Dzisiaj fotka się załadowała,ale nie obyło się bez problemów. Troszkę perypetii z założeniem bloga było. Już nie klnę,tylko próbuję na spokojnie to jakoś ogarnąć. W założeniu bloga pomogła mi Iwonka z /onkowo,blogspot.com/,której bardzo ,ale to bardzo dziękuję.Jej cierpliwość w tłumaczeniu, co i jak mam zrobić,była dla mnie czymś nieopisanym.To,że kosztowało mnie to wyczerpaniem limitu abonamentowego na rozmowy tel.jest już historią.Warto było,zwłaszcza,że o jego powstaniu wiedziałyśmy tylko my,a już rano stwierdziłam,że i tak mnie znalazłyście. Nie przepadam za pisaniem,ale mam tak wiele do opowiedzenia,że...Tylko czy zdołam Was zainteresować,czas pokaże. W moim blogu postaram się pisać o hafcie,czyli o tym,co jestem w stanie obecnie robić fizycznie. Będzie trochę o rodzinie,psychologii,ortografii i co jeszcze,to się zobaczy. Teraz druga fotka:to nad czym pracowałam ostatnio.
Ciesze się, że się nie zniechęciłaś :) Oba obrazy piękne i jaka różnorodność :)
OdpowiedzUsuńMuszę jeszcze napisać, że masz świetną nauczycielkę Iwonka jest też matką chrzestną mojego bloga za co dziękuję na każdym kroku :)
UsuńMnie nie tak łatwo zniechęcić,chociaż tytuł bloga mógłby to sugerować..Dziękuję.
UsuńDanusiu ,jak się cieszę :-) Wiedziałam ,że się uda, prowadzenie bloga to nie taka trudna sprawa, jak się wydaje, potrzeba tylko odrobinkę cierpliwości, aby z wszystkim się zapoznać i nie bać się przyciskać to ,czy tamto okienko :-)
OdpowiedzUsuńNo i jest mi miło ,że spotykam tu Agnieszkę, pozdrawiam Was obie:-)
blogowa matka chrzestna , no brzmi fajnie ;-)
Z tej radości powitania, nie wspomniałam o pracach:-)
OdpowiedzUsuńPiękny ten obraz kolorowy w czarnej ramie, taki wesolutki, no i Matka z Dzieciątkiem śliczna. Z niecierpliwością czekam na kolejne prace :-)
Widzisz , nasz czas przepędzony na nocnym gadaniu zaczyna owocować:-) Życzę powodzenia i pozdrawiam .
Pozdrawiam Cieszę się, że zajrzałas do mnie. Chcialabym jakoś tą 50-tkę uczcić więc proszę podaj mi swój adres na mego maila ok??
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrzybyłam, zachęcona przez Anię :) Trzeba wspierać komentarzami blogujące hafciarki :) :) :) Pozdrawiam ze słonecznego Kłodzka :)
OdpowiedzUsuńWitam Aneczko,cieszę się że zagościłaś u mnie.
UsuńWitam, w blogowym świecie. Prace są piękne, czekam na kolejne. Zapraszam też do siebie http://atelier-iwonki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWitam i ja.Zaglądam do Twojego bloga również.Kolejne prace już niedługo.
UsuńŚwietne prace, zwłaszcza pierwsza bardzo przypadła mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Jaglanko.O historii powstania tego obrazka opowiem w moim następnym blogowym wpisie.Dlatego proszę o cierpliwość wszystkich tu zaglądających.
UsuńAleż nieziemski jest ten pierwszy obrazek, taki kolorowy, wygląda jak dzieło Picasso. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNieziemski,może i tak,ale to na specjalne życzenie.Czegóż nie robi się dla wnuka-pierwszego.
UsuńWitam Danusiu.Widzę , że Iwonek u Ciebie dostatek- to i ja się zapisuję. Pozdrawiam Agnieszkę - matką chrzestną mojego bloga jest też Iwona z onkowo.Tak długo nad nami "pracowała" aż się stało.Powodzenia.
OdpowiedzUsuńWitam Cię Iwonko.Tak masz rację.Iwonek u mnie bez liku.Dość popularne to imię jak widać.
Usuń