pewno zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, nie martw się, grzybki raz są, raz nie. Córka z hafciku zadowolona, sama go sobie oprawiała.

      Usuń
  14. Wzorek cudny :) Ty jednak cierpliwa kobitka jesteś :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Wiesz Aniu, że do haftu cierpliwości mi nie brakuje:)

      Usuń
  15. Cudny obrazek Danusiu !! ale grzybami po raz kolejny mi podniosłaś ciśnienie, bo nie dość że mało ich w tym roku miałam to rydze wszystkie były zrobaczone:(
    Jak Ci znikną z piwniczki to będzie to moja sprawka:)0
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.)
      O ciśnieniu uprzedzałam, więc....
      Tego, że znikną z mojej piwniczki nie obawiam się, chyba że za moją sprawką, jak podasz mi adres to Cię poratuję rydzami. No, nie bądź taka i podeślij mi go. Czekam.
      Pozdrawiam gorąco.

      Usuń
  16. Śliczny hafcik, a kawusię uwielbiam - zatem się częstuję.
    Masz szczęście, że dzisiaj przy okazji pobytu w Krynicy kupiłam świeże rydze i zaraz po powrocie do domu usmażyliśmy je na masełku ... pycha; bo inaczej mój język na ten widok ...powędrował by do Ciebie. Dlaczego ja w lesie nie widzę grzybów .... hihi
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, kawusią częstuj się do woli.
      Szczęście moje, że mam grzyby dzięki mężowi, ale ja ich i tak nie jem, więc nie straszny mi Twój język. Nie wiem dlaczego Ty nie widzisz grzybów w lesie, może szukasz ich nie pod, ale na drzewach, ubierz sobie odpowiednie okulary, to je dojrzysz.
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Cudowności pokazałaś....a do tego te grzyby!!!!!!!!!!!!!!!!!och

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję zarówno w swoim, jak i męża imieniu.

      Usuń
  18. Ach te grzyby. .na szczęście jestem posiadaczką małej części tegorocznego zbioru: ) za co po raz kolejny dziękuję Obraz piękny a oprawa- strzał w dziesiątkę: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mi tak nie dziękuj, bo się zarumienię; mnie niewiele ubyło, a Ty masz Wigilijne potrawy okraszone grzybkami.
      Za oprawę obrazka, odpowiedzialność ponosi moja Córka, bo to już jej własność.)

      Usuń
  19. Romantycznie u Ciebie Danusiu. Przemiły wstęp i uroczy wiersz.
    Świetny jest ten obrazek i bardzo mi się spodobał sposób jego oprawienia. Na pewno wisi na honorowym miejscu.
    Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozważna i romantyczna, dwa w jednym, ale czasem tak mam i nie potrafię się powstrzymać. Od czasu do czasu będę publikować w tym stylu moje posty, a to będzie odzwierciedlało mój nastrój, który bardzo zmiennym bywa.
      Obrazek na szybko oprawiony przez córkę do zdjęcia na wypadek "w" do zabawy u Danutki, a czy wisi na honorowym miejscu, to muszę podpytać, bo nie wiem, nie pochwaliła się.
      Dziękuję za odwiedziny, zapraszam na następne.

      Usuń
  20. Witaj.. jako wielbicielka haftu krzyżykowego pozwoliłam sobie zagościć u Ciebie na dłużej.A na razie zapisuję sobie fragment ostatniej zwrotki wiersza o sobocie.Były lata kiedy nie pamiętałam o tym jak dobrze jest odpocząć...Teraz ten wiersz jak mantra będzie mi przypominać ,że moje życie się zmieniło.Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Ewuniu, proszę rozgość się u mnie na dłużej i czuj się jak w rodzinie. Wierszyków będzie więcej, nie są mojego autorstwa, ale to zaznaczyłam w poście, są mi na bieżąco podrzucane przez koleżankę i za jej zgodą, wybieram te, które w jakiś sposób obrazują mój natenczasowy nastrój. Też mam tak, jak i Ty, jeśli mi coś się podoba, to korzystam i wykorzystuję. Częstuj się więc do woli.
      Miłego wypoczynku.Pozdrawiam D.

      Usuń
  21. Danusiu bardzo dziękuję za miłe powitanie:)) Hafcik piękny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo, cała przyjemność po mojej stronie. Za pochwałę hafciku dziękuję.)

      Usuń
  22. dobrze, ze ja niskocisnieniowiec jestem :-), juz mnie te grzyby nie ruszają, o wie, że prawie za każdym razem mogę się ich tu spodziewać,
    dobrze, że zima juz idzie... ;-P

    kuchenny obrazek urokliwy, będzie piękna pamiątka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się tych moich grzybów nie boisz i ciśnienia Ci nie podnoszą. Masz rację, idzie zima, to i grzybów ni ma, ale zapewniam będzie co innego, już ja się postaram.
      Za kuchenny obrazek dziękuję, następny czeka w kolejce do pokazania.

      Usuń
  23. Bardzo ładny kawowy haft :-)

    Choć ciśnieniowcem jestem, to grzyby wrażenia na mnie nie robią.

    OdpowiedzUsuń
  24. Danusiu, ten hafcik jest przeuroczy. Jestem miłośniczką kawy i to naprawdę robi na mnie wrażenie :-).
    Grzybki fajnie jest zbierać, ale ja mam zapasy uzupełnione, więc jestem przeszczęśliwa z tego co mam i co wystarczy na dłuuugo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że Ci się podoba, ja i córka też lubimy kawę.
      Grzybków, to i u mnie na długo wystarczy, ale wiesz jak "wariatuńcio" las zalicza, to dokumentuję każdy zbiór.:)

      Usuń
  25. Dziękuję Danusiu za wspomnienie o mnie,jestem zaszczycona, fajny jest twój blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja dziękuję, że u mnie zagościłaś. Staram się witać wszystkich moich obserwatorów, więc i Ciebie nie mogło zabraknąć.Łączy nas pasja do haftu, jesteśmy z Podkarpacia, więc musimy trzymać się razem. Miło mi czytać, że "fajny jest twój blog", to znaczy że nie jest tak źle, jakby się mogło wydawać.
      Pozdrawiam.!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
  26. Haft jest piękny, taki domowo kuchenny, ramka ciut ciężkości nadaje całości, ale to już indywidualny wybór i haft chwalić trzeba, bo on tu pierwsze skrzypce gra :-) pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Honoratko i zarazem witam wśród Obserwatorów.
      Masz rację, ja to haft, moja obdarowana nim córka, to ramka, jej wybór, skoro tak chciała, to tak oprawiła. Pozdrawiam już wieczorowo.

      Usuń
  27. Haft jak dla mnie super ! :) Rozgościłam się na Twoim blogu bo znalazłam u Ciebie wiele ciekawych i pięknych rzeczy :) i Zapraszam w wolnej chwili do mnie ;)
    P.S. Co dobrego zrobisz z grzybków ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Ewelinko w moich skromnych słomianych progach. Miło mi, że chcesz zostać na dłużej, tym bardziej czuj się, jak u siebie. Twój blog już zlokalizowałam, robisz fajne szydełkowe rzeczy, szkoda tylko, że tak rzadko publikujesz posty, mogłabyś to jakoś zmienić.
      Co do grzybków, to musisz wrócić do wcześniejszych postów, w których są pokazywane, bo to że one są, to zasługa mojego męża i to on je przetwarza, na wszystko co się da stosownie do gatunku.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie.!!!!!!!!!!!!

      Usuń
  28. I ja zaglądnełam po raz pierwszy i rozsiadam sie wygodnie:) pieknie tu U Ciebie:) Zostaję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Sylwio, rozgość, wygodnie już się rozsiadłaś, to i zostań, jak długo chcesz. Czy tak pięknie u mnie, no nie wiem, to Wy oceniacie, ja staram się, jak tylko mogę.
      Zanim zaczęłam odpowiadać na Twój komentarz, pozwoliłam sobie na "małe przeszpiegi", i wiesz założyłyśmy bloga w tym samym dniu, miesiącu i roku. Jednym słowem obie jesteśmy "świeżakami" w blogowej rodzinie, z tą różnicą, że ja publikuję dwa razy w tygodniu: we wtorki i piątki, a Ty jak masz ochotę. Do tej regularności przekonały mnie blogowe koleżanki i wychodzi mi to na dobre. Może i Ty tak spróbujesz. Nie widzę u Ciebie grona Obserwatorów, a to co masz jest, takie......Pomyśl o tym.
      Hafciki piękne spod Twoich rączek wychodzą, więc myślę, że nie będziesz się u mnie nudziła oglądając moje niektóre "kolosy".
      No, ale się rozpisałam, a tu post czeka na napisanie i jeszcze kilka odpowiedzi muszę na komentarze zamieścić.
      Trzymaj się cieplutko i zaglądaj. Buziaczki !!!!!!!!!!!!

      Usuń
  29. haft jest cudowny Danusiu a że wierszem witasz ? to nie dziwię się - bo nieraz tak to pięknie wychodzi jak my czytamy - słomiany mój zapałku - straszetnie cię polubiłam - kochana dziś zmykam mam zaś zaległości - buziaki ci ślę chorowita Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę Marii. Nie choruj kochana, oj nie, zdrówka życzę, nawet kilka słów przez Ciebie zostawionych, na duszy od razu lżej się robi. Ja też dzisiaj krótko, bo post do napisania mi został, więc zapraszam, jak nie dziś to przy okazji.
      Baj, baj.

      Usuń
  30. Ślicznie wykonany haft. Podziwiam cierpliwość i pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu. U Ciebie na blogu też milutko.
      Pozdrawiam, baj, baj.

      Usuń
  31. Bardzo ładny jest ten kawowy obrazek ! To wspaniale, że założyłaś bloga , będę tu zaglądać, bo piszesz ciekawie i z przyjemnością czytam ... BRAWO !
    Pozdrawiam '-)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze i krytyka jak najbardziej mile widziane.